Jak opisuje Tomasz Machała w swoim wpisie z 25 lutego br. na www.kampanianazywo.pl podczas wizyty premiera Tuska et consortes w Izraelu podczas zadawania pytań w trakcie konferencji prasowej szefa rządu nadszedł moment przejścia obecnego rządu ze świata miraży lokalnych w świat kultury masowej.
„Reporter PAP chciał zapytać Donalda Tuska o zapowiedzianą, także w Jerozolimie w kwietniu 2008 roku ustawę reprywatyzacyjną. (...) Treść pytania, jeszcze przed jego zadaniem poznał Tomasz Arabski, szef Kancelarii Premiera. Próbował skłonić dziennikarza do zmiany pytania. Gdy to mu się nie udało, wyciągnął komórkę i zadzwonił do szefa Polskiej Agencji Prasowej. Po kilku minutach, w kieszeni reportera PAP zadzwonił telefon. Reporter odebrał. Dzwonił jego szef. Szef zakazał mu zadawania pytania o ustawę reprywatyzacyjną. Reporter pytania nie zadał.”
W 1968 roku Andy Warhol powiedział, że każdy będzie miał swoje 15 minut sławy. Nie przypuszczał zapewne, że 43 lata później Rząd pewnego środkowoeuropejskiego kraju będzie potrzebował zaledwie minut kilku aby ze zdarzających się zapewne wszędzie, jak napisał Tomasz Machała, nacisków polityków na media, nacisków zazwyczaj starannie skrywanych za kurtyną większej lub mniejszej polityki stworzyć nową sztukę otwarcie publicznego zarządzania informacją. Inaczej mówiąc: PAP-art.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 974 widoki
@ender
Wracają czasy komitetu centralnego
Sprawa się wylała