Klapki na oczach wg Staniszkis, a sprawa polska na zakręcie historiii

Przez ender , 05/02/2011 [00:08]
Nie oglądam tefałenu dlatego linkuję wypowiedzi p.Staniszkis z - niestety - onetu (sam zresztą nie wiem co gorsze, onet czy tefałen). Odniosę się do kilku przytoczonych przez portal wypowiedzi. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polacy-nie-chca-w-… "Grzegorz Schetyna "jest alternatywą dla członków PO". Z uznaniem odnosiła się również do krytycznych słów marszałka Sejmu wobec premiera Donalda Tuska." Różnie reaguję na opinie p. Staniszkis, ale tym razem zgadzam się z jej analizą. Zgadzam i wcale nie cieszę, gdyż niestety wygląda to tak, że faktycznie Schetyna może być wkrótce promowany odgórnie aby zastąpić w dalszej perspektywie Tuska. Co to może oznaczać? Niestety, budowanie przekonania, że czy stoi, czy leży, partii rządzącej wierność się należy "skoro jest gotowa do tak dramatycznych posunięć w imię dobra Polski i Polaków" (cytat wymyślony przez autora wpisu). To może po prostu uciąć dyskusję i o winach obecnego rządu, i - co ważniejsze - o jego odpowiedzialności za swoje poczynania. A co jak co, ale działania tego rządu zasługują bez dwóch zdań na ocenę. Przy okazji onet ustawił p.Staniszkis w środku pomocy drużyny Schetyny oceniając jej słowa, jako uznanie dla niego. Ot, takie prymowanie 'właściwych' postaw. I mój przytyk w kierunku kolejnej manipulacji :) "Jednocześnie wskazała, że partii Jarosława Kaczyńskiego "brakuje proporcji". Jej zdaniem PiS nie tylko powinny o się koncentrować na katastrofie smoleńskiej, ale punktować także rząd w innych kwestiach." Jeśli p.Staniszkis mówi to teraz, to w blogosferze istnieją dziesiątki jeśli nie setki jej odpowiedników, które to osoby to mówia już od jakiegoś czasu. Pytanie, czy sam PiS zastanawia się nad tą kwestią. Blogosfera ze swej strony może sugerować i dawać food for thought, natomiast potem pozostaje jej nadzieja, iż jej słowa nie będą tylko pyłkiem na wietrze. Jednakże warto zatrzymać się nad słowami socjolog, że PiSowi brakuje zdolności komunikowania. Sam od jakiegoś czasu zastanawiam się, i wiem że nie jestem w tym odosobniony, że chyba PiSowi przydałoby się jakieś pozytywne wydarzenie z punktu widzenia wizerunkowego. Tutaj muszę się zgodzić, że mimo iż wystawił się na manipulacje, to jednak JK godząc się na wywiad dla onetu oraz tefałenu kreuje sytuacje w których niezdecydowani wyborcy mają jakąkolwiek szansę na skonfrontowanie swoich demonów karmiących ich strach przed nim z bardziej rzeczywistym jego wizerunkiem. Oczywiście manipulacja onetu w zakresie edycji wywiadu daje tu możliwości osłabienia tego efektu, ale myślę, że gra warta jest świeczki. Jak powiedział dziś p. Macierewicz w Warszawie, jesienne wybory będą najważniejsze jeśli mówimy o kształt i pozycję Polski na długie lata. Dlatego nie ma czasu do stracenia. Warto starać się, aby niezmanipulowane informacje docierały jak najszerszym strumieniem do Polaków, warto pisać, warto dyskutować. Siać ziarna już teraz, z nadzieją że wykiełkują na jesień.
Domyślny avatar

Udzielajac wywiadu Piaseckiemu pani profesor mowila jak sympatyk a nie polityk.Dlatego tez odebiera sie jej przemyslenia jako niespojne.Z jednej strony chwali Kaczynskiego za patriotyzm i z drugiej jednoczesnie gani za brak przebicia w mediach dla spraw gospodarczych.Mowi o checi porozumienia z PJN odrzuconego przez rozlamowcow i jednoczesnie mysli o wspolnym rzadzeniu,tak jakby sie nic nie stalo.Jedno jednak jej trzeba przyznac,ze caly czas twierdzi,ze obecne rzady sa bardzo zle dla Polski i Polakow.Mysli,ze jesli nie w nadchodzacych,to juz w nastepnych slad po PO zniknie.Moim zdaniem powinno to nastapic teraz bo w nastepnych to nie bedzie juz co naprawiac.
ender

ender

14 years 8 months temu

Wybory to nie tylko, wg mnie, kwestia pomiędzy PO a PiS. Mocno uważam, że i PO i SLD grają już teraz do jednej bramki, dlatego scena w moim odczuciu poszerza się i należy także SLD brać pod uwagę, nie tylko ze względu na ich rosnące poparcie, ale i rodowód oraz spuściznę w postaci 'leśnych dziadków'