A u nas po staremu

Przez Irena Szafrańska , 21/01/2011 [20:02]

W dniu dzisiejszym ukazał się list , w którym organizacja z którą jestem od 13 lat związana wyrażą swoje poparcie dla premiera. Prezes BCC Marek Goliszewski pisze “Emocjonalny, pełen agresji i oskarżeń język nie przybliża nas do wyjaśnienia przyczyn tragedii, a jedynie eskaluje napięcie wewnątrz kraju i bardzo niekorzystnie wpływa na nasze relacje z Rosją.

Rosja jest naszym ważnym gospodarczym partnerem – trzecim co do wielkości parterem Polski w imporcie i siódmym w eksporcie. Nasza współpraca od kilku lat bardzo dynamicznie się rozwija.

Jestem odmiennego zdania. Mimo potwornej tragedii, która odmieniła nasz kraj, mimo licznych wizyt przedstawicieli Rosji , od ministra Ławrowa po prezydenta Miedwiediewa i zaklęć o ocieplaniu stosunków, w relacjach gospodarczych , żadnej poprawy nie widać.

Przede wszystkim podpisana został długoterminowa umowa gazowa, która skazuje nas na kupowanie najdroższego gazu w Europie i to w sytuacji, gdy odkryto u nas niezwykle bogate złoża gazu łupkowego, a cały świat dosłownie topi się w gazie. To cena gazu może zadecydować o konkurencyjności naszego przemysłu a szczególnie zakładów wielkiej syntezy chemicznej. Zakłady Azotowe w Puławach w minionym roku jeszcze się obroniły, uzyskując przyzwoite wyniki eksportowe, ale jak będzie za rok, nie wiadomo.

Rosyjski tani węgiel wypiera nasz polski , co prowadzi do kuriozalnej sytuacji, że z eksportera stajemy się importerem tego surowca.I nie ma tu nic do rzeczy wolny rynek , gdyż na cenę polskiego “czarnego złota” wpływają przede wszystkim koszty pracy. O warunkach w rosyjskich kopalniach krążą legendy, czarne. Jest jeszcze jeden aspekt tego zjawiska. To strategia surowcowego uzależnienia naszej gospodarki od rosyjskiego importu.Chyba nikt przytomny nie zaprzeczy, że mocarstwo na wschodzie prowadzi szczególną politykę w tym zakresie, daleką od myślenia biznesowego. Koszty tej strategii ponoszą polskie kopalnie , a szczególnie perła w koronie Lubelszczyzny, Bogdanka.

W ostatnim półroczu , z powodu zanieczyszczenia środowiska , służba sanitarna Rossielchoznadzor , cofnęła akredytację dla siedmiu z dziesięciu polskich laboratoriów, które wydawały certyfikaty bezpieczeństwa wysyłanym na rosyjski rynek polskim owocom, co poskutkowało ograniczeniem importu naszych jabłek.

W minionym tygodniu media doniosły, że Rosja zamierza zrezygnować z tranzytu swojego taboru przez Polskę. Wszystko to w klimacie ocieplenia i intensywnych kontaktów dyplomatycznych na najwyższym szczeblu.

A na koniec least but not last, jedna osobista refleksja. Są na świecie wartości , których nie da się wyrazić liczbowo. Należą do nich honor, godność, umiłowanie ojczyzny. I o tym warto pamiętać.

Bernard

Zerknąłem na googlowy wykres produktu PKB. W przypadku Rosji jest na poziomie Hiszpanii czy Kanady. Trzy razy większy od PKB Polski... Linka: http://www.google.com/publicd… Rura bałtycka odetnie jednak gazoport dla dużych tankowców. Na tranzycie gazu nie zarabiamy właściwie nic (po kosztach). Elbląg jak był odcięty od Bałtyku, tak jest. Nie wiem co z eksportem mięsa, ale chyba cały czas nienajlepiej. Ukraina przepadła, Litwę sami wpychamy w rosyjskie łapska (przy udziale sowieckich agentów na Litwie). Ale Sikorski z Tuskiem i Komorowskim strasznie zadowoleni z uśmiechów Miedwiediewa i uścisków Putina. Poza tym słuchając tego co działo się na wierzy, patrząc na akcję ratunkową, tego jak przebiegało wydobycie ciał ofiar i ich transport to o Rosji można powiedzieć, że to kraj po prostu dziadowski, który w swej masie zatrzymał się gdzieś w latach sześćdziesiątych XX wieku (nie licząc wysp luksusu). pozdrawiam
Domyślny avatar

t100 (niezweryfikowany)

14 years 8 months temu

wszystko prawda tylko to angielskie powiedzonko niezupełnie...
Rzepka

Rzepka

14 years 8 months temu

Prezes Marek Goliszewski nie jest dla mnie w żadnej mierze osobą wiarygodną. Pozdrawiam
malyy5

malyy5

14 years 8 months temu

BCC partycypuje w przyszłych zyskach ,poza tym JG z BCC o ile pamiętam wykupował Bogusława Bagsika z rąk organów sprawiedliwości słynnego innego biznesmena z ART-B .... dobra to na tyle,mam nadzieję ,że coś się zmieni:X
Rzepka

Rzepka

14 years 8 months temu

Kalendarium III RP "Styczeń 1988 1 stycznia – zakończono zagłuszanie audycji Radia Wolna Europa (RWE). Radio wprowadziło bezpośrednie rozmowy z Polską na antenie. Powołanie kontrolowanego przez SB miesięcznika „Konfrontacje”, którego zadaniem było promowanie „rozsądnej” części opozycji; red. naczelny oficer SB Marek Goliszewski.[3] W numerze lutowym sensacja – wywiad z Bronisławem Geremkiem, działaczem opozycji." http://tbochwic.salon24.pl/14… Z tym, że nie wiem, czy "oficer SB", jak napisano pod linkiem, ale z pewnością powiązany. Konfrontacje Goliszewski zakładał z niejakim Garstką - esbekiem, ówczesnym rzecznikiem MSW. Miały one za zadanie przygotować grunt pod "okrągły stół". Były takim "forum, na którym spotkać by się mogli partyjni reformatorzy i umiarkowani opozycjoniści” A oto fragment wstępniaka p. Goliszewskiego z pierwszego numeru: "Konfrontacje" mają być próbą tak pożądanego dzisiaj głębszego słowa o tym, co nas boli i zajmuje. A jednocześnie znakiem politycznych intencji władzy i odzwierciedleniem rzeczywistych chęci współuczestniczenia dzisiejszych oponentów; próbą dojrzałości dla dziennikarzy i czytelników. Na czym polega ta próba? Zacznijmy od zespołu redakcyjnego. Są w nim reprezentanci różnych środowisk: marksiści i katolicy, związani z władzą i związani z b. NSZZ "Solidarność"', partyjni i bezpartyjni, piszący wyłącznie w "pierwszym" obiegu i piszący do niedawna tylko w "drugim". Znaleźli płaszczyznę współpracy, którą okazała się nie tyle lokal redakcyjny, co zrozumienie potrzeby dokonania owej Próby. Dyskusje są ostre, poglądy często przeciwstawne. Ale okazuje się, że nikomu to nie zagraża. Więcej: cementuje i buduje. Chcemy więc wyjść z naszą dyskusją "na zewnątrz". Udowodnić, że otwartość na odmienne, skrajne nawet postawy może się opłacać. I to jest główny aspekt naszej próby. Zamierzamy stworzyć z "Konfrontacji" - to warunek jej powodzenia - instytucję umożliwiającą swobodną i wyczerpującą wymianę opinii - również tych "nie po myśli", z którymi nie zawsze się zgadzamy A może głównie takich poglądów - płynących z kręgów społecznych nie dość lub w ogóle nie reprezentowanych w dotychczasowych strukturach władzy i organach przedstawicielskich. Chcemy stworzyć możliwość przedstawienia różnych stanowisk, ich rzeczowej - z punktu widzenia autorów - argumentacji. A także wyraźnego eksponowania uwag, wniosków i propozycji od tych, którzy "nie mogą", do tych, którzy decydują - i na odwrót. A więc jest to również próba uaktywnienia tych "milczących", których potencjalne możliwości wciąż nie są wyzwolone. W przełomowym okresie decydowania się losów Reformy ma to fundamentalne znaczenie." Ot, i co ;) Pozdrawiam
Irena Szafrańska

Bagsika wykupował bliżej nieznany Klub Kapitału Polskiego a nie BCC.