- "Nie było w dziejach państwa polskiego takiego zaprzaństwa" - powiedział podczas posiedzenia połączonych komisji ws. katastrofy Tu-154 poseł PiS Antoni Macierewicz, ostro krytykując polski rząd.
Macierewicz przypominał, że "raz tylko premier Donald Tusk znalazł czas, aby stanąć przed Sejmem i przedstawić okoliczności związane z tą tragedią". - Zrobił to zresztą w sposób nieprawdziwy - dodał.
Poseł PiS kilka razy powtarzał, że raport MAK jest kłamliwy, fałszywy i zniesławiający Polskę. Wstawił się także za pilotami Tu-154, stwierdzając, że w świetle tego, co wiemy obecnie o katastrofie, trzeba mówić o "bohaterskich pilotach".
- "Jest rzeczą niebywałą w historii naszego narodu i państwa, że najważniejsze osoby w państwie, w tym premier, szef MON, szef MSZ, mając w rękach dowody na kłamstwo raportu pani Anodiny, ukrywają te dowody, uniemożliwiając opinii publicznej dojście do prawdy" - kontynuował Macierewicz.
- Ci wszyscy przedstawiciele rządu Tuska wychodzili do opinii publicznej i mówili, że w pełni zgadzają się z podstawowymi konkluzjami raportu MAK - podkreślił Macierewicz. Poseł ocenił, że "nie było w dziejach państwa polskiego takiego zaprzaństwa".
- Nie było w dziejach państwa polskiego takiego zaprzaństwa- powiedział podczas posiedzenia połączonych komisji ws. katastrofy Tu-154 poseł PiS Antoni Macierewicz, ostro krytykując polski rząd.
- Zarówno pan premier Tusk jak i panowie ministrowie dysponowali tym materiałem dowodowym i go ukrywali. Jak mogło dojść do tak wielu zaniedbań przy przygotowaniu wizyty prezydenta Rzeczpospolitej - pytał polityk PiS.
W dalszej części wystąpienia Macierewicz pytał, jak mogło dojść do tego, że po katastrofie nie pracowano na podstawie polsko-rosyjskiej umowy z 1993 roku. - Okłamywano nas od pierwszego dnia po katastrofie. Trudno zrozumieć, jak to kłamstwo na oczach świata mogło być zorganizowane - dodał.
- Miller podpisuje z Anodiną międzynarodowe porozumienie, w ramach czego czarne skrzynki mają pozostać w Rosji do końca postępowania sądowego. Co było przyczyną decyzji, by nie przejąć wraku - pytał ponownie Macierewicz.
Jak zaznaczył jednak poseł "najbardziej bulwersujący cios przyszedł dzisiaj". - Od początku wiedziano, że wina leży po stronie rosyjskiej - mówił parlamentarzysta. - Panowie to wszystko wiedzieli. Musicie odpowiedzieć dlaczego kłamaliście - mówił na zakończenie przemowy Antoni Macierewicz.
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smol…
Poseł PiS kilka razy powtórzył, że raport MAK jest kłamliwy, fałszywy i zniesławiający Polskę. Wstawił się także za pilotami Tu-154, stwierdzając, że w świetle tego, co wiemy obecnie o katastrofie, trzeba mówić o "bohaterskich pilotach". "Tymczasem" - mówił Macierewicz - "rząd pozwolił, by w świat poszła informacja o pijanym generale, który doprowadził do tragedii".
http://niezalezna.pl/artykul/macierewicz_rzad_kla…
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz powiedział, że raport MAK jest fałszywy i zniesławia państwo polskie w obliczu świata. Zarzucił rządowi, że ukrywał dowody świadczące o tym, iż raport jest nieprawdziwy. Poseł uznał to za "fałsz i zaprzaństwo, jakiego nie było w dziejach narodu polskiego".
Antoni Macierewicz, wyjaśniając przyczyny zwołania posiedzenia, powiedział, że trudno uwierzyć, że "na oczach świata zorganizowano kłamstwo smoleńskie w XXI w.". Pokreślił, że "byliśmy systematycznie wprowadzani w błąd ws. katastrofy Tu-154. Dodał, że komisje muszą wyjaśnić, dlaczego "przez dziewięć miesięcy wprowadzały w błąd".
Zdaniem Macierewicza, dzięki ujawnieniu nagrań z wieży w Smoleńsku dowiedzieliśmy się, że to kontrolerzy ze Smoleńska są odpowiedzialni za katastrofę, bo nie informowali załogi Tu-154 o jego prawdziwym położeniu.
Antoni Macierewicz dodał, że to minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, minister spraw wewnętrznych Jerzy Miller i szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski dopuścili się zaniedbań, które doprowadziły do katastrofy. Zdaniem Macierewicza, postępowanie polskich władz po katastrofie powinno zostać zbadane przez prokuraturę i Trybunał Stanu.
Antoni Macierewicz powiedział także, że to Rosja odpowiada za katastrofę smoleńską. Na posiedzeniu połączonych sejmowych komisji obrony i sprawiedliwości, poświęconym raportowi MAK o katastrofie smoleńskiej, poseł powiedział, powołując się na nagrania z wieży kontrolnej ze Smoleńska, że to rosyjskie władze zabroniły zamknięcia lotniska i kazały sprowadzać polski samolot do lądowania w czasie mgły.
Macierewicz dodał, że polski rząd wiedział o tym od początku, ale okłamywał społeczeństwo. Poseł PiS zarzucił też rządowi, że wybrał złą drogę badania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Powiedział, że premier Donald Tusk zawarł po katastrofie ustne lub pisemne porozumienie z władzami rosyjskimi. Ustalono w nim, że przyczyny katastrofy będą badanie zgodnie z konwencją chicagowską, a nie korzystniejszym zdaniem Macierewicza dla Polski porozumieniem polsko-rosyjskim z 1993 roku.
Poseł PiS, który jest przewodniczącym parlamentarnego zespołu do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, zarzucił też szefowi MSWiA Jerzemu Millerowi, że podpisał z Rosjanami porozumienie, na mocy którego w Rosji pozostaną czarne skrzynki prezydenckiego samolotu.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Na-oczach-…
Na wtorkowym posiedzeniu są obecni m.in.: szef MSWiA Jerzy Miller, szef MON Bogdan Klich, minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, prokurator generalny Andrzej Seremet, naczelny prokurator wojskowy gen. Krzysztof Parulski, wojskowy prokurator okręgowy płk Ireneusz Szeląg, szef Sztabu Generalnego, gen. Mieczysław Cieniuch, szef BBN Stanisław Koziej i polski akredytowany przy MAK Edmund Klich.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1322 widoki
Ciekawe co przyniosą następne dni?
Absurdalne zachowania
Smolensk
Takiego zaprzaństwa
Niby racja