Votum separatum, czyli opozycja wystrychnięta na dudka

Z trudnym do opisania niesmakiem patrzyłem jak oto opozycja wzięła stronę w sporze o OFE. Możecie mówić, że łatwo krytykować po fakcie, ale dla mnie w momencie, gdy PiS poparł stanowisko PSL w sprawie OFE, oczywistym było, że koalicja rządząca uzyskała wcześniej koncesje KE o odliczeniu kosztów reformy emerytalnej od długu i deficytu. PiS, bez żadnego wytłumaczenia i powodu, zraził do siebie znakomitą większość krytyków poczynań gospodarczych rządu, rządu, który w rzazie czego gotów był złamać umowę społeczną o systemie emerytalnym. Teraz premier z pewnością nie omieszka przedstawić się nam jako jedyny sprawiedliwy... Koncesji KE w sprawie OFE z góry należało się spodziewać. Ustępstwo nic nie kosztowało, no może zgodę na cięcia w budżecie Unii i przyszłych transferach do Polski. Jeszcze raz zapłaciliśmy czystą gotówką za własną słabość, by nie powiedzieć głupotę. UE pozwoliła, by na papierze dług publiczny Polski nie przekroczył progów ostrożnościowych. Rzeczywistym efektem będzie ekspresowe zadłużanie się państwa przed wyborami do Sejmu. A przypomnę, że ustawa budżetowa na rok 2011 pozwala zwiększyć realne zadłużenie Państwa Polskiego o grubo ponad 200 miliardów złotych! Zatem "tu i teraz" hulaj dusza piekła nie ma. Na marginesie (bo kogo to zainteresuje?), przedstawiam odpowiedź Ministerstwa Finansów na zapytanie skierowane do premiera Tuska, a dotyczące długu publicznego i deficytu budżetowego. Przy czym pozostaję przy swoich przekonaniu, że w I kwartale 2011 roku dojdzie do załamania w finansach publicznych i dzisiejsze koncesje KE będą, tak czy owak, bez żadnego znaczenia. Bo dług, jak zwał tak zwał, długiem pozostanie. Linki na: Unicreditshareholders.com Odpowiedź Ministerstwa Finansów, strona 1 Odpowiedź Ministerstwa Finansów, strona 2 Odpowiedź Ministerstwa Finansów, strona 3 Odpowiedź Ministerstwa Finansów, strona 4 Odpowiedź Ministerstwa Finansów, strona 5