Jaka jest dzisiejsza Polska ?
A jacy są jej lemingowate wykształciuchy ?
Chcecie wiedzieć ?
To trzeba sięgnąć do dawnych czasów, wtedy, kiedy się rodzili .
Trzeba sobie przypomnieć PRL – permanentny kryzys, kolejki, brak wszystkiego, apatia i beznadzieja, wszechogarniająca niemoc zmiany czegokolwiek , frustracja, strach przed ZSRR i odreagowująca dewastacja wszystkiego dookoła. Nieudacznicy u władzy za to w mediach propaganda sukcesu, stłamszona Solidarność i „nieznani sprawcy”. Strach o jutro i żal do całego świata o wstrętne dzisiaj.
Romantyzmem był goździk na Dzień Kobiet i kolorowa wódka zamiast „Żytniej” z Pewexu.
A TV od rana do wieczora sukcesywnie podawane w małych porcjach przemielone ideowe gówno.
Preparowane dowody w sfingowanych procesach, wyroki śmierci za kradzież mięsa i 3 lata za kradzież wywrotki pisaku podciągnięte pod paragraf o zbrodni.
Pederasta to nie było zakazane słowo, a seks w wielkim mieście budził co najwyżej skojarzenia z dewizówkami. Gierek kłamał o dobrobycie, chwilę później wiatr hulał po pustych półkach. Ale byliśmy 8-mą potęgą gospodarczą świata !
Zamiast Internetu i wiadomości co minutę było oddawanie paszportów ( o ile się miało szczęście go w ogóle uzyskać), Wolna Europa zagłuszana na potęgę i nieustające wizyty rosyjskich notabli.
Terroryści nie byli źli bo walczyli ze zgniłym kapitalizmem i wyzyskiem, a demonstracje były złe jak niosły hasła o NSZZ w przeciwieństwie do prawidłowych pod hasłami walki z bronią neutronową. Zamiast ekologów był ruch walki o pokój , najlepiej z filmami ćwiczeń z poligonu w tle.
Celem była praca, dzieci i małą emeryturka. Nie było do czego tęsknić, bo świat uciekał gdzieś obok, wczasy w Bułgarii to syndrom uczucia bycia żebrakiem bez grosza.
A co jest dzisiaj ? No zupełnie inaczej. Inny świat, inne kryteria. Nie ma szarości i apatii. Nie ma biedy, strachu, ciemnych ulic i szarzyzny wokół.
Dziś świat to willa lub wypasiony apartament, sportowy samochód, wycieczki i wakacje 2 razy w roku w luksusowych hotelach na krańcach świata.
Dzisiaj ma się do wyboru - albo iść ciągle do przodu i mieć co się chce, albo demonstrować pod ZUS-em i wykrzykiwać skarg do kamery lub mikrofonu nadętego dziennikarza myślącego jedynie o swojej karierze. Trzeba mieć kasę, nie ważne jak, byle szybko, bo alternatywą jest wizja kolejki pod jakimś zdechłym szpitalem i kalkulowanie na co przeznaczyć emeryturę – rachunki, żywność czy lekarstwa ?
Ale tak naprawdę to nie ma wyboru . Nasze lemingi czują , widzą i kalkulują to codziennie. Lepiej być singlem niż człowiekiem samotnym, lepiej mieć kasę niż przyjaciół, lepiej popierać tych co to obiecują niż tych którzy kręcą nosem i widzą zagrożenia. No bo po co zatruwać sobie życie cudzymi problemami ?
Za to nikogo nic nie dziwi .Że politycy to idioci, ale to przecież inni politycy tak o nich mówią… Że jest tylu pijanych za kółkiem, ale skoro wydaje się co roku tyle milionów Praw Jazdy… Że w tym burdelu zwanym IIIRP nic nie działa jak należy, ale to przecież zawsze tak było… że zarówno policjanci jak i bandyci to skur…y, ale to przecież norma w kraju gdzie nikt nigdy za nic nie odpowiada przed sądem, bo nikt nie zna pojęcia „sprawiedliwość sądowa”.
Świat paranoi – bogaci chodzą głodni bo dbają o linię, nie piją i nie palą bo boją się chorób. Wystawność to surowa ryba i surowe warzywa. W dobrym tonie jest zabawa ze śmiercią za pośrednictwem AIDS lub narkotyków , ale z daleka od zwykłego alkoholu lub nikotyny.
Za to biedni obżerają się wysokokalorycznym żarciem i tyją, stając się problemem dla systemu ubezpieczeń zdrowotnych z powodu chorób związanych z otyłością.
Jak jeść przy reklamach oceniających wytrzymałość podpasek na przeciekanie, jak pić drinka w towarzystwie reklamy powiększającej obraz ludzkiego potu, jak zagryzać widząc wnętrza jelit lub gromady bakterii z klozetu ? Jak konsumować kolację spoglądając na obrazki jak się leczy łupież, grzybicę stóp albo co się dzieje z człowiekiem co ma zaparcie ? Fascynacja brudem, wydzielinami , bakteriami, wirusami i smrodem.
Hedonizm posunięty do absurdu. Wszystko zobrazowane czytelnie i dosadnie. Naturalność ocierające się o obrzydliwość. Brak wstydu, delikatności i prywatności.
Za to w tle duch zagłady, trzęsień ziemi, katastrof, kataklizmów i wszelkich zmór człowieka sytego. Dla równowagi.
Język rodem z więziennych filmów na wszystkie określenia ma swoje zamienniki. Nie ma Murzynów, homoseksualistów, robotników, sprzątaczek, śmieciarzy i kierowników. Za to pełno czarnych braci, gejów, pracowników fizycznych, konserwatorów powierzchni płaskich i managerów.
Dziwny kraj. Dwadzieścia lat temu obalił komunizm, wydawało by się byt niewzruszalny i wieczny. Dziś ten kraj wziął sobie urlop i nie ma ochoty na żadną walkę. Odpoczywa w błogości. Spożywa owoce zwycięstwa bez spoglądania na rachunek jaki mu przyjdzie zapłacić, delektuje się dobrobytem nie myśląc o tym jak kończy się każdy dekadentyzm.
Jednocześnie sami sobie zakładają obrożę. Sami budują mury własnego więzienia i sami je opłacają. Bazy danych odcisków palców, bazy danych adresowych, numerów NIP, PESEL, ankiety i CV, numery IP w Internecie ,hasła dostępu i konta bankowe pełne danych osobowych .i Dopóki jesteś produktywny , łagodny i spolegliwy, dbasz tylko o siebie i nie podskakujesz to żyjesz w spokoju. Kiedy zaczniesz się wychylać czeka cię suchy chleb i igrzyska na ekranie TV ale bez żadnych złudzeń na przyszłość. Siedź i zdychaj zapomniany.
Jeszcze jedno - trudno nie pamiętać, że tak naprawdę naszym wojskiem rządzą dziś kolaboranci wykształceni w duchu Kremla. Nasze służby mają szefów w większości jak nie w całości wyszkolonych jeszcze za czasów GRU i KGB. Nasze firmy , banki, jednym słowem biznes i finanse są ciągle w rękach ludzi (lub ich rodzin ) o rodowodzie z PZPR, SB lub TW. Rządy dusz dzierżą ludzie typu Michnik, śp. Gieremek z Kuroniem , Mazowiecki, ich zastępcy, następcy i wychowankowie. Wzorem są dawni działacze PZPR, „autorytety moralne” dawniej sławiące kulturę sierpa i młota. A ich przeciwnicy to ksenofobi, antysemici, nacjonaliści, faszyści, klerykałowie, oszołomy, mohery i wyznawcy spiskowej teorii dziejów. Wszyscy to wiedzą, ale nikt nie wierzy. Dziwne , prawda ?
Nasi młodzi i wykształceni pasjonują się polityką, ale bronią się przed myślą o rewolucji. Interesuje ich tylko status quo. Interesują się budowami dróg, mostów, stadionów zamiast jak kiedyś uważać to za partyjną propagandę.
A Smoleńsk ? Podsycanie plotek, zacieranie śladów, fałszywe wątki i szeptane aluzje, ktoś widział UFO, rosyjski wywiad pomylił Tu-tkę z Czeczenami, w tle może jakieś narkotyki… kto w ogóle zapyta o konkrety ? Co najwyżej wskaże się kilku odpowiedzialnych za ogólne niedociągnięcia. Kompletowanie milionów dokumentów,, nieistotnych zeznań, planów, szkiców, wyliczeń, biblioteki zdjęć. Nic z tego nie wynika ale doskonale nadaje się do pokazu tytanicznego wysiłku śledczych, potwierdzające jak to wszyscy się starają zapychając papierami dziesiątki szaf, i nie pozwalając się do nikogo o nic doczepić. Dużo czasu, władza i możliwości. Chaos informacyjny i monopol na wiadomości. Bezosobowość zbrodni – nikt kto podejmował decyzje nie może zostać nawet wskazany, nie ma nikogo bezpośrednio winnego. Winny jest bezosobowy mechanizm, niemożliwy do ukarania. Poza tym jak zbrodnia ? Zwykłą eliminacja szkodliwego przypadku…
No i to „nowe” polskie przysłowie, dokładnie w stylu „liberalnej” Platformy, co to swoich nie skrzywdzi, a i innym dopomoże – Jak rozwiązać problem głodnych bezrobotnym i bezdomnych ? Nie wiecie ? To proste - niech głodni bezrobotni zjedzą bezdomnych…
Czego więc chcecie od tych biednych lemingów z mottem „carpe diem” na czole ?
Żeby się nagle zmienili ? Aby stali się takimi jakimi chcemy , uczciwymi, wolnymi, szczerymi i bezinteresownymi obywatelami IV RP ?
Jeżeli choć trochę wierzycie , że to w ogóle możliwe, to zacznijcie czytać tę notkę od początku …
Ale najgorszym uczuciem jest nasza bezradność wokół tego bagna. Bo żyje się w tej Polsce jak w hybrydzie , gdzie patriotyzm nie jest cnotą , za to chwalebny jest każdy występek reklamowany jako cnota poprawności. Kto mówi prawdę jest opluwany i ośmielany, kto popiera kłamstwo jest nowoczesny i wiarygodny.
Tacy dziś jesteśmy, my Polacy…
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 835 widoków