Minęło 7 miesięcy od katastrofy rządowego Tupolewa. Kilka dzisiejszych wydarzeń należałoby odnotować… - Na Warszawskich Powązkach odsłonięto pomnik ( koszt pomnika 2 mln zł ) ofiar katastrofy TU-154M. Uroczystość rozpoczęła się o godz. 8.4.1W uroczystości wzięli udział rodziny i bliscy ofiar, prezydent Bronisław Komorowski z małżonką, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, premier Donald Tusk. - Na gmachu Ministerstwa Obrony Narodowej odsłonięto tablice upamiętniającą ofiary katastrofy TU-154M. Jednej z sal nadano imię wiceszefa resortu Stanisława Komorowskiego, który zginął 10 kwietnia. - Z kaplicy prezydenckiej przeniesiono krzyż do kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie. Krzyż umieszczono w kaplicy loretańskiej. Przeniesienie krzyża nagłośniono już po fakcie a więc w przeniesieniu krzyża nie uczestniczyli tzw. "obrońcy krzyża". - Spotkanie rodzin ofiar katastrofy TU-154M z Premierem Donaldem Tuskiem. W spotkaniu uczestniczą między innymi minister zdrowia Ewa Kopacz oraz szef MSWiA Jerzy Miller. - Nowa wersja zeznań Pawła Plusnina i Wiktora Ryżenki – kontrolerów ze smoleńskiego lotniska, którzy 10 kwietnia sprowadzali na ziemię prezydencki Tu-154. Wcześniejsze zeznania kontrolerów zostały odwołane przez Rosję.
Jeden z wielu przykładów bałaganu panującego w rosyjskim śledztwie to odwołanie zeznań kontrolerów. A wydawałoby się że Rosja już niczym nie zaskoczy Polaków a tu proszę kolejna niespodzianka. Zeznania kontrolerów lotu zostają odwołane. Pozwala na to art. 166, w przypadku gdy są wątpliwości dotyczące „czasu i miejsca” przesłuchań kontrolerów lub zeznania są ze sobą sprzeczne. Z protokołów kwietniowych przesłuchań wynika, iż Plusnin i Ryżenko byli w tym samym czasie przesłuchiwani przez tych samych prokuratorów, co jest niemożliwe. Nie udało się ustalić co zeznali kontrolerzy i czy nowe zeznania różnią się od pierwszej wersji zeznań, trzeba poczekać na tłumaczenia kolejnych dokumentów które przysłali Rosjanie. Z punktu widzenia polskiej procedury jest to sytuacja niedopuszczalna. W Polsce nie ma takiej możliwości, żeby usunąć z akt jedne zeznania i zastąpić je innymi" - powiedział były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. Najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby Polscy Prokuratorzy wraz z tłumaczami przysięgłymi uczestniczyli w Rosji w przesłuchiwaniu kluczowych świadków, ale taka sytuacja mogłaby się wydarzyć tylko wtedy gdyby obu stronom, Polskiej i Rosyjskiej zależało na rzetelnym wyjaśnieniu katastrofy TU-154M. Czym jeszcze zaskoczy Polaków „Polsko-Rosyjskie” śledztwo w sprawie katastrofy TU-154M?