BOR - "ochrona i zabezpieczenie" ? – część II

Przez Pluszak , 18/09/2010 [06:54]
„...Do głównych zadań Biura Ochrony Rządu należy ochrona osób i obiektów ważnych ze względu na dobro i interes państwa oraz prowadzenie rozpoznania pirotechniczno – radiologicznego obiektów Sejmu i Senatu...” – między innymi taką informację można przeczytać na oficjalnej stronie BOR.

źródło: BOR

Pierwsza część wpisu dotycząca „ochrony i zabezpieczenia” znajduje się tu: http://www.pluszaczek.com/2010/05/03/bor-ochrona-i-zabezpieczenie/ Teoretycznie BOR powinien ochraniać między innymi Prezydenta RP, Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu, Prezesa Rady Ministrów, a także BOR powinno prowadzić rozpoznanie budynków oraz terenu na których przebywają wyżej wymienione osoby. 10 Kwietnia 2010 do Smoleńska poleciał rządowy TU-154M, na pokładzie samolotu było obecnych 96 osób w tym Prezydent RP. Biuro Ochrony Rządu powinno zrobić rozpoznanie w Smoleńsku, oficerowie BOR’u powinni znajdować się na docelowym oraz zapasowych lotniskach przed przylotem polskiej delegacji. 27 Kwietnia 2010, TVN24 „...Świadkami ma być kilku funkcjonariuszy BOR, którzy 10 kwietnia mieli na miejscu uroczystości wzmocnić ochronę polskiej delegacji lecącej Tu-154. Przed godz. 9 czekali na płycie lotniska, więc byli pierwsi na miejscu katastrofy. – Ich zeznania będą niezwykle cenne dla polskiego śledztwa – mówi jeden z prokuratorów...”

Kliknij w link: TVN24, Co BOR-owcy zobaczyli na miejscu katastrofy?

29 Kwietnia 2010, Radio ZET W wywiadzie dla Radia ZET generał Marian Janicki, szef BOR powiedział że na terenie lotniska było dwóch oficerów BOR.

Kliknij w link: Radio ZET: Wywiad z szefem Biura Ochrony Rządu generałem Marianem Janickim

4 Sierpnia 2010, Polsat News Redaktor: „Ilu borowców było na miejscu w Smoleńsku dla zabezpieczenia pobytu Prezydenta?” Anonimowy pracownik BOR: „...Z mojej posiadanej wiedzy wynika że było czterech funkcjonariuszy. Trzech albo czterech...” http://www.youtube.com/watch?v=V2yqZd_Q9Tk 16 Września 2010 „...Wiadomości TVP ujawniły, że na lotnisku Siewiernyj w momencie katastrofy nie było oficerów BOR - podobnie zresztą jak trzy dni wcześniej podczas wizyty premiera i jego delegacji. Tymczasem tuż po tragedii, szef Biura generał Marian Janicki przekonywał, że na prezydenta czekało dwóch jego ludzi. Według premiera właśnie te rozbieżności powinny zostać wyjaśnione..."

źródło: Polskie Radio, Premier chce wyjaśnień ws. braku BOR w Smoleńsku

Ilu oficerów BOR zostało oddelegowanych do Smoleńska w celu zabezpieczenia terenu obchodów uroczystości 70-lecia Zbrodni Katyńskiej?
Czarek Czerwiński

Nie pilnowali lotniska, gdy miał na nim lądować prezydent, a później jeszcze kłamali, że tam byli. I nikomu z szefostwa tej służby nic się nie dzieje. Niebywałe w każdym normalnym kraju. Ale w POlsce wszystko przejdzie. Za to wynieśli cichaczem krzyż, który upamiętniał m.in. śp. prezydenta, którego nie byli w stanie ochronić. Bez honoru ludzie. Ci ludzie nie służą państwu, Polsce, służą jednej opcji POlitycznej.
Bernard

Klich, za którego ministrowania zginęło tylu ludzi, szef BOR. Gdyby mieli choć trochę honoru to odeszliby sami. Powoli zaczynam rozumić jak czuja się ludzie wjakichś Kigistanach, Kazachstanach czy innych bantustanach.
Polaczek

w 2007. Obwodnica Trójmiasta zostaje zablokowana na parę godzin. Służby obstawiają lotnisko. A w Smoleńsku nie było nawet kulawego grzyba. To wyraża stosunek naszego rządu do urzędu prezydenta, czyli co można powiedzieć o zabezpieczeniu nas zwykłych ludzi. Wniosek jest jeden, rząd nie jest w stanie pełnić roli do jakiej został przewidziany. A to co się stało w Smoleńsku jest bez znaczenia, nawet gdyby było to z winy ufoludków, rząd za to odpowiada. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, życzę mu takiego przypadku i takiego zabezpieczenia.