"Wywiad" z Bronisławem Komorowskim

Że przetrzymałem notkę malyye'ego cały dzień w zamrażarce, żeby nie "przykrywała" prawdziwego wywiadu. Autorze - dzięki za cierpliwość i wybacz.

To za dużo powiedziane! ;)) Ja tylko zapytałem ;)) "Teraz potrzebni są tacy ludzie z dołu. Ludzie prości, ale rzetelni. Tacy, co potrafią dobrze pracować i walnąć pięścią w stół, kiedy trzeba." :)))A było to tak z tym wywiadem, spieszyliśmy się i należało złapać taxi: malyy5 rozmawia na parkingu z taksówkarzem. malyy5: Wolny? Taksówkarz: Wolny. malyy5 otwiera drzwi do taksówki i chce wsiąść. Taksówkarz: No gdzie? malyy5: Do Budy Ruskiej. Taksówkarz: Nie pytam, gdzie mam jechać, tylko gdzie pan się ładuje? malyy5: A powiedział pan, że jest pan wolny. Taksówkarz: A jak, wolna sobota, to i wolny jestem, nie robię. malyy5: Proszę pana, ja się bardzo śpieszę. Taksówkarz: A czy ja pana zatrzymuję? Ale jeszcze dialog zanim namówiłem malyy5 do "wywiadu":))) Errata: Proszę pana...może jednak by pan "Razem,by żyło się lepiej" zrobił wywiad z Komorowskim mally5: Niestety, kochany. Nie dzisiaj: już po godzinach, a w dodatku wolna sobota jest. Errata: Nieee, ale ja tylko... mally5: Ale kochany! Nie ma żadne „tylko”! Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem! Errata: Ale ja chciałem tylko... mally5: Kochany! Chyba ja wyraźnie po polsku mówię: do końca roku nic nie biorę! Ja chcę wreszcie spokojnie zjeść! Errata: Ale do końca roku pan będzie jadł? mally5: A co, nie starczy? W tym momencie pokazał mi lodówkę z żarciem ;))) "-Ty nie udawaj, że jesz! Żujesz tylko tę gumę, trzeci dzień tę samą!" :)))

Fajne:) obśmiałam się jak internetowa norka:) Pozdrawiam serdecznie

Mylly5 to wszystko zrobił!On jest wielki! Ja tylko zapytałem czy zna ten film,bo tam są świetne wstawki!I taki mój udział w tym filmie! ;))) Nawet po oranżadę nie skoczyłem! ;)) Ja gdybym umiał tak jak malyy5 "kręcić" filmem,to zrobił bym inaczej! :))każdy ma inne spojrzenie!I w tym nasz urok! ;))