To dziś Pierwsza Kadrowa na wojnę ruszała...

Przez SZUAN , 03/08/2010 [20:25]
Ucichło i uciekło w nieważność w ferworze "walki o krzyż", a szkoda, bo tak jak przed laty przydałby się taki Przywódca, i taka Pierwsza Kadrowa. Gdzie dziś szukać kogoś, kto w imię dobra Polski i Polaków potrafił KONSEKWENTNIE, nie patrząc na animozje i stołki powiedzieć - POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA !!! Gdzie dziś szukać takich jak ci z Pierwszej Kadrowej, wyśmiewani, żegnani często ironicznymi uśmieszkami po prostu "w ciemno" poszli, bo tak było trzeba. Bo na to czekali ich dziadkowie, ojcowie a dopiero im dano jakże ulotną szansę. Tylko szansę, aby znów powstało coś co można nazwać Polskim Wojskiem. Nie czekali na gwarancje, na pakty i porozumienia. Zwyczajnie, jak później ich dzieci w Powstaniu Warszawskim, poszli bez pytań, "bo trzeba synku, dla Polski trzeba...". Według różnych źródeł stan kompanii wynosił 145–168 żołnierzy. Do składu 1 kompanii kadrowej należy zaliczyć członków tzw. "siódemki" – patrolu Władysława Prażmowskiego "Beliny", który w nocy z 1 na 2 sierpnia 1914, jako pierwszy oddział Wojska Polskiego przekroczył granicę zaboru austriackiego z zaborem rosyjskim w Kocmyrzowie. Raduje się serce, raduje się dusza, Gdy pierwsza kadrowa na Moskala rusza. A wiec piersi naprzód, podniesiona głowa, Bośmy przecie pierwsza kompania kadrowa W czwartek, 6 sierpnia ok. godz. 3 rano zarządzono alarm, o godz. 3.30 nastąpił wymarsz kompanii w kierunku granicy. O godz. 9.45. "Kadrówka" obaliła słupy graniczne państw zaborczych na posterunku granicznym w Michałowicach. "Przed nami ziemia od lat w niewoli - idziemy ją wyzwolić" - powiedział strzelcom bardzo wzruszony dowódca kompanii Tadeusz Kasprzycki. „Chłopcy ! Naprzód ! Na śmierć czy na życie, na zwycięstwo czy na klęski – idźcie czynem wojennym budzić Polskę do zmartwychwstania !” * *Z przemówienia J.Piłsudskiego z dn. 5.08.1915 w I rocznicę wojny. A potem to już były Legiony… [video: http://www.youtube.com/watch?v=FeSDZbRstu4] Oni nie bali się walczyć o własny kraj, a jak ty potrafisz walczyć dziś ? Masz odwagę jak ci sprzed 96 lat , czy tylko strach o własną wygodę ? Zaś dla tych wszystkich, którzy wzorem swego „idola z Woodstock” wyżej cenią własne dobro, dedykuję 4 zwrotkę „Pierwszej Brygady” Nie chcemy dziś od was uznania, Ni waszych mów ni waszych łez, Już skończył się czas kołatania Do waszych serc, jebał was pies !