Wczoraj mój zaprzyjaźniony “Dziennik Wschodni” nagrodził najlepsze firmy Lubelszczyzny. To potrzebne i krzepiące, tym bardziej że lektura dzisiejszych gazet nie nastraja optymistycznie.
Kilka dni temu “Gazeta Wyborcza” opublikowała tekst , który nie pozostawiał złudzeń, co do planów budowy autostrad. Dziś “Dziennik” donosi o opóźnieniach w budowie dróg woj lubelskiego. To jednak nie koniec dobrych wiadomości. W skutek tzw. decyzji środowiskowych, a właściwie ich braku, nie może ruszyć budowa lotniska w Modlinie. Zatroskani o ojczysty krajobraz postarali się, by większość terenów inwestycyjnych została wpisana do programu Natura 200. Skutkiem tego ruch naszego Okęcia może przejąć nowe lotnisko w Berlinie. W tym kontekście rodzi się pytanie o zasadność i rentowność naszego lokalnego portu lotniczego w Świdniku.
Unia Europejska zakończyła prace nad projektem rozporządzenia gazowego, które miało gwarantować bezpieczeństwo Polsce na wypadek szantażu gazowego ze strony Rosji. Miało, ale nie gwarantuje. Ktoś czegoś nie dopilnował. Nie chciał, nie umiał, nie potrafię powiedzieć. Tymczasem tak lubiane przez nowego prezesa NBP wiewiórki mówią, że rurociąg Nord Stream sprzeczny z polskim interesem gospodarczym i polską racją stanu, będzie musiał wypełznąć na brzeg w okolicach Niechorza, gdyż napotkał na swej drodze nieoznaczone na żadnych mapach składowiska broni chemicznej z okresu I wojny światowej. To moment, w którym można partnerom tej inwestycji postawić twarde warunki. Trzeba tylko chcieć, ale czy się będzie chciało skoro o pozostawienie w Gliwicach produkcji Pandy pies z kulawą nogą nie odezwał się po stronie rządowej?
Dlatego polskim przedsiębiorcom , którzy dają sobie radę bez niczyjej pomocy, a nawet na przekór wyczynom kasty urzędniczej, należą się słowa podziwu , zachęty i wsparcia.Za wasze zdrowie, panie i panowie wznoszę toast.
Dobrze że Pani o tym pisze,
Pani Ireno,
To jest cały ciąg zdarzeń gospodarczo-politycznych...