13 maja dotychczas był dniem fatimskim, rocznicą zamachu na papieża Jana Pawła II, a dla mnie dniem urodzin mojej córki. Od teraz stał się ważną datą w historii polskich mediów . Dzisiejszy wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla blogerów i internautów salonu24, jest wydarzeniem bez precedensu. Po pierwsze, na ten nowatorski, odważny krok zdecydował się polityk kojarzony z konserwą i obciachem, który swego czasu był przedmiotem drwin z powodu braku konta, prawa jazdy oraz niechęci do internetu. Zarzucano mu nawet, że obraził społeczność młodych , korzystających z dobrodziejstw sieci. Elektorat prezesa PiS próbowano zdefiniować jako “moher” czyli osoby starsze, bezrefleksyjne, słabo wykształcone , z syndromem oblężonej twierdzy.
Tymczasem dziś obraz Jarosława Kaczyńskiego wyszedł ze sztywnych ram stereotypu. Wywiad przeprowadzony przez Igora Janke , do którego pytania przygotowali blogerzy salonu jest świadomym ominięciem mediów głównego nurtu. Kandydat ma kontakt z osobami, dla których komentowanie bieżących wydarzeń politycznych nie jest zawodem, lecz pasją. Ich działalność nie kieruje się względami komercyjnymi i stąd nosi większe znamiona autentyzmu. Mają swoje przekonania, nie udają na siłę “obiektywnych”, gdyż blog to rodzaj komentarza, bardziej lub mniej zaangażowanego, ale zawsze nacechowanego. Zwani, swego czasu, przez tuzy salonowego dziennikarstwa “hołotą gardłującą w internecie”, ludzie ci nigdy nie sądzili, że ktoś kiedyś to doceni. Zrobił to dziś po raz pierwszy Jarosław Kaczyński, polityk po którym nikt się tego nie spodziewał.
Dowód to na to, że obszar debaty publicznej przeniósł się poza media głównego nurtu, a ludzie już mniej są zainteresowani co powiedział polityk X u Lisa czy Moniki Olejnik. Dużo bardziej ich ciekawi, co na pytanie Rolexa czy Chevaliera odpowiedział pan Y, a blogosfera ma także swoje gwiazdy kryjące się pod, od lat znanymi nickami, takimi jak Kataryna.
Tymczasem kandydat Bronisław Komorowski udał się dziś na Uniwersytet Śląski, by wziąć udział w dyskusji o problemach środowiska akademickiego, o którym wiadomo, że stanowi twardy elektorat formacji pana marszałka. Stało się to dzień po tym , jak pokonując opór materii , z przygodami udało się uroczyście odpalić stronę internetową kandydata, a poseł Palikot dał na blogu swoją analizę wypadków. Panowie europolacy, zmieńcie narzędzia, peleton ucieka, a na jego czele starszy siwy pan. To dopiero obciach.
a dla mnie też dniem urodzin
@ Polaczek
Link do wywiadu
Jarosław Kaczyński bardzo koncyliacyjny w tym wywiadzie
@Bernard
Po prostu rozdają karty
@nietoperz
Przy okazji, link do strony JK
Pani Ireno
@Rzepka
Podziękowanie dla Rosjan z
I jeszcze jeden kwiatek
Kaczor ma mój głos!
Kiedy Jarosław rozmawia z Polakami, durne piłkarzyki ...
@
Bernard
@Andrzej F
Napisał Pan: "Czy Jarosław Kaczyński zmienił też poglądy na kwestie ekonomiczne i sprawy społeczne. Nie da się zbudować silnego państwa na słabej ekonomii i zdolnego go bronić społeczeństwa na ludziach, z których zdejmuje się odpowiedzialność za własne losy(omnipotentne, "solidarne" państwo). Czy ktoś zna odpowiedź ?"
**************
A dlaczego miałby zmieniać swoje poglądy w kwestii ekonomicznej???
Póki co to bez zbytniego ględzenia o liberalizmie gospodarczym to właśnie rządy PiS-u w latach 2005-07 były jedynymi przez ostatnie 20 lat, które obniżyły realnie podatki! Owszem, nie da się zbudować silnego Państwa na słabej ekonomii - niech to Pan powie Gradowi, który rozwalił nam kilkanaście największych (i już właściwie ostatnich) zakładów przemysłowych w których realizowała się jeszcze jakaś polska myśl techniczna, Pawlakowi, który nam właśnie "wynegocjował" kontrakt z Ruskimi na gaz na najbliższe tysiąclecie, Rostowskiemu, który dodłużył nas na kolejne kilkaset lat i Tuskowi, który robi nam lepperiadę z NBP.
Akurat w tej kwestii bliżej mi do dzisiejszego PiS-u choć kiedyś przez kilkanaście lat głosowałem na UPR.
@Nygus
@
Irena Szafrańska
@kazef - dokładnie tak!
Bernard -
kazef - dwa nagie miecze
@
@ Irena Szafrańska