Wsadźcie sobie w .... swoje znicze!

Przez yarrok , 05/05/2010 [22:45]
20 lutego 1945 roku, do opuszczonego przez hitlerowców Krosna Odrzańskiego wchodzi wojsko sowieckie. Miasto zostaje przejęte bez jednego wystrzału.
Zgodnie ze zwyczajem panującym na podbitych terenach poniemieckich sowieci grabią i niszczą wszystko, co w mieście zostało do zniszczenie i rozkradzenia. Nie ma też litości dla ludności cywilnej. Mordy, gwałty są na porządku dziennym. Bilans w maju 1945 roku, czyli po przejęciu miasta przez administrację polską jest tragiczny. Zamordowanych przez wyzwolicieli zostało około 1000 obywateli Krosna (w tym również duży odsetek mieszkańców polskiego pochodzenia), a miasto zniszczone w 68%.
Dziś za miastem znajduje się Cmentarz Żołnierzy Radzieckich. Będąc niegdyś w Krośnie, zapytałem spotkanego przypadkowo Szefa Informacji Turystycznej Miasta o historię tego cmentarza. Skąd w mieście, które nie zaznało działań wojennych aż 313 mogił sowieckich żołnierzy?
Odpowiedź była prosta i nie odbiegająca od (jak mniemam) historii cmentarzy wyzwolicieli w innych miastach. Po prostu, gdy zaczęły się sowiecki gwałty, mordy i grabieże ocalała ludność cywilna zorganizowała się w grupy i wyposażona w widły, siekiery, noże i łopaty poczęła tłuc bolszewickich rozbójników.
Natłuczono ich aż 313. Wszyscy leżą za miastem na cmentarzu, w glorii chwały wyzwolicieli miasta.


Dlaczego o tym piszę?
A dlatego, że grupa rusofili zebranych pod egidą "Gazety Wyborczej" stęskniona bratniej miłości braci po-sowieckiej apeluje o palenie świeczek na cmentarzach wojskowych, tam gdzie leżą „nasi wyzwoliciele” ze wschodu.
Termin wybrano sobie do tego też odpowiedni – 9. Maja.
Całość tej iście neo-gomółkowskiej akcji organizuje się w na stronie 9maja.pl a wspierają ją w większości upiory wasalnego późnego PRL (Halina Bortnowska-Dąbrowska,Włodzimierz Cimoszewicz, Maria Janion, Kazimierz Kutz, Daniel Passent, Wisława Szymborska, Andrzej Wajda, Henryk Woźniakowski) latorośl komunistycznych notabli epoki tworzenia Polskiej Republiki Radzieckiej (Teresa Torańska, Eugeniusz Smolar, Aleksander Smolar, Adam Michnik, Andrzej Mencwel, Jan Lityński, Waldemar Kuczyński, Michał Komar, Jerzy Jedlicki, Danuta Hübner, Agnieszka Holland, Michał Bristiger) oraz pomniejsi nawiedzeni lewaccy emeryci i stęskniona bratniej radzieckiej miłości młodzież.

Oczywiście nie ma nic złego w zapaleniu świeczki na grobie człowieka zmarłego, tak jak nie ma nic złego w oddaniu hołdu nieżyjącemu poprzez zdjęcie czapki/kapelusza stojąc nad jego grobem. W naszej tradycji kulturowej dniem takim sprzyjającym zadumie zadusznej jest dzień 1. Listopada.

Przykre, że istnieje w wolnej Polsce, grupa prosowieckiego lobby, które na wzór przedwojennych agentów z KPP lansuje braterstwo z Rosją za wszelką cenę.
Nawet dzień 9. Maja, który pozostaje w pamięci Polaków jako dzień nie zawsze wyzwolenia, a wręcz ponownego zniewolenia przez sowietów, grupa ruso, a bardziej sowietofili wykorzystuje by napluć obywatelom w twarz.
Podczas, gdy 9. Maja 1945 roku sowieci wraz z koalicjantami świętowali zwycięstwo nad faszyzmem, w kazamatach i lochach NKWD mordowano Polskich patriotów, wyrywano im podczas przesłuchań paznokcie i katowano do nieprzytomności.

Teraz w rocznicę tej historycznej daty, rzecznicy pojednania (na rosyjskich warunkach) każą nam zapomnieć, przebaczyć mimo, że nikt ze strony rosyjskiej o to nie prosił. Tacy wyrywni - Michnik, Wajda, Olbrychski...
Apelują o palenie zniczy na grobach takich jak opisani na samym początku tego wpisu wyzwoliciele Krosna Odrzańskiego...

Szanowni sowietofilscy marzyciele, wasz podły wasalizm zaślepił wam gały do tego stopnia, że zamiast wnosić apele o uczczenie w tym dniu poległych i pomordowanych przez sowietów Polskich obywateli, domagacie się palenia zniczy na grobach ich oprawców.

Wsadźcie sobie w .... swoje znicze!
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

smutny temat jak widać, a co do tytułu - możesz kiedyś do niego powrócić obrazując go jakąś piękną grafiką np. pana Michnika czy Wajdy po wykonaniu sugerowanej przez Ciebie czynności. Pozdrawiam
yarrok

yarrok

15 years 5 months temu

Dodane przez nietoperz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Oj, wrócę ;)) Hasło: "9. maja - zapal Czerską!" Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Errata

15 years 5 months temu

Banda oszalałych kretynow!
Domyślny avatar

Kisiel

15 years 5 months temu

np. niedaleko Rokoczyna (to opodal Starogardu Gdańskiego) były liczne gorzelnie. Ruscy tak się tam rozochocili, że kiedy skończył się bimber, zaczęli chlać fermentujący zacier z olbrzymich kadzi, wsadzając łby bezpośrednio do zbiornika z zacierem. Niektórzy w piajnym widzie wpadali do zacieru i topili się w nim. Pozostali nawet nie fatygowali się wyciągnąć towarzyszy popijawy, odsuwali tylko zwłoki pływające w zacierze i żłopali dalej. Dopiero wysadzenie tych gorzelni na rozkaz sowieckiego dowództwa pozwoliło ruszyć z frontem. Ciekawa była też historia z pałacem w Rokoczynie. Moja mama była tam na robotach u Niemców. W pałacu przechowywano zbiory muzeów z Elbląga i z Gdańska (malarstwo religijne, zabytkowe meble, zbiory numizmatyczne, makiety żaglowców i skrzynie z bliżej niezidentyfikowanymi zbiorami. Ruscy oczywiście wszystko rozgrabili i zmasakrowali (np. płótna ogromnych obrazów olejnych pocięli w strzępy) , a dzieła zniszczenia dopełniła okoliczna ludność rabując co się da i niszcząc, np. fortepian.
yarrok

Ciekawe historie. Oj nasłuchałem się takich rzeczy, szczególnie będąc na zachodzie Polski. Niestety, zniszczenia porównywalne z najazdem tatarów... POzdrawiam.
Godziemba

Należy tę listę dokładnie zachować - toż to nowa Targowica. Proponuję, aby tow. Wajda zabrał z Pragi pomnik "śpiących", umieścił w swoim ogrodzie i postawił koło niego "wieczny" ogień. Codziennie wokół niego winien odbywac się sabat czarownic, przepraszam sygnatariuszy takich apeli... Pozdrawiam
Domyślny avatar

kryska

15 years 5 months temu

niech wsadza Szymborskiej a ona wyrecytuje "Partia. Należeć do niej. Z nią działać. Z nią marzyć. Z nią w planach nieulękłych. Z nią w trosce bezsennej. Wierz mi to najpiękniejsze co się może zdarzyć". "Komsomolskie jasne słońce opromienia cały świat pozdrowienia śle dziś Polsce cała młodzież kraju Rad". W innym wierszu poetka wyraża swoje głębokie przekonanie, że wszyscy w Związku Sowieckim są zachwyceni "dobrodziejstwami" rewolucji: "Nie znam mowy ludu Turkmenii myślę tylko, że słowo Październik znaczy tyle co woda źródlana pragnącemu z miłością podana". Poetka nie zapomniała oczywiście o stojącym na czele rewolucji Leninie, poświęcając mu specjalny wiersz. Jej zdaniem, Lenin to "nowego człowieczeństwa Adam". "Pytania brzmią ostro, ale tak właśnie trzeba bo wybrałeś życie komunisty i przyszłość czeka twoich zwycięstw".
yarrok

A to baba na miotle! Niech leci na sabat razem z Bortnowską ;)) Pozdrawiam.
Czarek Czerwiński

CPA pod wpisem tatarstana przypomniał, że NKWD nie ginęło w regularnej walce z Niemcami, więc nie ma ich na cmentarzach. I że zabijali także swoich. Ok, ale przecież ginęli później, gdy rozprawiali się z partyzanckimi oddziałami polskiego podziemia niepodległościowego - pytanie gdzie ich wtedy chowano. Czy przypadkiem nie na tych samych cmentarzach, gdzie już wcześniej chowali swoich? Ktoś wie?
yarrok

Gdy lat temu 3-4 byliśmy w Bornem-Sulinowie (przejazdem) trafiliśmy na umiejscowiony na skraju lasu cmentarz sowiecki. Był on bardzo ciekawy. Daty zgonów żołnierzy mieściły się w przedziale lat 1947-54 (bodaj?). Wszystkie nagrobki "mięsa armatniego" były z szarego betonu. Było też kilka ładniejszych grobów, też z betonu ale pomalowanego na olejno w kolorze zielonym z pomnikiem przedstawiającym rękę z pepeszą oraz czerwoną gwiazdą. To elita - lejtnanci oraz tacy bez stopni wojskowych... NKWD? Pozdro!
Domyślny avatar

Są tam też groby Rosjanek i dzieci. Niektóre groby z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, o ile dobrze pamiętam. Wielu pochowanych to ofiary wypadków, chorób, samobójcy. Żołnierze rosyjscy często uciekali. Jeśli się bronili w czasie pościgu, byli zabijani. Ukrywali się u Polaków. Nieraz nawet w moim mieście.
cpa

cpa

15 years 5 months temu

Pewnie masz rację, że NKWD leżą na tych samych cmentarzach. Chociaż ,oni zawsze byli elitą. A wzięli się skąd? Z sierocińców! Tam znalazł swą gwardię Dzierżyński.
Bernard

Pałac doszczętnie zrujnowany i zniszczony. Teraz powoli podnoszony z upadku. Siedziba Sapiehów, tam też mieszkał w młodości biskup Sapieha. Początkowo wkroczyli tam Niemcy, po kilku dniach ustępując miejsca sowietom. Sowieci po wkroczeniu kompletnie zdemolowali pałac. Zerwali wszystko ze ścian obtłukując stiuki i zdobienia dokąd tylko mogli sięgnąć, przetrwały nieliczne te wysoko... Meble wyrzucili na dziedziniec, do pomieszczeń przynieśli siano i słomę i tak spali. Zdemolowai podziemia, z krypt wyrzucili trumny. Szczątki zbeszczeszcili, a w metalowych trumnych poili konie. Wot Azja.