Robactwo

Przez yarrok , 12/04/2010 [01:15]
Sikorski – „Prezydent może być niski, ale nie może być mały”
Mazowiecki – „współczuję... wielka tragedia, ale może nauczy to innego sposobu uprawiania polityki...” (kilka godzin po tragicznym wypadku)
Wałęsa – „Sposób na powstrzymanie Kaczyńskich? Różne nieszczęścia chodzą po ludziach... może jakiś zawał serca?”
Komorowski – „Jaki Prezydent taki zamach....” (po ostrzelaniu samochodu Lecha Kaczyńskiego w Gruzji)

To wszystko są wypowiedzi o Lechu Kaczyńskim.
Dziś dwóch z autorów tych odkrywczych przemyśleń, udawało głęboko poruszonych i klęczało przed trumną ze zwłokami Prezydenta Polski. Inni nieludzko przybici wpisywali się do księgi pamiątkowej.
Wiadomo, że polityka nie jest czysta, że politycy zmieniają zdanie kilka razy dziennie, ale... twarz ma się tylko jedną a człowiekiem jest się „aż” a nie „tylko”.
Niech Was diabli judasze!
Najlepiej zachował się Palikot – nie odzywał się w ogóle!

Politycy rządzącej partii udają dziś poczciwych chrześcijan i z bólem opłakują prezydencką parę. Zapominają przy tym co i w jaki sposób pletli o Panu Prezydencie, realizując wytyczne ośrodka dyspozycyjnego PO. Łączą się w bólu, ale chyba tylko jadowitym jęzorem.
Gnidosze, weźcie przykład ze swojego guru Palikota i zamknijcie gęby na kłódkę, bo żywo przypominacie NKWDowskich oprawców z Katynia. Najpierw mordowali, a gdy przyszedł stosowny moment prawdy , to głęboko współczuli ofiarom i pokazywali jakie to mają czyste ręce. To wszystko, to nie oni...
filozof grecki

Komorowski wezwał do spokoju w najbliższych dniach - czytaj: nikt nie ma nam przeszkadzać i wtrącać się, gdy zajmiemy całą resztę obszarów państwa jeszcze przez nas niespenetrowanych. Po żałobie obudzimy się w formalnej dyktaturze PO (w mediach wszystko będzie wyglądać pięknie i demokratycznie). Najgroźniejsze jest jednak kłamstwo dotyczące Putina. Media wmawiają nam, że Rosja zachowuje się wzorcowo a Putin jest wielkim przyjacielem Tuska i Polski. Może to zresztą i prawda, o ile weźmiemy pod uwagę jeden drobny fakt: dla Putina może być przyjacielem tylko Polska rzucona na kolana.
filozof grecki

Oto "przyjazne" akcenty w wypowiedziach p/o prezydenta Komorowskiego: Marszałek zapowiedział, że pierwsze konsultacje z klubami parlamentarnymi w sprawie terminu wyborów prezydenckich przeprowadzi we wtorek. Dodał, że będzie chciał poznać "nadzieje, obawy i kalkulacje" klubów. Marszałek wyraził nadzieję, że Jacek Michałowski, któremu powierzył pełnienie obowiązków szefa Kancelarii Prezydenta, zostanie zaakceptowany przez "wszystkich, którzy mają jakieś nadzieje, albo i interesy, ulokowane w Kancelarii Prezydenta". link: http://biznes.onet.pl/komorow…
yarrok

Ten Michałowski to wyjątkowo paskudny typ. Uwol i mazowiczyzna. Zapewne już teraz trwają poszukiwania aneksu do raportu WSI i innych dokumentów o zapszaństwie platformowym...
filozof grecki

Mam nadzieję a nawet przekonanie, że dziś te emocje są udziałem zdecydowanej większości Polaków. Moim zdaniem, jedyną osobą, która dziś może te emocje wyrazić, ukierunkować i przekuć w zwycięstwo jest Jarosław Kaczyński. Nie zazdroszczę mu tej dzisiejszej sytuacji oraz tego brzemienia odpowiedzialności, które jest jego udziałem. W moim przekonaniu czas na to, by wspierać go na dobre i złe, bo cel mamy wspólny.
yarrok

yarrok

15 years 6 months temu

PIękny wpis na Salonie24: Wielka tragedia, zgineli najlepsi, elita intelektualna. A może trzeba powiedzieć inaczej. Panie Bronisławie - "jaka wyprawa taka katastrofa" Panie Radku - "dorżneliśmy watahę" Panie Januszu - "trzeba sprawdzić pozion alkoholu we krwi prezydenta" Panie Donaldzie - "teraz już jest jeden na jednego" Nie wystarczy powiedzieć "Musimy być razem", może trzeba powiedzieć przepraszam ... http://antyk24.salon24.pl/169…
filozof grecki

Nie ma lepszego kandydata. Jest pod każdym względem naturalnym depozytariuszem testamentu Lecha Kaczyńskiego. Jest z racji swojej działalności politycznej i niezłomności przez wiele lat niezwykle brutalnych ataków naturalnym liderem politycznego sprzeciwu dla PO. Powinien też być społecznym liderem po prostu jako lider PiS - głównej partii opozycyjnej w stosunku do PO. Jest też niezwykle skuteczny w polityce. Nie wiem jaki kandydat mógłby być dziś lepszy. Nie ma dziś czasu na szukanie. Jeśli zostaniemy skazani teraz na szukanie kandydata, to być może zostaniemy - jako ruch społeczny sprzeciwu dla PO - po prostu rozbici. To optymalny scenariusz dla naszych wrogów, także dla Putina. Jarosław Kaczyński stoi teraz przed niezwykłym wyborem. Może wycofać się z polityki i każdy to zrozumie a bardzo wielu będzie skakać z radości. Ale może także zająć twarde stanowisko, dać świadectwo prawdzie o Polsce i o naszych ciężkich doświadczeniach historycznych symbolicznie przypieczętowanych 10.04. I stanąć na czele mądrej twardej walki o przyszłość Polski.
filozof grecki

Czekam aż Palikot sprawdzi poczytalność i stopień alkoholizmu osoby aktualnie pełniącej obowiązki prezydenta. Myślę, że przydałoby się też upublicznienie zaświadczenia o stanie zdrowia tej osoby. A ja za tydzień postaram się sprawdzić, czy wykładnia dotycząca obrażania prezydenta jest tak samo liberalna jak dotychczas...
filozof grecki

Dziki za informację. No to byłoby pozamiatane, gdyby w katastrofie był Jarosław Kaczyński. Jeśli ta wiadomość się potwierdzi, to także w sferze metafizycznej trudno o bardziej widoczny znak - kto powinien być naszym liderem.
Admin

Admin

15 years 6 months temu

Trudno nawet dziękować Bogu, bo zamiast niego zginął Wassermann..
filozof grecki

Żywię przekonanie, że życie Jarosława Kaczyńskiego stanie się dla nas takim samym świadectwem jak życie jego brata. Nie sądzę, że będzie przejawiał przesadną ostrożność w swej działalności politycznej, o ile zdecyduje się ją kontynuować. Jemu jest nawet łatwiej, jeśli można tak powiedzieć, bo wybrał samotną drogę przez życie. A cyngle mają problem, gdyż gdyby miał miejsce kolejny wypadek, to Polska znalazłaby się chyba na krawędzi przewrotu. Jeszcze niedawno niektórzy uwierzyli w serię samobójstw sprawców mordu na Krzysztofie Olewniku (ale chyba nie do końca uwierzyli). Myślę, że liczba tajemniczych wypadków w Polsce 10.04 przekroczyła granicę tolerancji naszego narodu.
Domyślny avatar

spring

15 years 6 months temu

filozofie, wszystko sie da wyjasnic w mediach. Trzeba tylko postepowac metodycznie i cierpliwie jak mawia Pan Michalkiewicz i tak sie dzieje. Polska nie znajdzie sie na granicy przewrotu ani teraz ani w najblizszej przyszlosci. Czy ktokolwiek 10 kwietnia chcial wyprowadzic z mszy Mazowieckiego, Komorowskiego, Tuska, Gronkiewicz i innych? Czy komukolwiek przyszlo do glowy chocby wygwizdac tych judaszy? Polacy sa oglupieni...
filozof grecki

10 kwietnia to było zbyt świeże. Zabijając prezydenta wygrali bitwę, ale nie wojnę - wiedzą o tym i dlatego nie przerywają metodycznych działań przeciwko nam, o których mówisz. Nasz plus to fakt, że nie wszyscy Polacy są ogłupieni. Wg fałszywych sondaży ok. 25% wyborców opiera się ogłupiającej propagandzie, faktycznie jest to pewnie ok. 30%. Sądzę że 10.04 zaczął się proces otrzeźwienia u kolejnych milionów Polaków. Nie wygwizdali judaszy 10.04., bo rana była zbyt świeża. Zresztą byłoby to niestosowne ze względu na czas i miejsce. Tamci już od 10.04 trzepią kolejne przejmowane urzędy. Ale my nie możemy się temu przeciwstawić, więc tym bardziej nie ma powodu sprzeniewierzać się żałobie. Musimy przetrawić tragedię, zapamiętać ten gniew i skierować go przeciwko PO i wszystkim kłamcom.
Domyślny avatar

spring

15 years 6 months temu

Chcialbym abys mial racje. Niestety po tygodniu w sercach ludzi pozostanie tylko refleksja, a karawana bedzie szla dalej. W tej katastrofie stracilem swojego dobrego znajomego Przemka Gosiewskiego. Malo kto o nim teraz mowi a byl to naprawde wielki patriota. Czesto spieralismy sie politycznie, a teraz zaluje, ze nie udalo mi sie z nim spotkac w ostatnich miesiacach...
filozof grecki

Nie sposób mówić o wszystkich na raz. Ja wśród kilku nazwisk, które wymieniłem w jednym z komentarzy, pominąłem Przemysława Gosiewskiego, cóż... by ograniczyć się do choćby kilku nazwisk dających się ogarnąć w momencie tragedii. Tego było zbyt wiele na raz. Oczywiście mam przed oczami Gosiewskiego i jego cichą działalność dla dobra sprawy (już nie mówię o podłych, zajadłych atakach na jego osobę). Hołdem dla tej działalności - o nieoczekiwanie szczególnej wadze w obliczu ostatnich wydarzeń - były wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego przed komisją hazardową, o ile jeszcze je pamiętamy...
Godziemba

pytać się: "I co zadowolony jesteś?" , "Zapomniałeś/łaś jak plułeś/łaś na Prezydenta, jaką radochę sprawiały tobie głupie żarty z Niego". "I co nadal uważasz Palikota za intelektualistę, a Niesioła za wzór dobrego wychowania". Robię to od dwóch dni i nikt nie próbuje polemiki. Wiem, że po tygodniu, większość z nich zapomni o tym, ale może kilku zmusi do myślenia. Nie można popuścić draniom, inaczej wygrają i ofiara Prezydenta pójdzie na marne.
filozof grecki

Godziembo, słuszny gniew, ale IMHO trzeba myśleć strategicznie. Nie zrażajmy do siebie wszystkich przeciwników politycznych. Ja też nie mogę się powstrzymać od takiego ostrego stawiania sprawy, od wyrażenia swojego gniewu, ale jednak staram się robić to na tyle delikatnie, na ile potrafię. Wiele osób jest zagubionych. Czerpiąc dotychczas wiedzę o polityce z kilkunastominutowych serwisów tv oglądanych jednym okiem miedzy jednym serialem a drugim, byli straceni dla naszej sprawy. Ale teraz trzeba dać im szansę. Dlatego ja po wyładowaniu swojej złości (mam do tego prawo!), zaczynam spokojnie tłumaczyć delikwentowi, jak przyjacielowi, na czym polegał jego błąd, ale teraz wszystko przed nami, przed naszą właśnie kształtującą się nową wspólnotą Polaków! Musimy więc rozróżnić, kto jest draniem i nim pozostanie bez względu na wielkie wydarzenia, a kto był po prostu zagubiony.