Tak Lwów i wiele miast i miasteczek , ludność stolicy zagłębia naftowego polskiego, stwierdza manifestacyjnie swą polskość

Przez Bożena Ratter , 23/11/2024 [00:17]

Władysław Targalski (syn właściciela luksusowego sklepu i zakładu zegarmistrzowskiego we Lwowie), brał udział w obronie Lwowa w listopadzie 1918 r. jako 14 latek. Gdy Lwów został odbity 22 listopada 1918 r., Władysław Targalski  jako jeden z najmłodszych triumfalnie przejechał przez miasto na zdobycznej armacie. W rodzinnym albumie zachowało się jego zdjęcie z lwowskich koszar, gdzie stoją rzędem chłopcy w wojskowych mundurach i maciejówkach a wśród nich por. Stanisław Maczek, legendarny dowódca I Dywizji Pancernej.

Walki z ukraińskim napastnikiem na Ziemiach Wschodnich Rzeczypospolitej trwały. W maju 1919 r. 6 Armia Polska pod dowództwem generała Wacława Iwaszkiewicza przeszła do ofensywy, przełamując front ukraiński. Opór nieprzyjaciela pod dowództwem Niemca, generała Krausa, nie powstrzymał Polaków.  17 maja 1919 roku, była to niedziela, nocą wpada na przedmieście Drohobycza lotna kompania porucznika Stanisława Maczka. Kompania licząca 180 ludzi, wyposażona w ciężkie karabiny maszynowe, umieszczona na wozach, zdolna była do szybkich poruszeń. Tego samego dnia powstała w Borysławiu Straż Obywatelska.

Generał Maczek tak wspomina - po wielu, wielu latach - zajęcie Borysławia w maju 1919 r.: „Wciąż jesteśmy w terenie mego dzieciństwa Znam każdy zakręt szosy na Borysław, każde wzgórze i zalesienie. Ponadto Borysław ma specjalną wartość uczuciową dla nas, kilka miesięcy przedtem chcieliśmy głębokim zagonem z Chyrowa zająć go i wyzyskać polski element w tym mieście... Szybko posuwa się kolumna wozów, poprzedzana konnym zwiadem. Omijam od wschodu kompleks lasów, w którym ma znajdować się 9 Pułk Ułanów, i za zwiadem osiągam ostatni horyzont przed miastem, od którego dzieli nas jeszcze około 3 km. Przez lornetkę obserwuję duży ruch na skraju zabudowań. Szosą ku nam sunie nieprzerwana kolumna, raczej zwarta masa - strumień ludzi. I ciszę nagle przerywa odgłos setek syren szybów naftowych i dzwonów w kościołach.

To nie Ukraińcy. To masa robotników polskich, na wieść o zajęciu Drohobycza, sama rozbraja oddziały i instytucje ukraińskie i wychodzi na spotkanie żołnierza polskiego. Chwila, która na zawsze pozostanie w mej pamięci, to słońce majowego dnia na szosie do Borysławia i to słońce w stęsknionych sercach prostych ludzi witających oswobodzicieli.

Tak Lwów i wiele miast i miasteczek przedtem i potem ludność Borysławia, stolicy zagłębia naftowego polskiego, stwierdza manifestacyjnie swą polskość! Ulegliśmy stokrotnej przemocy! Rozdrapano mój oddział, każda polska rodzina chciała gościć i poić jednego z mych chłopaków. A chłopcy z Borysławia w cywilnych ubraniach z zaimprowizowanymi opaskami biało-czerwonymi, ze zdobycznymi karabinami objęli samorzutnie ubezpieczenia i narzucili się na przewodników dla mych patroli dla nawiązania łączności z 3 Dywizją i z 9 Pułkiem Ułanów. Wymogłem jedynie tyle, że obiecano mi w razie alarmu lub nowego rozkazu syrenami zawiadomić, by mi „zniesiono" mych żołnierzy na oznaczony plac alarmowy. Gdy na drugi dzień na rozkaz dywizji kolumna ruszyła na Stryj, długiego czasu trzeba było na świeżym powietrzu i przy wstrząsie pędzących wozów, by chłopcy moi byli znowu „żołnierzami". (Generał Stanisław Maczek). Nieznani sobie ludzie bez względu na płeć i pozycję społeczną całowali się na ulicach. Wojsko dosłownie w morzu kwiecia. Ziemia polska jest zniszczona, bezsilna i nie żywi. A tu żywe złoto w ręku. Wszystkośmy wówczas nabywali za naftę, nawet fasolę z Jugosławii. I długo, tej ziemi na znak, grały syreny warsztatów „Nafta” w całym zagłębiu naftowym.

Dziś w rocznicę sformowania w Szkocji I Polskiej Dywizji Pancernej stajemy do uroczystego Apelu Pamięci u stóp pomnika upamiętniającego walecznych Pancerniaków Generała Stanisława Maczka- co roku Minister Jan Józef Kasprzyk dziękuje obecnym weteranom „za to, co uczyniliście podczas II wojny światowej walcząc o niepodległość, ale dziękujemy Wam również za to, że nigdy nie straciliście wiary w to, że Polska odzyska niepodległość. Dziękujemy za honor, za dumę za wierność żołnierskiej przysiędze”.

I Dywizja Pancerna stała się w Holandii symbolem zwycięstwa i wolności. Za zasługi dla tego kraju jednostka generała Maczka została również uhonorowana Wojskowym Orderem Wilhelma, najstarszym i najwyższym orderem Królestwa Niderlandów. Generał Maczek otrzymał ponadto honorowe obywatelstwo holenderskie.

Honorowe obywatelstwo holenderskie otrzymał POLSKI GENERAŁ, jako POLAK URODZONY W POLSKIM MIEŚCIE SZCZERZEC POD LWOWEM W RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ, która w tym czasie była w NIEWOLI ZABORCÓW a nie na Ukrainie, bo jej wtedy nie było - a co nasi turańscy sąsiedzi i polskojęzyczni poplecznicy starają się nam i światu fałszywie wmówić (patrz wikipedia i inne źródła)

19 maja 1945 roku w niemieckim miasteczku  Haren, tuż przy granicy holenderskiej, gen. Maczek stworzył enklawę dla około 5 tysięcy Polaków, w tym 1728 kobiet - uczestniczek powstania warszawskiego więzionych w Oberlangen. Nadał temu miasteczku nazwę „Lwów”, ale po protestach dyplomatów sowieckich w brytyjskim MSZ przemianowano je na „Maczków”.

Te protesty obecne są do dzisiaj, nie tylko utrwalane od 80 lat przez ukraińską diasporę  kanadyjską, amerykańską w publicystyce  czy w internecie. Te protesty są obecne w polskich mediach, wydawnictwach, publikacjach „naukowych” zwłaszcza autorów z  mniejszości narodowych, wypowiedziach polityków, podręcznikach itp. O ile zgodę brytyjskiego MSZ możemy zrozumieć, gdyż w dobie zimnej wojny zbrodniarze ukraińscy z  14 Dywizji SS-Galizien stanowili cenny materiał dla brytyjskich służb specjalnych-wielu ukraińskich esesmanów było przez te służby zwerbowanych-czym tłumaczyć dzisiaj zachowanie państwa polskiego? (Reportaż filmowy Juliana Heydy’ego SS in Brittain)

W Maczkowie był polski burmistrz - dr Zygmunt Gałecki i były polskie nazwy ulic: Jagiellońska, Legionów, Mickiewicza, Łyczakowska, Utworzono tam również polską policję, polską straż pożarną, polskie gimnazja (uczył w nich znany po wojnie pisarz i dziennikarz RWE Tadeusz Nowakowski), Uniwersytet Ludowy, bibliotekę i kino. Stworzono nawet teatr, w którym spektakl przygotował zwolniony z obozu jenieckiego znany przed wojną reżyser Leon Schiller, a scenografem był słynny Józef Szajna - zwolniony z obozu w Buchenwaldzie. W lipcu 1945 roku w Maczkowie koncertował skrzypek wirtuoz Yehudi Menuhin oraz akompaniujący mu brytyjski pianista i kompozytor Benjamin Britten”. (Stanisław Sławomir Nicieja, Kresowa Atlantyda).

Jakże przydałaby się nam dzisiaj ta wysokiej klasy elita dbająca o interes narodu i państwa polskiego, jego wolność i  rozwój obywateli. Elita zwana do dzisiaj przez „bolszewików wciąż żywych” - Żołnierzami Wyklętymi.

26 września 1946  roku komuniści stalinowscy (których potomkowie sprawują władzę i jak ich protoplaści krzyczą Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy! ) wydali uchwałę (działała z datą wsteczną od 6 września 1945 roku) na mocy której, 76 polskich Generałów i wysokiej rangi Oficerów Polskich Sił Zbrojnych nie mogło wrócić do Ojczyzny. Zostali zdegradowani, pozbawieni polskiego obywatelstwa, ograbieni z majątku, publicznie szkalowani przez bolszewicką propagandę (również ich rodziny ograbiono, więziono, szkalowano).

Na liście „ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH” sporządzonej przez stalinowskich bolszewików znalazł się również Generał Dywizji Stanisław Maczek, obrońca Drohobycza, uczestnik walk o Francję w 1940 roku, zwycięzca bitwy pod Falaise. Ze względu na swoje ojcowskie usposobienie nazywany przez żołnierzy „Bacą”. Dywizja gen. Maczka wyzwalała północno-wschodnią Francję, Belgię i Holandię. Polacy odegrali ważną rolę w bitwie pod Falaise, zdobyli Abbeville, Saint-Omer i Cassel we Francji, Ypres i Gandawę w Belgii, Antwerpię, kończąc swój szlak bojowy w Niemczech.

Generał Maczek był z pochodzenia po części Chorwatem. Jego dziadek - prawnik, sędzia, przywędrował do Galicji z Chorwacji i uległ polonizacji. Ojciec generała - Witold Maczek, również sędzia…Stanisław Maczek był bliźniakiem - jego młodszy brat, Franciszek, przyszedł na świat kilka minut po nim. Miał jeszcze dwóch młodszych braci: Jana i Karola oraz starszego, przyrodniego brata (z pierwszego małżeństwa swej matki). Był nim Stanisław Mueller - wybitny pisarz, autor powieści „Henryk Flis”…Trzej rodzeni bracia Stanisława Maczka w wieku młodzieńczym zginęli w I wojnie światowej. Po maturze w liceum w Drohobyczu (w jednej klasie z Schulzem) podjął studia polonistyczne i filozoficzne na Uniwersytecie Lwowskim. Duży wpływ wywarł na niego ojciec polskiej filozofii – Kazimierz Twardowski oraz polonista Józef Kallenbach, którzy wystawili mu wysokie noty na swoich seminariach.

Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy! – słowa te wypowiedział w 1945 r. Władysław Gomułka, przywódca bolszewickiej Polskiej Partii Robotniczej. Wyraził w ten sposób wiarę w wieczność nastających właśnie rządów komunistycznych, instalowanych z pomocą poprzedników Putina.

Odznaka Miejska Straż Obywatelska Lwów Zasłużonemu 1918-1919, 45x45mm. Wykonana w mosiądzu, srebrzona. Rewers gładki z numerem 3760. Mocowana na słupek z niesygnowaną nakrętką o średnicy 19mm. Stan bardzo dobry.