Likwidacja polskiej szkoły - szykuje nam to UE do spółki z ONZ i tylko od nas zależy, czy się potulnie damy zlikwidować, czy stawimy opór, jak przodkowie, i znów pokonamy Bestię- wyjaśnia ekspert Bartosz Kopczyński.
MEN w rządzie Tuska oporu nie stawia a przeciwnie, Barbara Nowacka w ekspresowym tempie wdraża od nowego roku szkolnego dwa przedmioty – Wiedza o zdrowiu i Wiedza obywatelska, które z wiedzą nie mają nic wspólnego a służą powszechnemu i obowiązkowemu narzuceniu gender i pełnej edukacji seksualnej. To wszystko, co próbowały wprowadzić do szkół oddolnie organizacje lewackie, a przed czym bronili świadomi zagrożenia rodzice i dziadkowie, nauczyciele, dyrektorzy oraz liczne organizacje prorodzinne, ma stać się obowiązkowym programem nauczania, egzekwowanym pod groźbą kar administracyjnych. Tak już jest np. w Niemczech i Holandii, gdzie seksualizacja dzieci od przedszkola jest obowiązkowa, a walczący rodzice są zamykani do więzień. Za dwa lata praktyka ta ma rozpocząć się w Polsce.
Zatrważający jest brak reakcji partii opozycyjnej i jej mediów. Konieczne jest ustawiczne bicie na alarm a wygląda na oczekiwanie na zakończenie likwidacji polskiej szkoły, seksualizację i debilizację polskich dzieci zgodnie z planem UE za 2 lata, by stwierdzić: to nie my , to oni!
To dzieje się również w Szwajcarii. Eksperci od globalnej edukacji uważają, że dziecko nie musi się uczyć ponieważ z ankiet przeprowadzanych wśród dzieci wynika, iż uczyć one się nie lubią. Mogą wybrać to co lubią, sport czy malowanie a do tego znajomość geografii, historii, matematyki, fizyki zupełnie nie jest potrzebna. Z badań przeprowadzanych w Bernie wynika, że to rodzice chcą by dziecko kończyło liceum i z tym trzeba skończyć !
Rodzice, nie dajcie się uwieść propagandzie Bestii! Dzieci Billa Gatesa ( i podobnych) otrzymują staranne, klasyczne wykształcenie. Również w Warszawie dzieci lewackich polityków uczęszczają do płatnych szkół katolickich o wysokim poziomie edukacji.
Potwierdzeniem kierunku likwidacji polskiej edukacji jest dokument MEN z 12.06.2024 „Podstawowe kierunki polityki oświatowej państwa w roku szkolnym 2024/2025”. Po obraniu treści z ozdobników można tak rozumieć kierunki edukacji: edukacja prozdrowotna (seksualizacja, antykoncepcja, aborcja), edukacja obywatelska (tożsamość unijna, zrównoważony rozwój), dobrostan i zdrowie psychiczne (zmiana postaw i zachowań poprzez psychoedukację), edukacja włączająca (patrz wyżej), umiejętności cyfrowe, sztuczna inteligencja, Zintegrowana Platforma Edukacyjna (patrz wyżej), nauczanie interdyscyplinarne (połączenie wszystkich przedmiotów w jeden, jak w przedszkolu, poziom podstawowy umiejętności podstawowych), uczenie się przez całe życie (patrz wyżej), uczeń z doświadczeniem migracyjnym (Afryka, Bliski Wschód, Islam). Uśmiechnięta koalicja jest więc konsekwentna i wiernie realizuje wolę unijnych przyjaciół i globalnych mistrzów.
To fragment artykułu eksperta Bartosza Kopczyńskiego, który ostrzega przed zagrożeniem unicestwienia narodu i państwa i wzywa nas Polaków do reakcji ! Musimy się obudzić! - Bartosz Kopczyński https://wtowarzystwie.pl/likwidacja-polskiej-szko…)
Tytuł może budzić niedowierzanie – niemożliwe przecież, aby ktoś planował zamknąć wszystkie szkoły. I rzeczywiście, nie chodzi tu o likwidację instytucji szkoły. Przeciwnie, ta ma się radykalnie wzmocnić, wejść w prywatność i trwać całe życie. Główna natura zmian polega na tym, że nie będzie to już szkoła polska, tylko unijna. Wielu z pewnością odetchnęło z ulgą – to chyba dobrze, będzie edukacja wysokiej jakości dla wszystkich. Ulga przedwczesna, unijna szkoła, w myśl strategicznych dokumentów ma nauczać umiejętności podstawowych na poziomie podstawowym- ostrzega Bartosz Kopczyński.
Warto zwrócić uwagę, iż o planach niszczenia polskiej edukacji pan Bartosz Kopczyński mówił kilka lat temu, alarmowali inni eksperci, nauczyciele, rodzice zainteresowani przekazywaniem wiedzy i przygotowaniem do aktywnego życia zawodowego młodego polskiego pokolenia a nie jego debilizacją. Niestety, poprzedni rząd nie uczynił nic, by przygotować nas do obrony a przynajmniej przez 8 lat uświadamiać polskie społeczeństwo. To w Warszawie odbyło się w 2018 roku spotkanie z Marguerite A. Peters, autorką książki Globalizacji Zachodniej rewolucji Kulturowej o kluczowych pojęciach i mechanizmach działania wydanej w 2010 roku w Wydawnictwie Sióstr Loretanek. Dlaczego pozycja ta nie stała się obowiązkową lekturą po dojściu do władzy poprzedniej ekipy? To samo dotyczy twórczości i działania śp. Krzysztofa Karonia.
Bartosz Kopczyński : Unijna szkoła nie jest określana samodzielnie przez UE, lecz wykonuje ogólne kierunki, określone przez ONZ. Tam już od początku lat 70-tych zaczęto kreować koncepcję Zrównoważonego Rozwoju.
Podstawą całej konstrukcji jest teza, że nadciąga potężny, globalny kryzys, będący skutkiem działań ludzi, tworzących państwa narodowe, i tylko wspólne działania mogą zapobiec katastrofie. Działania te powinny być koordynowane na poziomie globalnym (ONZ), dyrygowane na poziomie regionalnym (UE), wykonywane na poziomie krajowym i lokalnym (rządy i samorządy). Jest to w istocie projekt państwa globalnego bez państw narodowych, gdzie każdy człowiek jest obywatelem świata. Szkielet tego założenia polega na wykorzystaniu kryzysu do działania (rezygnacja z niepodległości), aby ustanowić globalne zarządzanie (ONZ i jej agendy, UE). Przedmiot kryzysu jest dowolny. Do końca lat 60-tych była to groźba wojny nuklearnej, potem zaczęto tworzyć psychozę przeludnienia i głodu, potem efektu cieplarnianego i dziury ozonowej, a od Szczytu Ziemi w Rio w 1992 r. dominantą globalnej polityki, opartej na strachu i psychozie stał się kryzys środowiska naturalnego. Na początku było to zanieczyszczenie i wymieranie gatunków, od około 2010 r. zaczęło się płynne przechodzenie na klimat. Biosfera i klimat planety to zagadnienia odrębne i podlegające innym procesom. Jednak ludzkość tego jakoś nie zauważyła i pozwoliła omotać się zadaniowanym naukowcom, zwariowanym aktywistom i przekupnym politykom, aby narzucić sobie całkowicie absurdalne polityki klimatyczne i zielone łady. Jedną z takich polityk jest Edukacja Zrównoważonego Rozwoju (dalej: EZR), będąca najważniejszym elementem celów Agendy 2030. To kolejna rzecz, której nie dostrzegają ludzie i rządy – jak ważna jest edukacja w planach globalistów, a dokładniej – przejęcie krajowych systemów edukacji przez globalne zarządzanie.
EZR nie skupia się na wiedzy, ale na kształtowaniu przekonań, postaw i zmianie zachowań. Przedszkole jest tu traktowane jako bardzo ważny etap edukacji, dlatego nasilona indoktrynacja musi zacząć się już w trzecim roku życia każdego dziecka. Przekonania to jest to, w co ludzie wierzą, i czego pragną. Postawy oznaczają ich stosunek do świata i tego, co się dzieje. Zachowania to jest to, co robią w praktyce. Tym wszystkim zajmuje się EZR, i zmienia zachowania ludzi tak, by zgodne były z globalną agendą. Oznacza to odrzucenie narodu, niepodległego państwa, chrześcijaństwa wraz z etyką, małżeństwa, rodzin i własności prywatnej. Środkiem, prowadzącym do tego celu jest taka zmiana ludzi, aby sami odrzucili wszystkie swoje naturalne tożsamości – religijną, kulturową, narodową, rodową, płciową. Miejsce to ma zostać wypełnione płynną tożsamością unijno – globalną, zmieniającą się wraz z celami polityki globalnej. Do tego właśnie globaliści chcą wykorzystać krajowe systemy edukacji, które starają się przejąć.
( Bartosz Kopczyński https://wtowarzystwie.pl/likwidacja-polskiej-szkoly-juz-za-2-lata/)
Pytanie, co można z tym robić, i kto powinien. Po pierwsze, można nic nie robić, a wówczas w ciągu dwóch pokoleń część Polaków zmieni pojęcie płci, część wyjedzie, zielona transformacja pozbawi tych, co pozostaną własności, a pustostany zapełnią „uczniowie i studenci” z Afryki i Bliskiego Wschodu. Po drugie, można się temu przeciwstawić. Należy jednak wiedzieć, że w ten proceder w całej Europie są zaangażowane rządy, samorządy, uczelnie, część środowisk edukacyjnych.
Jest to legalna korupcja państwowa, nie można więc liczyć, że politycy i ludzie, działający w oficjalnych systemach z własnej woli zrobią coś dobrego dla narodu i państwa, chyba że pod przymusem narodu. Należy więc wykorzystać wszelkie drogi działań prawnych. Poza tym jednak trzeba wykonać pracę ważniejszą – budzić świadomość narodową i państwową, potrzebę walki o własny naród i państwo, o edukację i wychowanie dzieci. Należy zacząć budowę równoległego społeczeństwa, niezależnego od systemów unijno – globalnych. Jako Polacy potrafimy to robić, i prędko musimy do tego wrócić, jeśli chcemy przetrwać.( Bartosz Kopczyński https://wtowarzystwie.pl/likwidacja-polskiej-szkoly-juz-za-2-lata/)