głównym polem bitwy rewolucyjnej powinna być sfera kultury-należy wyłączyć obiektywną wiedzę i samodzielność człowieka

Przez Bożena Ratter , 04/06/2023 [10:50]

W Klubie Młodego Ronina odbyła się ciekawa dyskusja na temat dawno zaplanowanej i już realizowanej reformy polskiego szkolnictwa pod szyldem edukacji włączającej. To co dzieje się teraz również w Polsce, to jest celowe, planowe i systemowe wygaszanie edukacji jako źródła wiedzy. Głównym pretekstem wdrożenia edukacji włączającej jest włączenie dzieci niepełnosprawnych intelektualnie (ze stopniem głębokim również)- przez przeniesienie ich ze szkół specjalnych-  do systemu szkół ogólnodostępnych.

Polecam wysłuchanie wypowiedzi pana Bartosza Kopczyńskiego o światowych niebezpieczeństwach edukacji włączającej grożących przyszłości młodych pokoleń.

https://youtu.be/W1Z5pIQJ4to

Zdobycze cywilizacyjne, bez których człowiek XXI wieku nie wyobraża sobie już życia jak  choćby wirtualna forma komunikacji we wszystkich dziedzinach życia czy możliwość przemieszczania się na powierzchni ziemi i we wszechświecie, powstały nie dzięki „zrównoważonemu rozwojowi” i hasłu „róbta co chceta” ale dzięki rzetelnej wiedzy człowieka, uzyskanej przez niego w tradycyjnej szkole i dzięki jego pasji pracy, nie w oparciu o nauczaną w marksistowskiej, „demokratycznej” szkole (i przedszkolu) wiedzę o przyjemności seksu, istnieniu 65 płci kulturowych, dewiacjach seksualnych i koniecznej depopulacji dla ratowania ziemi.

Chce nam się zabrać pod szyldem praw człowieka to, co jest naszym wielkim osiągnięciem, czyli system szkół specjalnych, a dopracowaliśmy się w Polsce sporej sieci szkół specjalnych, gdzie wyspecjalizowani pedagodzy, z odpowiednim powołaniem i wieloletnią praktyką, indywidualnie a więc skutecznie zajmują się dziećmi z zaburzeniami intelektualnymi- informuje Bartosz Kopczyński. Szkoły specjalne są redukowane, w latach 2017 – 2021 zostało zlikwidowanych 500 szkół  poprzez pozbawienie ich środków finansowych i propagandzie skierowanej do rodziców, iż w szkole ogólnodostępnej ich dzieci otrzymają właściwą opiekę co nie sprawdza się w praktyce .

Obecność w szkole ogólnodostępnej dzieci z upośledzeniem intelektualnym wymusza pod sprytnym hasłem „dostępności dla wszystkich” dostosowania do ich poziomu intelektualnego  programu nauczania - nie jest możliwe by dziecko zwłaszcza z głębokim zaburzeniem intelektualnym (na poziomie trzylatka lub niżej)-  dało sobie radę nawet na poziomie podstawowym.

Dostosowanie to wyeliminowanie złożonych tekstów. Przykład z realizowanego projektu „czytam i wiem” zaprezentowany 24 marca 2023 r. na Międzynarodowej Konferencji w Warszawie, to króciutki tekst pisany dużymi literami i opatrzony piktogramami niczym instrukcja mycia rąk w toalecie.

To ma być promowane w szkołach pod hasłem „równouprawnienia” i „prawa do komunikacji” dla każdego. Szkoła ma uczyć tekstów dostępnych dla wszystkich dzieci, czyli dostosować program nauczania do najsłabszych a więc dziecka z głębokim upośledzeniem intelektualnym, bo jeśli takie dziecko otrzyma tekst złożony, to jego „prawo do komunikacji” zostanie złamane.

Obecnie tzw. pedagodzy krytyczni na usługach ponadnarodowych „najbogatszych i najmądrzejszych” wcielają pedagogikę krytyczną, która jest rewolucyjną, neokomunistyczną pedagogiką eliminującą naczelną  zasadę edukacji jaką jest prymat wiedzy,  pod hasłem dbałości o dzieci niepełnosprawne. W debacie Rzeczypospolitej w maju 2022 roku ekspert Ministerstwa Edukacji wypowiedział się, że zadania z matematyki mają służyć integracji z dziećmi niepełnosprawnymi, które mają mieć podobne zadnia co wszystkie inne dzieci i dzięki takim zadaniom, które robią wspólnie w grupach tworzy się „wspólne pole uwagi”. (Bartosz Kopczyński)

 „Wspólne pole uwagi” tworzyło się, gdy nawet batiarzy lwowscy uczyli się łaciny w tradycyjnej powszechnej szkole a zadania matematyczne Stefana Banacha znała każda lwowska przekupka. „Znaczna część naszych rozmów matematycznych toczyła się w położonych w pobliżu uniwersytetu lwowskiego kawiarniach gdzie można było przesiadywać z Banachem całymi godzinami, dyskutując o problemie matematycznym. Tego typu sesje z Banchem a częściej z Banachem i Mazurem, uczyniły atmosferę lwowską, czymś jedynym w swoim rodzaju. Tak intymna współpraca była prawdopodobnie czymś zupełnie nowym przynajmniej w takiej skali i w takiej intensywności. Zbędne jest chyba dodanie, że nasze dyskusje matematyczne były przeplatane rozmowami o polityce, o sprawach kraju i naszego miasta, o polityce uniwersyteckiej, jak również w znacznej mierze o nauce w ogólności, a zwłaszcza fizyce i astronomii. (Wspomnienia z Kawiarni Szkockiej,  Stanisław Ulam (Baulder, Colo))

Na czym polega różnica między edukacją a indoktrynacją - wyjaśnia Stanisław Michalkiewicz.

Indoktrynacja to elegancka nazwa wbijania do głowy, trochę podobna do edukacji. Czym się różnią? Edukacja to jest wbijanie do głowy rzeczy prawdziwych, mądrych a indoktrynacja to jest DURACZENIE, czyli wbijanie do głowy kłamstw. Co jest powodem? Tym ważnym powodem jest rewolucja komunistyczna, która na naszych oczach przewala się przez Amerykę Północną i Europę. (Stanisław Michalkiewicz).

Do eleganckich haseł, identycznych jak w rewolucji bolszewickiej, należą:  „dostępność dla wszystkich” „równouprawnienie wszystkich”  „prawa do komunikacji dla wszystkich” „wspólne pole uwagi dla wszystkich” itp. Prowadzą  one do pozbawienia dzieci prawa do zdobycia wiedzy i godnego, samodzielnego, dostatniego życia dorosłego. Czy potrafimy tak jak nasi przodkowie sprzeciwić się komunistycznej rewolucji?

Stanisław Michalkiewicz: Wielu ludzi tego nie zauważa, nie przyjmuje do wiadomości tylko dlatego, że ta rewolucja prowadzona jest według innej strategii niż ta , którą myśmy w przeszłości poznali, czyli bolszewickiej. Przyniosła ona efekty przerażające co skłoniło prowodyrów tej rewolucji do zmiany  strategii i ponownej analizy metody zniewolenia człowieka. Co trzyma człowieka w niewoli? Kultura dostarcza człowiekowi kategorii, przy których on myśli , porównuje, wybiera funkcjonuje intelektualnie. Dlatego głównym polem bitwy rewolucyjnej powinna być sfera kultury, sfera ludzkiej świadomości. I dlatego na pierwszy plan wysuwa się DURACZENIE przy pomocy piekielnej triady : państwowego monopolu edukacyjnego, mediów i przemysłu rozrywkowego.

Rządzą nami sterowane przez nieliczną grupę przypisującą sobie monopol organizacji świata ponadpaństwowe organizacje jak WHO ONZ UE a państwa wdrażają ich hasła tzw. „zrównoważonego rozwoju”, w tym model edukacji pozwalający zapanować nad społeczeństwami, mający wyłączyć obiektywną wiedzę  i samodzielność człowieka.