MORDERCY POLAKÓW - ZAGŁADA INTELIGENCJI POLSKIEJ
Volksdeutscher Selbstschutz - Intelligenzaktion.
Volksdeutscher Selbstschutz – paramilitarna formacja złożona z przedstawicieli niemieckiej mniejszości narodowej zamieszkującej terytorium II Rzeczypospolitej, utworzona we wrześniu 1939 na okupowanych ziemiach polskich.
W pierwszych miesiącach niemieckiej okupacji Selbstschutz aktywnie uczestniczył w działaniach eksterminacyjnych wymierzonych w polską inteligencję, a brutalność i samowola jego członków momentami budziła zaniepokojenie nawet w kierownictwie SS. Do końca 1939 roku z rąk bojówek Selbstschutzu zginęły dziesiątki tysięcy Polaków, z czego najwięcej na terenach Pomorza.
Selbstschutz utworzono oficjalnie podczas kampanii wrześniowej, jednak nazistowskie kierownictwo rozważało jego powołanie jeszcze przed rozpoczęciem wojny z Polską
Na skutek klęski wojennej poniesionej w I wojnie światowej Niemcy utraciły szereg terenów głównie kosztem Francji, Danii, Polski i Czechosłowacji. W przypadku Polski były to w większości terytoria, które wcześniej w latach 1772–1795 Królestwo Prus uzyskało po trzech rozbiorach I Rzeczypospolitej, a które stały się częścią Niemiec po zjednoczeniu Cesarstwa Niemieckiego w roku 1871 przez Ottona von Bismarcka. W wyniku 123 lat zaborów na terenach tych osiedliło się wielu niemieckich kolonistów, a część ludności uległa germanizacji na skutek celowej polityki Prus i Cesarstwa Niemieckiego. Zakończenie I wojny światowej dawało Polakom nadzieję na odzyskanie niepodległości i utworzenie własnego państwa.
Niemcy mieszkający na tych terenach identyfikowali się z państwem niemieckim i nie chcieli mieszkać w Polsce. Doprowadziło to do szeregu sporów odnośnie przynależności państwowej poszczególnych terytoriów, a w dalszej konsekwencji do konfliktów na tle narodowościowym między Niemcami, a Polakami po I wojnie światowej. Do najważniejszych należały Powstania śląskie oraz Powstanie wielkopolskie. W czasie tych konfliktów Niemcy utworzyli pierwsze jednostki Selbstschutzu, które znalazły później swoją kontynuację w II RP. W dalszym ciągu istniały sporne terytoria zamieszkane przez mieszaną polsko-niemiecką ludność, a ich przynależność państwowa pozostawała dyskusyjna.
Stan ten był w późniejszym okresie źródłem licznych napięć na tle narodowościowym, który osiągnął eskalację wraz z wybuchem II wojny światowej.
W późnych latach 30. w Polsce i Czechosłowacji nastąpiła polityczna aktywizacja mniejszości niemieckiej. Wiązało się to bezpośrednio z dojściem do władzy nazistów w Niemczech, którzy deklarowali rewizję ustaleń traktatu wersalskiego oraz utworzenie tzw. Wielkich Niemiec (niem. Großdeutsches Reich).
W III Rzeszy w roku 1936 Rudolf Hess powołał agencję partii nazistowskiej pod nazwą Hauptamt Volksdeutsche Mittelstelle (VoMi), którą rok później podporządkowano SS. Na czele tej agendy, której celem była rejestracja oraz zrzeszanie osób krwi niemieckiej, niebędących obywatelami Rzeszy i zamieszkałych poza jej granicami stanął Obergruppenführer SS Werner Lorenz.
Oprócz oficjalnie deklarowanych celów VoMi zajmowało się również tworzeniem „piątych kolumn”, składających się z Niemców zamieszkujących inne państwa, którzy aktywnie uczestniczyli w przygotowaniach do wcielenia Austrii przez Rzeszę, wspomagających Konrada Henleina w jego dążeniach do odłączenia Kraju Sudetów (niem. Sudetenland) od Czechosłowacji i przyłączenia go do Niemiec, czy tworzeniu piątej kolumny przed atakiem na Polskę we wrześniu 1939 roku. Organizacji tej bezpośrednio podlegały m.in. organizacje narodowo socjalistyczne działające w przedwojennej Polsce: Partia Młodoniemiecka w Polsce (niem. Jungdeutsche Partei in Polen skrót JDP), która działała na terenie całej Polski; Zjednoczenie Niemieckie (niem. Deutsche Vereinigung, DtV) działające na (Pomorzu Gdańskim); Deutscher Volksbund (Śląsk) i Deutscher Volksverband (Łódzkie). W sumie zrzeszały one 25% mniejszości niemieckiej mieszkającej na terenie II RP..
Organizacje te utrzymywały tajne kontakty z partyjnymi i państwowymi centralami berlińskimi: NSDAP, Auslandsorganisation, Gestapo, SD, Abwehrą i in. Prowadziły też wrogą działalność dywersyjną (szpiegowską, sabotażową, prowokacyjną, polityczno - destrukcyjną) opierając się na wytycznych przekazywanych z owych organizacji.
Na bazie członków niemieckich organizacji mniejszościowych o zabarwieniu pronazistowskim zorganizowano później paramilitarny Selbstschutz. Ich aktywiści prowadzili działalność wywiadowczą w Polsce, m.in. przygotowując listy proskrypcyjne Polaków. Za pośrednictwem kierownika Vomi, do szefa kancelarii Rzeszy – Hansa Lammersa, trafiały donosy mniejszości niemieckiej o „Polakach wrogo ustosunkowanych do niemczyzny”.
Ich nazwiska znalazły się później na listach proskrypcyjnych Sonderfahndungsbuch Polen, według których odbywały się później aresztowania oraz likwidacja polskiej inteligencji w ramach Intelligenzaktion i Operacji Tannenberg.
Lista ta przygotowana została na polecenie Reinharda Heydricha przez kontrwywiad służby bezpieczeństwa SS tzw. Sicherheitsdienst w Berlinie we współpracy z niemiecką mniejszością zamieszkałą na terenie Polski i została wydrukowana w formie książki w lipcu 1939 roku w Berlinie przez centralę policji bezpieczeństwa i SD.
Na listy proskrypcyjne trafiło ponad 61 tysięcy nazwisk wybitnych Polaków „szczególnie niebezpiecznych dla Rzeszy”. Były to osoby, które w jakiś sposób zasłużyły się dla Polski lub naraziły się Niemcom.
Sonderfahndungsbuch Polen zawierała w porządku alfabetycznym nazwiska działaczy politycznych, przedstawicieli świata kultury, szlachty polskiej, wybitnych ludzi nauki i sztuki, księży, uczestników polskich powstań niepodległościowych jak powstania wielkopolskiego i powstań śląskich z lat 1918–1921, aktywistów plebiscytowych na Mazurach, Warmii i Śląsku, członków Polskiego Związku Zachodniego, Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, Związku Harcerstwa Polskiego w Niemczech i Związku Polaków w Niemczech. Szacuje się, że 90% Polaków, którzy się na niej znaleźli zostało zamordowanych lub trafiło na ich podstawie do obozów koncentracyjnych już w pierwszych latach okupacji niemieckiej.
Już w październiku 1938 agenci Sicherheitsdienstu organizowali zaczątki Selbstschutzu na terenie Polski. Przedstawiciele mniejszości niemieckiej, którzy posiadali polskie obywatelstwo otrzymywali szkolenie w zakresie sabotażu oraz walki partyzanckiej. Była to organizacja silna liczebnie i bardzo niebezpieczna ze względu na dobrą znajomość lokalnych stosunków w przedwojennej Polsce.
Pierwsze działania militarne mniejszości niemieckiej rozpoczęły się wraz z agresją III Rzeszy na Polskę 1 września 1939, gdzie konspiracyjne jednostki Selbstschutzu rozpoczęły działania zbrojne przeciwko ludności polskiej i polskim siłom zbrojnym, jednocześnie podejmując działania sabotażowe, mające na celu wspomożenie niemieckiej inwazji. .
W zajętych przez Wehrmacht miejscowościach powstawały mniej lub bardziej spontanicznie bojówki złożone z przedstawicieli mniejszości niemieckiej. Przyjmowały one różne nazwy – np. Hilfspolizei, Heimwehr, Bürgerwehr (pol. „policja pomocnicza”, „straż krajowa”, „straż obywatelska”).
Na Śląsku były to tzw. freikorpusy tworzone z inicjatywy kierownika partii młodoniemieckiej Rudolfa Wiesnera, z których najbardziej znany był Freikorps Ebbinghaus. W Toruniu tego typu formację zorganizowano już 8 września 1939 – a więc 24 godziny po rozpoczęciu okupacji miasta. Na bazie tych bojówek zorganizowano później paramilitarny Selbstschutz. Już 1 września w komunikacie sztabu armii „Pomorze” zanotowano, że „uzbrojone bandy miejscowej ludności niemieckiej mordują Polaków”/
Decyzję o utworzeniu Selbschutzu na ziemiach polskich zajętych przez wojska niemieckie podczas kampanii wrześniowej podjęto w Berlinie między 8 a 10 września 1939 roku, na konferencji w tej sprawie pod kierownictwem H. Himmlera. Konieczność jej powstania argumentowano rzekomymi morderstwami dokonywanymi przez Polaków na mniejszości niemieckiej w Polsce. Oficjalnie Selbstschutz powołany został rozkazem Reichsführera SS Himmlera z dnia 20 września 1939 r.. Polecił on wówczas szefowi Urzędu Uzupełnień SS (SS-Ergänzungsamt), Gottlobowi Bergerowi, zorganizować samoobronę volksdeutschów na okupowanych ziemiach polskich. 7 października 1939 Himmler wydał natomiast tymczasowe wytyczne w sprawie organizacji Selbstschutzu (vorläufige Richtlinien für die Organisation des Selbstschutzes in Polen). Przewidywały one, że formacja ta będzie formalnie podlegać lokalnym dowódcom policji porządkowej, a w jej skład będą wchodzić wszyscy zdolni do noszenia broni volksdeutsche w wieku od 17 do 45 lat. Była to jednak tylko urzędowa formalność ponieważ organizacja ta de facto działała już wcześniej w warunkach konspiracji na terenie całej Polski..
W połowie września chaotyczne i niezależne działania organizacji zostały bezpośrednio podporządkowane oficerom SS. Na czele ugrupowania stanął SS - Oberführer Gottlob Berger, zaś w poszczególnych rejonach okupacji niemieckiej takich jak Prusy Zachodnie, Górny Śląsk, czy rejon Kraju Warty ustawiono lokalnych dowódców. Podczas gdy SS nadzorowało całość operacji, lokalne jednostki pozostawały pod kontrolą liderów mniejszości niemieckiej, którzy już przed wojną wykazywali aktywność oraz udowodnili swoje zaangażowanie już na początku wojny.
Po kampanii wrześniowej przywódcy mniejszości niemieckiej w Polsce, którzy wyróżnili się w 1939 roku otrzymali z rąk Adolfa Hitlera złotą odznakę NSDAP za zasługi dla III Rzeszy. W ten sposób nagrodzeni zostali Ludwig Wolff z Łodzi, Otto Ulitz z Katowic, gauleiter Josef Wagner z Wrocławia, burmistrz Rudolf Wiesner z Bielska-Białej, senator Erwin Hasbach z Ciechocinka, baron Gero von Gersdorff z Wielkopolski, Weiss z Jarocina.
Co dziesiąty przedstawiciel mniejszości niemieckiej w Polsce uczestniczył w zorganizowanym ugrupowaniu wrogim Polsce i dokonującym zbrodni na narodzie polskim.
Historycy oceniają, iż większość spośród ok. 50 000 Polaków zamordowanych podczas pierwszych tygodni okupacji niemieckiej to ofiary Selbstschutzu.
KRWAWA NOC W INOWROCŁAWIU
Szczególnie okrutnie zbrodnie miały miejsce w organizowanych przez Selbstschutz aresztach i prowizorycznych obozach koncentracyjnych. Na okupowanym Pomorzu istniało ich 19. Znajdowały się one w następujących miejscowościach: Inowrocław,Bydgoszcz, Brodnica, Chełmno, Dorposz Szlachecki, Kamień Krajeński, Karolewo, Lipno, Łobżenica, Nakło nad Notecią, Nowy Wiec k. Skarszew, Nowe nad Wisłą, Piastoszyn, Płutowo, Sępólno Krajeńskie, Solec Kujawski, Tuchola, Wąbrzeźno, Wolental k. Skórcza, Wyrzysk. W miejscach tych – wedle słów prof. Włodzimierza Jastrzębskiego – „okrucieństwo konkurowało z samowolą”. Polacy i Żydzi więzieni w obozach Selbstschutzu byli torturowani i mordowani w najbrutalniejszy sposób. Relacje świadków mówią m.in. o nagminnych przypadkach gwałtów na kobietach i dziewczynkach, dobijaniu rozstrzeliwanych za pomocą łopat, czy zakopywaniu ich żywcem. Bywało, iż matki zmuszano do układania w wykopanych dołach swoich dzieci. Najgorszą sławę zdobyły sobie zwłaszcza obozy Selbstschutzu w Karolewie k. Więcborka, Radzimiu k. Kamienia Krajeńskiego oraz Górce Klasztornej k. Łobżenicy.
Przywódca pomorskiego Selbstschutzu, Ludolf von Alvensleben uskarżał się do oficerów Selbstschutzu, że zbyt mało Polaków zostało zastrzelonych (niemieccy oficerowie donosili, że tylko „część” Polaków została „zniszczona” w rejonie, podając 20 tys. jako liczbę zamordowanych Polaków w Prusach Zachodnich). Dowódca Selbstschutzu w Karolewie Wilhelm Richardt orzekł, iż nie chce budować zbyt dużych obozów dla Polaków i ich karmić, i że to honor dla Polaków, iż ich trupy będą nawozem dla niemieckiej ziemi.
Piotr Szubarczyk (IPN – Gdańsk) „Krwawa noc w Inowrocławiu” („Nasz Dziennik” 23. X. 2013 r. ):
„…W roku 1939 nie było litości dla Polaków z Pomorza… …Kuzyni Hitlera popełnili niezliczone zbrodnie, szczególnie na polskiej inteligencji… Jedna z najpodlejszych wydarzyła się w Inowrocławiu, w nocy z niedzieli na poniedziałek 22/23 października 1939 r. Bandyci zamordowali 56 Polaków, m.in. Jana Dykierta i Franciszka Hanasa – nauczycieli, Apolinarego Jankowskiego – prezydenta Inowrocławia, Władysława Juengsta – wiceprezydenta, wielu ziemian i rolników, aptekarza - Teofila Reszkę, leśniczego – Mariana Siewerta. Ciała zamordowanych zakopano za więzieniem…”.
Dokumenty, źródła, cytaty:
„Głos Polski” Toronto,
Piotr Szubarczyk – IPN O/Gdańsk, ”Nasz Dziennik” 23.X. 2013 r,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Volksdeutscher_Selbs…
http://pl.wikipedia.org/wiki/Intelligenzaktion
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 207 widoków