Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen opublikowała porady jak walczyć z rosnącymi cenami energii elektrycznej. Sprowadzało się to do namawiania do wnikliwej oceny możliwości finansowych konsumentów prądu i sprawiedliwe udzielanie im pomocy, a na szczeblu unijnym będą analizować metody oszczędzania i produkowania owej energii..
Dobre rady cioci Kloci, Zgodnie z przyjętą polityką walki o klimat Unia bardziej niż wielcy "truciciele" zbawia świat, ale...kosztem Polski. W myśl wielotomowych już rozmaitych zarządzeń pozostaje zasadnicze ustalenie dotyczące konieczności zakupów pozwoleń na emisję CO2 przez zakłady przemysłowe spalające węgiel. Niewiele się zmieniło od czasu podpisania przez premiera Tuska pakietu ENERGETYCZNO-klimatycznego, wg którego elektrownie węglowe będą musiały kupować owe pozwolenia. Spalanie benzyn i gazu nie jest objęte tym rygorem; jedynie chyba lotnictwo, ale tylko wewnątrz Unii. Efekt jest taki, że tylko Polska i Niemcy są znacząco obciążone skutkami takiej polityki klimatycznej. Inne państwa unijne pomimo, że emitują więcej CO2 niż Polska (Francja, Włochy) kupują znikome ilości pozwoleń (mają jeszcze jakieś małe lokalne elektrownie na węgiel), także np. państwa Beneluksu emitują więcej CO2 w odniesieniu do liczby ludności, czy terytorium, ale płaci się przecież tylko za spalanie węgla.
Wyjściem jest przyjąć zasadę, że kupuje się pozwolenia na CAŁĄ emisję CO2 przez poszczególne państwa (jej wielkość nawet podaje Eurostat), a nie na spalanie węgla. Jak dotąd są tylko zapowiedzi, że BĘDZIE wprowadzony obowiązek kupowania pozwoleń także na spalanie gazu i benzyn (spalanie tych kopalin powoduje niewiele mniejszą emisję CO2 niż spalanie węgla (o 10 - 30 %). Rozwiązanie proponowane przeze mnie byłoby tysiąc razy tańsze w rozliczeniach i tysiąc razy sprawiedliwsze. Skutkowałoby na pewno znaczącą obniżką ceny inkryminowanych "pozwoleń na emisję". Ze względu jednak, że uderzyłoby w "stare" unijne państwa, a odciążyłoby finanse Polski - nigdy nie zostanie w Unii przyjęte. Gospodarka Polski ma nie być konkurencyjna, Polska ma pozostać na statusie półkolonii.
Władze Polski powinny wystosować ultimatum, przestać kupować owe pozwolenia, aż będzie opodatkowana CAŁA emisja CO2. Dosyć tej przebiegłej hipokryzji Eurokratów.
Jak dotąd, nie jest to walka o klimat, tylko walka z Polską...
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 293 widoki