Globalne ludobójstwo w imię dobrze pojętej pragmatyki

Przez Ignacy , 01/02/2021 [16:27]
Wielu obiektywnych obserwatorów upatruje przyczyn społecznie katastrofalnych rezultatów „walki z covodem” w „błędach metodologicznych rządowych ekspertów”, „niedoinformowaniu”, „pomyłkach”, lub „panikarstwie” administracji poszczególnych państw i tym podobnych „potknięciach decydentów”. Biorąc ich „wysiłki w walce z pandemią” za dobrą monetę, stara się doradzić, skorygować informacje i wytłumaczyć im błędy w decyzjach. Nie jest natomiast w stanie zrozumieć, że cały scenariusz jest skrupulatnie i z pełną premedytacją zawczasu przygotowany i wdrażany z intencją „ostatecznego rozwiązania problemu ludzkości”, poprzez de facto jej biologiczną likwidację. Paradygmat myślowy nie pozwala im zaakceptować faktu, że ktoś przy zdrowych zmysłach mógłby zaplanować takowy scenariusz. Tymczasem z punktu widzenia, należącej do szatańskiego plemienia, globalnej oligarchii, , wdrażany program jest nie tylko „normalny”, ale wręcz „racjonalny”. Jej paradygmat uznaje bowiem Ziemię, jej bogactwa i przyrodę za nadaną im odwieczną własność. Przy czym Ludzkość stanowi takie same „dobro naturalne”, jak przykładowo ropa naftowa, czy zasoby leśne. Jeśli więc, w pewnym momencie uznają populację wilków lub zająców za nadmierną, to dają polecenie leśniczym dokonania odstrzału. Takie decyzje nie wybudzają w nich żadnych odruchów emocjonalnych, nie mówiąc już o wyrzutach sumienia, o ile takie w ogóle posiadają. Jak już szczegółowo wyjaśniłem w jednym z mych poprzednich artykułów ( https://wordpress.com/post/drnowopolskipolskapano…), z punktu widzenia przeprowadzanej obecnie przez oligarchię „IV Rewolucji Przemysłowej” , decyzją powyższa jest nie tylko pożądaną, ale wręcz optymalną. Tymczasem wspomniani na wstępie uczciwi obserwatorzy, swym postępowaniem tworzą tym zbrodniarzom swoiste „alibi społeczne” i zasłonę dymną dla wdrażających w życie programu IV Rewolucji „elitom”, składającym się na obecnym etapie degrengolady, z całej plejady psychopatów, zboczeńców (Macron), sadystów (np. tow. Xi), imbecyli (np. Boris Johnson), trupów (Joe Biden) oraz renegatów z grona Ludzkości, takich jak „nasz premier” Morawiecki. Każdy kto nie jest w stanie pojąć i zaakceptować tej przerażającej prawdy, skazany jest z góry na przegraną w obecnej globalnej wojnie z Ludzkością. Jednym z głównych oręży w tej w tej wojnie jest „program masowych szczepień”, o którym to pisałem już niejednokrotnie: https://www.salon24.pl/u/ignacynowopolskiblog/109…, https://wordpress.com/post/drnowopolskipolskapano…. Program ten wdrażany jest głównie w krajach Zachodu. Chińskie przeludnienie będzie likwidowane tą metodą później w miarę postępów w pełnej automatyzacji procesów produkcyjnych. Natomiast kraje III Świata nie są tak dobrze zorganizowane jak Chiny, by móc skutecznie posłużyć się powyższą metodą. Dlatego z myślą o nich zaczyna się wprowadzać drugą po „covidzie” plagę apokaliptyczną , jaką stanowi GŁÓD. Jednym z głównych globalnych producentów i eksporterów żywności są Stany Zjednoczone. Prócz tego globalne Agro korporacje takie jak np. Monsanto (obecnie Bayer https://www.forbes.pl/biznes/monsanto-placi-milia… ) są pośrednio właścicielami ogromnego potencjału produkcji rolnej w takich krajach jak Ukraina, Brazylia, Argentyna i inne państwa Ameryki Południowej. Globalne Agro korporacje zaczęły już rozwijać produkcję „syntetycznej żywności”, a jedną z pierwszych decyzji administracji Bidena jest zmniejszenie areału zasiewów o jedną trzecią, poprzez różnorakie decyzje administracyjno-represyjne w stosunku do farmerów amerykańskich oraz programu „gospodarstwo za rentę”, nieco na podobieństwo sławnego unijnego wykupu kutrów polskich rybaków. Szczegółowe omówienie najbliższych planów i już osiągniętych rezultatów w globalnej walce z żywnością przedstawia poniższy materiał filmowy: https://youtu.be/ojA9Ed7EYLs Wciąż otwartym pozostaje natomiast pytanie: jaką trzecią plagę ściągną na nas dzieci szatana? https://wordpress.com/view/drnowopolskipolskapano…
Domyślny avatar

Jeśli nie wszystkie, to przynajmniej te największe firmy produkujące żywność na skalę światową są już od dawna chińską własnością. Nawet słynny polski Krakus. Oddaliśmy go za garść kolorowych koralików.