*
by pojąć projekt pana Jarosława Gowina, by zrozumieć, że ta kombinacja z prezydenturą Andrzeja Dudy na wabia, jest podstępem dla zmylenia totalnego przeciwnika. Ładnie opakowany słodziutki lizak na patyku, a cała jego słodycz polega na skróceniu prezydentury PAD do jednej kadencji i na dokładkę w prezencie dwa lata czasu na osiągnięcie lepszej pozycji politycznej. Słodziutka pułapka na platformerskie szczury
Jak się połaszczą i dadzą się nabrać, to się okaże, że pozostanie im lizanie tej słodyczy przez papierek, bo nigdy nie osiągną potrzebnej większości parlamentarnej.
A jak się sprzeciwią - to i tak wyjdą na durniów ujawniając przy okazji cały kabotynizm i pustkę swojej postawy politycznej.
Jedynie w miarę bezpieczne dla nich działanie to zignorowanie tego pomysłu pana wicepremiera i ewentualne uznanie za zbyt naiwny, by mógł być uznany za poważny. Ale dni są za durni na tak wysublimowaną dyplomację.
Przeciwnie. Okazali się jeszcze głupsi i dali się nabrać na jeszcze jeden podstęp. Mianowicie, wykombinowali sobie, że to co usłyszeli jest świadectwem rozłamu w Zjednoczonej Prawicy. I to już jest gorący dowód ich politycznego tumaństwa. Zupełna kompromitacja. Można mieć do Jarosława Gowina mnóstwo zastrzeżeń, ale przecież ten człowiek nie jest aż tak walnięty. Chyba nikt nie jest aż takim politycznym samobójcą.
Tak sobie dumam, że trzeba mieć ptasią budkę zamiast głowy, aby nabrać się na taki numer.
*37 [link] Opublikowałem ten tekst 4 kwietnia, jako komentarz do felietonu "STO DZIEWIĘTNASTA MIESIĘCZNICA SMOLEŃSKIEJ ZBRODNI - OBRONA CZY ATAK?" i najprawdopodobniej nie pomyliłem się ani na jotę. Kolejny raz przydarzyło się nieuchronne:
- Pogarda do Polski i nienawiść do Niepodległości naszej Ojczyzny zaślepia tak dalece totalitarną i antypolską opozycję antypisu, że dają się nabrać na każdy manewr zespołu Zjednoczonej Prawicy. A teraz mamy: "Wspólne oświadczenie Gowina i Kaczyńskiego! Zapadła decyzja dotycząca wyborów", co wyjaśnia wszystko.
Inna sprawa - trzeba mieć naprawdę zimną krew i polityczną ikrę, aby zdobyć się na taką rozgrywkę.
Zawsze miałem nadzieję, że całą totalitarną opozycję zgubi ich własna pycha.
* * *