POLSKIE ZEGARY PRZECIWKO BOLSZEWIKOM

Przez michael , 26/10/2019 [20:01]

Uwaga! Nie tylko przestawiamy zegarki. Ten weekend jest zmianą czasu na czas antykomunistyczny. To nie jest przenośnia, ani żart - wybory już są za nami. Komuniści chorzy z nienawiści wymaszerowali ze swoich kazamatów, ujawnili swoje judaszowe twarze, już grają swój antypolski koncert kłamstwa, dezinformacji i demoralizacji. Wszyscy przestawiamy swoje zegary na czas antykomunistyczny. Totalitarny system czerwonej bolszewii jest w Polsce zakazany i musi być nie tylko zakazany, ale i z Polski ostatecznie wygnany.

Komunizm zawsze był i jest formacją zarówno totalitarną jak i zbrodniczą. Neokomunizm tym się różni od dawnej sowieckiej bolszewii, że jest tak samo zbrodniczy, tak samo groźny, ale przez wiek praktyki dojrzał i wyposażył się w nowe uzbrojenie międzynarodowej infrastruktury politycznej, gotowej do bezpośredniego ataku na państwa. Zazwyczaj nie jest to najazd zbrojny. Współczesną metodą napadu jest wrogie przejęcie państwowych systemów władzy i gospodarki. To jest ich schetynoidalno-timmermansoidalny projekt zamordowania państwa.

To jest wojna hybrydowa prowadzona przy bardzo aktywnej kolaboracji z wewnętrzną piątą kolumną kompradorskich sił rodzimej kleptokracji. Mówiąc prostym językiem, lokalni złodzieje chętnie współpracują z mocniejszymi od siebie bandytami.

A ich cel pozostał ten sam - przestępcza, bezpardonowa grabież. To jest współczesny korporacyjny kolonializm XXI wieku.
Już nie jest tak, że zbrodnicze kolonialne państwa podbijają inne państwa, aby je skolonizować i eksploatować. Teraz już nie proletariusze wszystkich krajów świata, ale zbrodniarze wszystkich krajów świata łączą się się w totalitarnej grabieży aktywów wszystkich krajów świata. 
Wszystkie państwa są ofiarami niszczącej agresji neokomunistycznej międzynarodówki, która nie ma swojej ani państwowej, ani narodowej Ojczyzny, jest doskonale internacjonalistyczna. 

Wiek XX był czasem genocide czyli ludobójstwa.
Wiek XXI jest czasem statecide czyli państwobójstwa.

Ale statecide nie oznacza braku genocide. Pierwszy pokazał to Adolf Hitler i Józef Stalin, jeszcze w połowie XX wieku. Aby zamordować państwo polskie, obaj byli gotowi wymordować polski naród. Współczesny neokomunizm jest równie antypaństwowy jak antynarodowy, pod tym względem pozostał bez zmian. 
Na zachodzie bez zmian, tak jak to bardzo ładnie zasygnalizował z Brukseli pan Grzegorz Schetyna. 

 

Neokomunistycznym koalicjom PO, PSL albo SLD
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale nawet jednej starej kozy.
Człowieku, nie popieraj ich, a przeżyjesz!

* * *

następny - poprzedni