NIESZCZERE KŁAMSTWO

Przez michael , 30/05/2019 [10:08]
"Nieszczere kłamstwo" totalitarnej opozycji polega na tym, że ona niczego nie szanuje w naszej rzeczywistości ani nie chce rozumieć i nie obchodzi jej ani nasze życie ani to, co jest prawdą, a co kłamstwem. Taki jest bezsporny wynik testu wyborczego ostatnich dni. Oni gardzą nami, uważając nas za przedmioty swojej gry wyborczej.  Pojęcie "nieszczerego kłamstwa" jest dziwne, z jednej strony może być paradoksalnym oksymoronem, a z drugiej wręcz tautologią. A tymczasem nie jest ani tak, ani nie. "Nieszczere kłamstwo" jest całkiem czymś innym i jest to coś niezwykle złego.   Wyjaśniam:
  • Kłamstwo nie jest tym samym, co mówienie nieprawdy. Kłamstwo jest świadomym i celowym podawaniem nieprawdziwych informacji w dobrze przemyślanym celu, w złej wierze. Kłamstwo jest złe i jest działaniem w złej wierze
  • Mówienie nieprawdy ma miejsce wtedy, gdy ktoś nieświadomie i bez żadnych złych zamiarów, a często nawet nie wiedząc o tym, że mija się z prawdą, szczerze mówi to co uważa za prawdę, niejednokrotnie dlatego, że został przez kogoś wprowadzony w błąd. Mówienie nieprawdy może pociągać za sobą złe skutki, ale zazwyczaj nie jest działaniem w złej wierze.
  "Nieszczere kłamstwo" jest wtedy, gdy ktoś kłamie w złej wierze i jest mu wszystko jedno, jaka jest prawda oraz jest mu obojętne jakie będą skutki tego co robi, nawet wtedy gdy doskonale wie, że te skutki mogą być bardzo złe. Czyli działa w podwójnej złej wierze. Kłamie z zamiarem spowodowania złych skutków, ignorując prawdę. Ktoś jest nieszczery nawet wtedy, gdy kłamie.   Między prawdą a nieprawdą jest skomplikowana przestrzeń rzeczywistości, w której zanurzone są zawiłe sploty zdarzeń, które powinny być traktowane z szacunkiem i zrozumieniem. Przecież w zdarzeniach naszej rzeczywistość uczestniczą żywi ludzie, którzy tworzą historię, która także jest splotem ludzkich losów z ich interesami, aspiracjami i ich życiem po prostu.    Normalni ludzie chcieliby być Obywatelami poważnego państwa, które szanowałoby ich i uznawało za podmioty historii, którą tworzymy i akceptowało nasz wybór tych, którym możemy zaufać.   Gdy widzę "nieszczere kłamstwo" w polityce, wiem, że to jest totalitaryzm i nie unikniemy "starcia z jego natarciem". Od czasu rewolucji francuskiej końca XVIII wieku mamy do czynienia z rozprzestrzeniającą się falą ideologicznego totalitaryzmu, którego rdzeń nie zmienia się od stuleci, przybiera jedynie trochę na zasadzie mimikry zmienne formy manifestowania swojej obecności.   Barwy ochronne komunizmu są zmienne, jądro pozostaje to samo. W tym sensie twierdzenia o upadku komunizmu są nieprawdziwym mitem, nie istnieje żaden postkomunizm, mamy przed sobą nieustannie to samo i takie samo zjawisko. Gdy kameleon zmienia kolor - nie pojawia się inny post-kameleon. To jest to samo zwierzę. Mamy mnóstwo konkretnego materiału, bogatą faktografię potwierdzającą tę diagnozę.   A ostatnia reinkarnacja politycznej kadry polskich starych komunistów, którzy kiedyś z walizkami dolarów z Moskwy kłusowali jest już tylko ironią historii. A jądro komunizmu, potomstwo europejskiego i azjatyckiego absolutyzmu jest nadal groźne i przemocą wdziera się do Unii Europejskiej. Dzisiejszy komunizm przybrał barwy ochronne demokracji liberalnej. Taka jest prawda.  Optymistyczny przypis: UPARTY, "Krajobraz powyborczy" [link].  Jeżeli jednak popatrzymy na podobne mapy z poprzednich wyborów, to okaże się, że dawniej wcale tak nie było. Okaże się, że Pisizm cały czas się rozprzestrzenia. Zauważyłem to już dość dawno temu i zastanawiałem się na tym według jakiego wzoru to się dzieje. Okazało się, że odbywa się to wg statystycznego modelu rozprzestrzenia się zakażeń przenoszonych drogą kropelkową. Oczywiście z modyfikacjami. Tam gdzie jest zgodność między odległością społeczna a terytorialną, gdzie gęstość zaludnienia odpowiada intensywności kontaktów międzyludzkich zależność jest dokładna. Na innych terenach należy bardziej zwracać uwagę na gęstość społeczną, a miasta społecznie to praktycznie pustynie, ale jednak słabe bo słabe ale kontakty osobiste jednak są. "zarazki rozprzestrzeniają się wolniej, ale się rozprzestrzeniają".    

Im prawda jest bliższa, tym bardziej agresywna i nienawistna jest propaganda komunistycznego kłamstwa.