"Konfederacja czy PiS?"

Kochani Bracia i Siostry, Zbliżają się wybory. Tak jak pisałem na początku roku, tegoroczne wybory, a w szczególności te na jesieni, będą najważniejszymi wyborami od wielu jak nie dziesiątków lat. Pierwotnie planowałem jeden długi tekst o Konfederacji. Postanowiłem jednak, że podzielę ten tekst na kilka, w których wyrażę swoją opinię na temat głównych postaci tejże opcji. Ponieważ jednak sprawy nabierają niesamowitego tempa, to zanim jednak to zrobię, to postanowiłem podzielić się z Wami jedną prostą myślą, która moim zdaniem jest kluczem do wszystkiego i dzięki której wielu z Was pomoże zdecydować czy głosować na Konfederację, czy na Prawo i Sprawiedliwość. Gotowi? No to zaczynamy! Niech każdy zada sobie jedno proste pytanie: Na czym najbardziej zależy naszym wrogom? Odpowiedź jest prosta: na posiadaniu wpływów, potem osłabieniu, a najlepiej na przejęciu władzy w Polsce. Tak czy nie? Chyba większość odpowie, że tak. Dla uproszczenia, choć nie lubię tego podziału, posłużę się tu znanym wszystkim podziałem na lewą i prawą stronę. Kto atakuje Polskę z lewej strony? Oczywiście szeroko pojęte „lewactwo”, które pięknie samo się skupiło pod sztandarami owej Koalicji Obywatelskiej. Oczywiście Wiosna Biedronia także należy do tej grupy, a jej pozorne odcinanie się jest tylko zagrywką polityczną. No dobrze to lewą stronę mamy w wielkim skrócie ogarniętą. Zadajmy sobie teraz kolejne pytanie: Czy naszym wrogom nie zależałoby na infiltracji, nawet przejęciu, a już w ogóle na stworzeniu siły, która atakowałaby Polskę i z drugiej strony? Chyba każdy się zgodzi, że tak. Dowodów w historii świata i Polski na takie działania jest mnóstwo. Dywersja, szpiegostwo, infiltracja są na porządku dziennym. No to teraz jeszcze jedno pytanie? Czy jest coś, co łączy Koalicję Obywatelską i Konfederację? Przecież nic nie powinno ich łączyć – prawda? A jednak jedna prosta i banalna rzecz łączy te dwie frakcje. Jaka to rzecz? Odpowiedź jest prosta: Atak na Prawo i Sprawiedliwość. Zadajmy sobie teraz następujące pytanie: Wiemy, że mamy bardzo kiepskie stosunki z Rosją. Wiemy też, że z Niemcami nie są najlepsze. Logicznym więc jest, że Prawo i Sprawiedliwość nie jest lubiane zarówno w Niemczech, jak i w Rosji. Powtórzę: zarówno w Niemczech, jak i Rosji. Większość z nas wie, jak nasze społeczeństwo jest podzielone. Widzimy jak Prawo i Sprawiedliwość pomimo ogromnych ataków, pomimo setek zastawionych na nie przeróżnych czy to politycznych, czy ideologicznych haków, stara się ile może w miarę utrzymać spokój w kraju oraz nie dać przejąć władzy jawnie już antypolskich siłom, czyli wspomnianych wcześniej Koalicji Obywatelskiej i Wiośnie Biedronia. Zadajmy sobie teraz pytanie: Gdybyśmy byli wrogami naszej ukochanej Ojczyzny to, jak atakowalibyśmy Prawo i Sprawiedliwość z prawej strony? No przecież nie promując to samo co te siły co z lewej strony tylko… No właśnie… Mam nadzieję, że niektórym zaczyna już w głowach świtać, o co chodzi… Otóż oskarżalibyśmy tych, którzy rządzą o to, że nie są wystarczająco patriotyczni, religijni, wolnościowi itd… Czyż nie? Kto zarzuca Prawu i Sprawiedliwości, że nie są dość patriotyczni? Kto zarzuca takim ludziom jak Pan Jarosław Kaczyński, że są wręcz zdrajcami Polski? Kto atakuje Kościół Katolicki i Papieża Franciszka zarzucając, że nie jest dość radykalny i że wręcz zdradził Pana Jezusa? Kto w końcu, pomimo że wiele zmieniło się na dobre, ciągle zarzuca państwu polskiemu, że nas wszystkich ogranicza, okrada itd.? No kto? Odpowiedź pozostawiam Wam samym… Przypomnę tylko na koniec, że… …łatwiej jest drzeć mordę na marszu, a o wiele trudniej jest na przykład uczyć dzieci recytacji wierszy Norwida, aby pięknie wystąpiły potem na zorganizowanym jeszcze przez siebie wieczorku poetyckim… …łatwiej jest oskarżać polityków Prawa i Sprawiedliwości rzucając chwytliwe hasełka będąc mocnym tylko w gębie, niż bronić Polski i polskiego interesu w rozmowach przy stole z o wiele silniejszymi od Polski siłami… …łatwiej jest klękać przyjmując Komunię Świętą niż próbować pozyskać dla Pana Boga na przykład kogoś, kto zbłądził w grzech sodomicki… …no i w końcu łatwiej jest teoretyzować na temat wolnego rynku, niż dać kilku swoim rodakom pracę tworząc własne przedsiębiorstwo, zaciskając przy tym zęby wiedząc, że podatki się zmieniają, bo sytuacja i potrzeby kraju się zmieniają z roku na rok… To tyle. Wszystkim życzę mniej czasu spędzonego przed ekranami a więcej na spacerach, podczas których można wszystko sobie na spokojnie przemyśleć… Z Bogiem! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, nasz jedyny Zbawiciel! 2019.05.08, Tomasz Stachura LINK DO TEKSTU NA BLOGU: http://polakkatolik.pl/index.php/2019/05/08/konfe… PS: Bardzo dziękuję za wszelkie ciepłe słowa i wsparcie :-) Zapraszam na mojego bloga na polakkatolik.pl Zachęcam oczywiście do subskrybowania, komentowania i polubiania, ale przede wszystkim do dzielenia się dobrem w mediach społecznościowych: FACEBOOK: facebook.com/polakkatolikpl TWITTER: twitter.com/polakkatolikpl INSTAGRAM: instagram.com/polakkatolik.pl