Sędzia Trybunału Stanu, prof. Czesław Paweł Kłak
chyba również uznaje [
link], że jest tak jak napisałem
niżej o "braku praworządności ze strony unijnego
pozatraktatowego ataku na reformy polskiego sądownictwa". Powołuję się na mój dawniejszy tekst "
KONIEC NIEPODLEGŁOŚCI W EUROPIE", w którym między innymi napisałem coś takiego:
- Pojęcie "wspólnoty" europejskiej jest zdefiniowane Traktatami Unii Europejskiej i obejmuje swoim zakresem tylko to, co na mocy tych traktatów jest wspólne i nie może obejmować tego, co jest z mocy tych traktatów wyłączone.
- Sięganie TSUE poza zakres tej właściwości jest nieuprawnionym zamachem na suwerenność państwową członków Unii Europejskiej, jest inkorporacją podobną do zamachu na suwerenność państwową Ukrainy dokonaną przez Rosję na Krymie i Wschodniej Ukrainie, to jest bardzo podobne do sowieckiej inwazji na Czechosłowację w operacji "Dunaj". Pamiętamy jak trudno było odzyskać Polsce suwerenność państwową, za kilka dni będziemy obchodzić stulecie odzyskania Niepodległości.
W innym felietonie zatytułowanym "
DOKTRYNA BREŻNIEWA-TIMMERMANSA W UNII EUROPEJSKIEJ (art. 7 TUE)" piszę wprost:
- Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie jest normalnym sądem wymierzającym sprawiedliwość, zgodnie z jakimikolwiek systemem aksjologicznym czy prawnym. To jest organ liberalnej demokracji, działający jako narzędzie wprowadzające tylnymi lewackimi drzwiami nowe pozatraktatowe prawa i nowe systemy, by "niszczyć wszystko co mamy w sercu, by zdeptać naszą Wiarę, Nadzieję i Miłość". Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest więc narzędziem przeznaczonym do pozatraktatowej likwidacji Niepodległości Państw Członków Unii Europejskiej [link].
A więc wiadomość o tym, że
profesor Czesław Paweł Kłak ma podobny pogląd do mojego nie ma żadnego znaczenia. Istotne jest to, by politycy nadali temu przekonaniu status politycznego faktu. Nie można podporządkowywać się bezprawiu, ponieważ to właśnie jest niepraworządne.