Pierwszy przykład to prowokacja z martwą wiewiórką znalezioną w rzekomo wyciętym drzewie. Ta akurat prowokacja była użyta w lutym 2017 roku przeciwko "Lex Szyszko" [link]. - Widać gołym okiem dlaczego nazywam tę akcję prowokacją. Ano dlatego, że to było całkowite fałszerstwo, to było złośliwe, wredne i bezczelne 100% kłamstwo. Ani drzewo nie było wycięte, ani wiewiórka nie została utłuczona w tej wycince.A ta prowokacja została użyta przeciwko dobremu prawu wprowadzonemu przez ministra Jana Szyszko. A później jeszcze, dziennikarze totalnej opozycji opowiadają, że PiS wikła się w liczne konflikty. Czysta wredna kłamliwa prowokacja totalitarnej opozycji i opowiadanie o PiS wywołującym konflikty. To jest tak, jak gadanie o tym, że to Polacy wywołali drugą wojnę światową. poprzez napad na niemiecką radiostację w Gliwicach. Podłe, prawda? Inną prowokacją była słynna awantura z wycinaniem Puszczy Białowieskiej. Istotą tej prowokacji było ordynarne kłamstwo o "wycince pierwotnej puszczy", której nie wolno tykać. Po pierwsze, Puszcza Białowieska od tysiąca lat, nigdy nie była pierwotna, ponieważ od zawsze była wzorowym przykładem biologicznej jedności lasu z ludzką aktywnością gospodarczą. A więc postulat nietykalności tej rzekomej pierwotnej puszczy przynosi kilka bardzo złych skutków. A więc:
- zniszczenie tej jedności ludzi z lasem poprzez wygnanie ludzi z lasu,
- zniszczenie ludzkiej gospodarki leśnej,
- zniszczenie biologicznych środowisk, wyginięcie roślin i zwierząt naturalnych w tradycyjnych i odwiecznych systemach biologicznych naturalnej gospodarki leśnej.
- zniszczenie milionów metrów sześciennych drzew zabijanych przez kornika drukarza
- szerzenie bardzo niebezpiecznej dla przyrody fałszywej ideologii absurdalnej bioetyki polegającej na rzekomej obronie przyrody poprzez tępienie ludzi.
- wywołanie antypolskiej akcji Unii Europejskiej w sprawie tak sfałszowanego konfliktu o wycinkę drzew.

Miłosny uścisk dwóch prawdziwych mężczyzn.
Czy oni mysla ze POlacy to glupcy?