
Postanowienia tej konferencji zawarte są w porozumieniu paryskim, które faktycznie powinno zniwelować skutki tej krzywdy, która Polsce zrobił Donald Tusk. Oczywiście pod warunkiem, że Unia Europejska przyjmie w swoim systemie prawnym ustalenia porozumienia paryskiego, które w skali globalnej zmienia dotychczasową strategię. Zawdzięczamy to profesorowi Janowi Szyszko, który od tej poru stał się wrogiem publicznym Komisji Europejskiej i jest zwalczany przez "liberalną demokrację" zupełnie tak jak Antoni Macierewicz. Pisałem o tym wielokrotnie
Posłowie: Porozumienie paryskie zawiera podstawową i najważniejszą dla Polski zmianę strategii - od tej pory polityka klimatyczna państw rozliczana jest nie od ilości CO2 ale od bilansu pomiędzy produkcją a pochłanianiem CO2. Chodzi więc nie o karanie za wielkość emisji ale o neutralność klimatyczną, czyli wyrównanie poziomu emisji z ilością dwutlenku węgla pochłoniętą przez przyrodę i gospodarkę, chodzi o zrównoważony rozwój. Już nie dekarbonizacja a neutralność klimatyczna. Taka jest prawda.