Jutro, w południe nowy rząd. Ja tam murem za Antonim Macierewiczem. Co wy na to?

Przez michael , 09/01/2018 [00:01]

W PROGNOZIE DLA POLSKI - 1 i ½ jest jasne - sukces dobrej zmiany jest uzależniony od zakończenia badań Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem [link]. Moment startu tego etapu uzależniony jest od osiągnięcia stanu gotowości kilku innych procesów, które trwają już od długiego czasu i są realizowane jako procedury pierwszego "etapu odzyskiwania szans". Chodzi tu między innymi o doprowadzenie do finału zaplanowanego stadium reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości oraz kilku innych postępowań toczących się równocześnie, tak, aby ich zbieg w założonym momencie mógł uruchomić działanie określone kryptonimem "restrukturyzacja rządu" (Data opublikowania tej prognozy - 26.11.2017). Już wtedy wiedzieliśmy, że nastąpi to na wiosnę 2018 roku, a pozytywny wynik prac nad wyjasnieniem przyczym katastrofy smoleńskiej pozwoli nam na ostateczne osiagnięcie tej części historycznej prawdy, która pozwoli na ostateczne przetrącenie karku antypolskiej zdrady totalitarnej opozycji.

To jest pierwsze ogniwo polskiej racji polskiej racji stanu, wykuwanie przez Antoniego Macierewicza.

Drugim ogniwem polskiej racji stanu jest polska polityka obronna, a w tej polityce najważniejszym kluczem jest zaufanie sojuszników Polski w NATO, a szczególnie zaufanie najwyższego dowodztwa USA. Pisałem kilkukrotnie o osobistej pozycji Antoniego Macierewicza, który jest wręcz gwarantem zaufania Białego Domu i Pentagonu do stabilnosci i wiarygodności Polski jako lojalnego, ale samodzielnego i konstruktywnie niezależnego sojusznika Zachodu. Pozwolę sobie zacytować:

"Rekonstrukcja rządu" trwa nadal, zmieniono dotąd tylko premiera, ale znów pojawiły się pogłoski o odwołaniu Antka. I znów, jak we wrześniu, zaproszono Antka do Waszyngtonu, tym razem do Białego Domu, na rozmowy z doradcą Trumpa ds bezpieczeństwa, gen. McMasterem. Czy więc Waszyngton znów daje Warszawie do zrozumienia, że bardzo ceni szefa polskiego MON? Na to wygląda. Oczywiście totalniacy trochę przycichli. Tomuś milczy, ale dał głos Mroczek Czesław, wicemin w MON 2011-2015. W TVP opowiadał bzdury, że doradca ds bezpieczeństwa prez US to niski szczebel, że sekretarz obrony Antka nie przyjmie i takie tam bzdety. Doradca ds bezpieczeństwa jest czwartym stanowiskiem w administracji (po prezydencie, wice i sekretarzu Stanu)
Traczew, 6 stycznia 2018 [link]

Trzecim ogniwem polskiej racji stanu jest przygotowanie reformy polskiej strategii obronnej i wynikajacej z niej reformy polskich sił zbrojnych. W tej dziedzinie zasługi Antoniego Macierewicza są absolutnie bezsporne - zachowujac spokój i odpowiedzialność, dokonał w czasie ostatnich dwóch lat tyle, że można bez wątpliwości powiedzieć, że odwrócił koło historii. A najważniejsze jest to, że Antoni Macierewicz najsprawniej wdrożył to "CO DECYDUJE O ZWYCIĘSTWIE PIS", a co zostało opisane w sześciu punktach, ze szczególnym wskazaniem na umiejetnośc zorganizowania stabilnego systemu pracy zespołowej (pkt. 2) [link].

Szczególną zasługą i własciwością Antoniego Macierewicza jest Jego niesłychana odporność na niebywale podły i agresywny, trwający już pół wieku agresywny atak. Kto to może znieść, kto to może wytrzymać i pozostać mimo tej presji lojalnym żołnierzem w służbie Ojczyzny?

I dlatego stoję murem za Antonim Macierewiczem. Co Wy na to?

Domyślny avatar

Jak powiedział niedawno Stanisław Michalkiewicz - „Odwołanie złowrogiego Macierewicza oznaczałoby, że Jarosław Kaczyński cofa się na całej linii przed starymi kiejkutami.” - a ja dodam, że mściwa żydowska Unia Wolności wraz z jej zbrojnym ramieniem WSI z powodzeniem atakuje i przejmuje co nasze. Zauważę też, że właśnie Jarosław Kaczyński potknął się o swój kolejny wynalazek – Andrzeja Dudę. Żeby tlko się nie przewrócił i nie złamał czego (o czyś gorszym nie myślę). A co do obywatela Andrzeja Dudy, to stawiam tezę, że za 3 lata będzie takim prezydentem, jak "bolek" w A.D. 1995. Tak skończy.
Domyślny avatar

„Cała ta zmian rządu oznacza tak naprawdę tylko jedno: Stare Kiejkuty (dawne Wojskowe Służby Informacyjne – przyp. red.) się doczekały i dopięły swego. Naciskały na prezydenta Andrzeja Dudę by odsunął Antoniego Macierewicza od dłuższego czasu i prezydent Duda ustąpił. Zaakceptował to Naczelnik Państwa, który cofa się na całej linii. Macierewicz podpadł Kiejkutom po pierwsze dlatego, że w 1992 r. zrobił lustrację, której miało nie być. Po drugie rozwiązał WSI. Choć nie do końca był w tym konsekwentny, ale jednak to zrobił. Po trzecie anulował przetarg na Caracalle a przecież łapówki zostały już za ten złom wzięte i skonsumowane. Po czwarte zrobił kurację przeczyszczającą w wojsku. Po piąte wreszcie ujawnił złoty fundusz, czyli system awansów w wojsku, który był zagwarantowany jeszcze od czasów generała Wojciecha Jaruzelskiego. Jarosław Kaczyński i cała dobra zmiana cofa się pod żydowski parasol ochronny pana Danielsa. Ciekawe jak na to zareagują wyborcy PiS-u, którzy będą teraz musieli zaakceptować starych kiejkutów w samym sercu dobrej zmiany”.