CZY KRS POWINNA BYĆ UKARANA?

Przez michael , 31/10/2017 [21:43]
KRS POWINNA BYĆ ROZPĘDZONA NA CZTERY WIATRY! Proponuję uważne zapoznanie się z argumentami pani Magdaleny Malanowskiej, z której to opinii wynika, że żadna przesłanka sprzeciwu, o którym komunikuje KRS nie jest prawdziwa. [link] Pani Magdalena Malanowska jest dyrektorem Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Proszę o zastanowienie się nad możliwymi konsekwencjami pojawienia się zjawiska kłamstwa sądowego oraz odpowiedzialności sędziego z tego tytułu.  Dotyczy to sędziów uczestniczących w wydawaniu postanowień wynikajacych obowiązków stosowania prawa. To jest czyn polegajacy na fałszowaniu wyroków sądowych. Nie będę prowadził żadnej dalszej analizy prawnej, ale wydaje mi się, że nie jest to tylko przestępstwo, ale to jest poważna zbrodnia, która powinna być karana najwyższym możliwym wymiarem kary.
Dożywocie, bez prawa do przedterminowego warunkowego zwolnienia.
  Uważam, że bez względu na istniejący w Polsce porządek prawny, sędziowie KRS, uczestniczący w wydaniu decyzji o wyrażeniu sprzeciwu przeciwko powołaniu 265 asesorów sądowych popełnili takią zbrodnię.  

*Post Scriptum:

Znaczna gromada zatrudnionych w KRS, a także wielu innych polityków, prawników i dziennikarzy udaje osoby mądre i opiniotwórcze, choć wcale nie jest twórcza, a wręcz przeciwnie - nie dość, że nie ogarnia rzeczywistości, to nawet nie jest w stanie być odtwórcza i fatalnie brakuje tej gromadzie poczucia humoru. I właśnie ten brak poczucia humoru jest czymś niesamowicie ponurym.   Niezdolność odtwórcza jest dość często spotykanym zjawiskiem u osób, które tak dalece nie pojmują rzeczywistości o której się wypowiadają, że nie ogarniając i nie rozumiejąc - opowiadają bzdury. Melchior Wańkowicz mówił o takich osobach, że "nie mają pojęcia o wyobrażeniu".   Irytujące jest to, że właśnie ta gromada ludzi nie mających pojęcia o wyobrażeniu przeważnie zajmuje sie nauką, posługuje się profesorskimi tytułami, rzadziej są to generałowie, częściej są to sędziowie i prawnicy albo są to gadąjące w różnych telewizjach głowy.  Niedługo w Polsce wstyd będzie być profesorem albo redaktorem.
michael

Pozwalam sobie zacytować opinię pani Małgorzaty Malanowskiej dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury [link], która podaje bardzo wyważoną analizę prawną wskazujacą na brak uzasadnienia a nawet istnienia przesłanek prawnych uzasadniajacych przyczyny wniesienia skutecznego sprzeciwu wobec wszystkich 265 kandydatów na asesorów sądowych.
Odnosząc się do medialnych wypowiedzi rzecznika KRS dyrektor Małgorzata Manowska stwierdziła, że wynikało z nich, iż „zasadniczą przyczyną wyrażenia sprzeciwu wobec aplikantów było niespełnienie przesłanki ustawowej”. Ta przesłanka ustawowa to zdolność ze względu na stan zdrowia do pełnienia obowiązków sędziego. I wbrew temu, co twierdzi KRS, aplikanci złożyli zaświadczenia o stanie zdrowia i te zaświadczenia nie straciły na swojej aktualności. KRS pominęła bowiem, że ci aplikanci składali zaświadczenia lekarskie jeszcze pod rządami ustawy, która obowiązywała do sierpnia 2015 r. i z żadnego przepisu nie wynika, by te zaświadczenia straciły na aktualności. Wprost przeciwnie - z przepisów tej ustawy, według której oni byli przedstawiani KRS wynika, że aplikant nie miał obowiązku złożenia drugiego dodatkowego zaświadczenia lekarskiegoPonadto pani Małgorzata Malanowska oświadczyła, co następuje:Nawet jeżeli KRS miała jakieś wątpliwości, co do aktualności zaświadczeń lekarskich, czy co do braku jakichś innych dokumentów, to zgodnie z ustawą o KRS miała obowiązek zwrócić się do kandydatów o uzupełnienie tych dokumentów, oczywiście o ile takich dokumentów brakowało.Czyli w sposób analogiczny do dyspozycji artykułu 64 § 2 KPA. Proponuję uważne zapoznanie się ze wszystkimi argumentami pani Magdaleny Malanowskiej, z której to opinii wynika, że żadna przesłanka sprzeciwu, o którym komunikuje KRS nie okazuje się być prawdziwa. [link