- Tymczasem teraz, w 2017 roku mamy w Polsce do czynienia z rzeczywistą i zaciekle konsolidującą się dywersją i sabotażem realizowanymi przeciwko Polsce przez aktualną totalitarną opozycję. Działanie to jest kontynuacją wieloletniej antypolskiej wojny...
https://www.youtube.com/watch?v=rcfMbObaMmo
Po roku 2015 zidentyfikowaliśmy wiele celów antypolskich dywersji i sabotaży, postarajmy się więc o wskazanie chociaż kilku najpoważniejszych i najlepiej udokumentowanych.
Upłynęło lekko licząc ze dwadzieścia godzin od pokazania bardzo skróconego raportu profesora Jędryska i jestem po prostu zaszokowany. Zero reakcji. A może czytelników zamurowało ze zgrozy?
Jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ wnioski są druzgocące. Nie ma gorszej zarazy, jak każda minuta platformerskich rządów. Skala i rozmiar szkód jest nie do pojęcia.
Oni są naprawdę gorsi od wojny.
ZNISZCZENIE POLSKICH ZASOBÓW SUROWCOWYCH
Zniszczenie polskich nieodwracalnych zasobów jest po prostu niesamowite. Miedź, złoto, srebro, najcenniejsze metale, droższe od złota i platyny. Cztery piąte europejskich zasobów węgla. 100% najcenniejszych i najszlachetniejszych jego odmian. Po zaniechaniu eksploatacji polskiej siarki jej cena wzrosła na światowych rynkach dziesięciokrotnie. Polskie złoża miedzi zostały zaduszone otaczającymi je koncesjami wydanymi byle komu, blokując polskim kopalniom możliwość rozwoju. Zaniechano eksploatacji polskiego helu. Zdemolowano polskie zasoby gazów łupkowych. Mamy pod ziemią czystą energię. Mamy ropy i gazu na 100 lat. Jezu zmiłuj się nad nami.
Polska jest potencjalnie najbogatszym w surowce krajem Europy!
Polska jest potencjalnie najbogatszym krajem Europy!
Pozostaje retoryczne pytanie - czy to co zrobiła platforma przez ostatnich parę lat, czy ta kamieni kupa zrzucona na nasze grzbiety, to tylko beznadziejna głupota, czy to jest skrajnie nieodpowiedzialny idiotyzm, czy może to jest celowa wredna robota?
Popatrzmy więc na inny przykład: Co rząd Pani Ewy Kopacz zrobił innemu polskiemu bogactwu narodowemu?
CO ZAWINIŁA RZEKA ODRA, BY JĄ TAK PASKUDNIE ROZDEPTAĆ?
Na początek lektura [link], zawierająca przerażającą diagnozę. Wybory parlamentarne dokonały się 25 października 2015 roku. Ostatnim rzutem na taśmę, ma miesiąc przed dymisją (12.11.15) rząd Ewy Kopacz w dniu 13 października roku 2015 ratyfikował polsko niemiecką umowę w sprawie Odrzańskiej Drogi Wodnej - wbijając nóż w plecy polskiej gospodarce, wydając haniebny wyrok na polski transport.
Niżej, w trzecim komentarzu cytuję zestawienie paskudnych skutków tej umowy, podanych w artykule Angeliki Jarosławskiej, zamieszczonym 18.10.17 w portalu Wnet.pl "O tym, jak poważny w konsekwencjach dla Polski błąd popełnił nasz rząd, ratyfikując polsko - niemiecką Umowę w sprawie Odrzańskiej Drogi Wodnej". Nie są to wszystkie straty i zniszczenia, ale i ta lista wystarczająco pobudza wyobraźnię. Wyjątkowe draństwo.
W życiu nie uwierzę, że można zawrzeć międzynarodową umowę dyskwalifikującą szlak odrzańskiej drogi wodnej z głupoty, albo niechlujstwa. To jest zupełnie niedorzeczne. Ta umowa zamykała dostęp transportu wodnego do zespołu portowego i przemysłowego dolnej Odry. Wieszała kłódkę na portach i stoczniach Szczecina, Świnoujścia a może i całego polskiego Pomorza Zachodniego.
Przypominam, zręczna polityka zaniechań Donalda Tuska doprowadziła do podduszenia portów Szczecina i Świnoujścia zbyt płytkim umieszczeniem nitki rosyjsko-niemieckiego rurociągu gazowego. To jest blokada od północy. Nord Stream. A pani Ewa Kopacz zamknęła kleszcze od południa.
Czy to jest przypadek?
Jak na przypadek, jest to przykład wyjątkowego wręcz debilizmu, skrajnie szkodliwej głupoty. Trzeba być wyjątkowo niezgrabnym durniem, aby dopuścić do takiej ... Słów brakuje.
Takim kretynom nigdy żadnej władzy powierzyć nie wolno.
Nawet jednej kozy strach oddać.
ALE GDY POMYŚLIMY O DYWERSJI I SABOTAŻU to jest wyjątkowo perfidna konstrukcja, wroga polskim interesom ekonomicznym. Mistrzowski atak z poziomu międzynarodowego kontraktu. Skuteczniejszy od bombardowania Luftwaffe i czołgów Heinza Guderiana.
CEL ATAKU - CO ONI CHCĄ ZNISZCZYĆ
Przytoczyłem tylko dwa przykłady. Oba maja strategiczne znaczenie i oba są wymierzone w fundamentalne warunki przetrwania naszej Ojczyzny. Pierwszy z tych przykładów nie jest oderwanym, pojedynczym przypadkiem - przeciwnie jest to cała rodzina pokrewnych i całkiem nieźle skoordynowanych działań, których celem jest trwałe zniszczenie całych gałęzi polskiej gospodarki. Celem jest pozbawienie nas wszystkiego, co może być ostoją mocy i trwałości Rzeczypospolitej. To nie jest zdesperowana furia przeciwników politycznych wydzierających sobie z pazurów strzępki władzy. To nie jest darcie kotów o postaw sukna czerwony. To jest świadoma i zimna wojna przeciwko źródłom mocy i trwałości naszej Ojczyzny.
Zróbmy sobie mała powtórkę:
Pierwszy przykład to cała seria dobrze zorganizowanych działań, których efektem było zniszczenie polskiej gospodarki surowcowej, czyli górnictwa węgla, miedzi, a także i innych, praktycznie wszystkich kopalin. Zniszczony został proces udostępniania gazu łupkowego, zdziczały system koncesjonowania pozbawił polski przemysł dostępu do polskich złóż. Minęły dwa lata od zmiany władzy, a już z tej pierwszej informacji wynika, że usunięcie najbardziej dotkliwych zniszczeń może zająć co najmniej 5 do 10 lat, a niektóre z tych strat są już nieodwracalne. Zniszczenie całych dziedzin gospodarki, degradacja systemów prawnych i finansowych doprowadziła do przejęcia wielkich zasobów przez nielegalne i przestępcze ośrodki mafijnej gospodarki. Są to trwałe zniszczenia i daleko posunięta degradacja całej gałęzi polskiego przemysłu wydobywczego.
Z pewnością nie może to być tylko przypadek lub koszmarna nieudolność.
Weźmy drugi przykład - bardzo podobny, którego celem było zniszczenie polskiej gospodarki morskiej - zdemolowanie polskiej żeglugi, transportu morskiego i śródlądowego, przemysłu stoczniowego a także rybołówstwa morskiego. Z całego polskiego dostępu do morza i naprawdę wielkiego dorobku ostatnich stu lat znakomitej narodowej roboty - miały nam pozostać tylko plaże.
Z tym wspomnianym wyżej zbrodniczym kontraktem w sprawie zniszczenia transportu śródlądowego rząd PiS sobie radzi, minister Marek Gróbarczyk likwiduje skutki fatalnie zawartych kontraktów.
Skala zniszczeń w innych obszarach polskiej rzeczywistości jest ogromna, sama wyliczanka zniszczonych "gałęzi" rozległego drzewa polskiej gospodarki jest nużącą listą, ciągnącą się kilometrami... ...przemysł cukrowniczy, lniarski, przemysł lekki, górnictwo, hutnictwo, przemysł stoczniowy,
...Podobnie dojrzewa polska polityka surowcowa, ale wciąż potrzebny jest ogromny wysiłek.
ALE NIESTETY STRATEGICZNYCH CELÓW ZNISZCZENIA JEST WIĘCEJ
Mamy całą serię jasno określonych kierunków uderzenia, których celem jest wrogie przejęcie państwa polskiego. Atakują ludzie interesu, świadomie i celowo realizujący plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w polskim państwie, aż do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Tak okreslony cel w może być osiągany wszelkimi, dostępnymi środkami.
Zwracam uwagę na rabunek, na długotrwałą eksploatację pod ochroną trwale zdegenerowanego prawa państwowego, ale i także pod ochroną różnych organizacji międzynarodowych. Taki jest cel blokowania "dobrej zmiany" w polskim systemie wymiaru sprawiedliwości oraz posługiwania się "zagranicą" jako osłoną własnego łajdactwa.
Dlatego, jeśli obserwujemy skonsolidowane działania, których skutkiem jest sabotaż i dywersja w systemach polskiej obronności, systematyczne opóźnianie i sypanie piasku w tryby przemian realizowanych przez MON to jest nie tylko to furia układu korporacyjno-towarzyskiego w gronie korpusu wyższych oficerów. Niestety, jest to ten sam układ, który za pośrednictwem BBN forsuje projekt bliski bardzo oddanej Rosji "reformie Kozieja i Komorowskiego" i de facto stawia Prezydenta w 100% po stronie totalnej opozycji.
To nie tylko BBN nadal tkwi w epoce Strategicznego Przeglądu Bezpieczeństwa Narodowego (SPBN) Kozieja Komorowskiego razem z trepami w brązowych butach. To nie tylko dyskusja pomiędzy Prezydentem a MON [link].
To jest także skonsolidowana akcja sił zewnętrznych, której celem jest dywersja skierowana przeciwko konsolidowaniu się zdolności obronnych wschodniej flanki NATO.
Uważam, że to co robi Platforma Obywatelska, to co planowała na ostatniej Konwencji, to co tam zapowiadał Grzegorz Schetyna powinno być analizowane także jako sabotaż i dywersja przeciwko formującym się zdolnościom obronnym zachodniej flanki NATO.
13.10.2015 roku na posiedzeniu wyjazdowym Rządu Pani Ewy Kopacz,
Negatywne skutki ratyfikowania tej umowy są następujące:
- Wykluczenie możliwości skorzystania z funduszy Connecting Europe dla TEN - T i paru innych, które preferują sieci bazowe na rzekach, a te muszą mieć bezwzględnie IV klasę.
- Zatrzymanie transportu towarów i unieruchomienie zlokalizowanych tam portów, które są własnością wielu kluczowych zakładów produkcyjnych, a np. w przypadku Metalchem Opole - mocnego ograniczenia produkcji, albo nawet likwidację zakładów, które odgrywają kluczową rolę w generowaniu PKB kraju.
- Konieczność płacenia przez Polskę po 2030 roku kar za nie przeniesienie co najmniej 30% ładunków transportu samochodowego do transportu rzecznego i szynowego stosownie do zaleceń Komisji Europejskiej.
- Ograniczenie konkurencyjności naszej gospodarki, w której istnieje szereg (!) firm, które wykorzystując żeglowność Odry zmniejszyły by koszty transportu o co najmniej 100 tys. zł dziennie.
- Samoistnie wykluczenie się z sięgania do środków unijnych, gdyż tylko IV i V klasa żeglowności otrzymuje dotacje z UE nawet 95 % całej inwestycji (przykładem są Niemcy).
- Odra w III klasie dalej będzie wąskim gardłem, nie zespoli rzeki z zachodnioeuropejską siecią dróg wodnych.
- Porozumienie dotyczy tylko i wyłącznie części Odrzańskiej Drogi Wodnej - Odry granicznej, pomijając polską część Odry i zupełnie nie uwzględniając aspiracji strony czeskiej, która planuje budowę połączenia w klasie Va.
- Finansowanie modernizacji Odry Granicznej do roku 2028 uniemożliwi także dalszą modernizację tego odcinka przez kolejne 5 lat z uwagi na wymóg trwałości projektu.
Na wskazanym w umowie PL-NM odcinku, niemiecki instytut stwierdził możliwość osiągnięcia parametrów klasy IV żeglowności Odry. Polski Rząd zlecił jednak wykonanie modelu do klasy III żeglowności Odry na wspomnianym odcinku.