Ta śmieszna "Totalna Opozycja"

Przez Janusz40 , 20/09/2017 [14:01]
Totalna opozycja znalazła nowy pretekst do nagonki na poczynania "Dobrej Zmiany" - tym razem nawet nazwali to Aferą Billboardową. Gdyby tak "totalnie" popatrzeć na wydawanie publicznych pieniędzy za rządów PO-PSL, to mogłoby się okazać, że pieniądze na Polską Fundację Narodową to malutki pikuś. Np. - Na samego Lisa poszło ponad 20 milionów; - Na fundację wspierania demokracji (czyli walki z PIS) kierowanej przez Stępnia - kilka razy więcej niż na PFN. M.in. na balowanie razem z Wałęsą w Miami... - Na fetowanie bzdurnej prezydencji D. Tuska ładnych kilka milionów (m.in. dla Materny i Wojewódzkiego); - Na propagandę i budowanie fanaberyjnych stadionów z okazji "chyba najważniejszego wydarzenia w historii Polski" (to słowa mgr historii D. Tuska) - tu poszły miliardy. Tak przy okazji wypowiadający takie słowa udowodnił, że wiedzę i mentalność ma na poziomie podwórkowego małolata (nie nastolatka - ci już nie są tak bezdennie głupi - takiego znacznie poniżej lat dziesięciu). Nawet do tej pory przedstawiciele tej wrogiej Polsce politycznej opcji (Adamowicz w czasie zeznań przez komisją śledczą) tkwią w przekonaniu o ponadczasowej wielkości tamtego wydarzenia. To straszne komu wówczas oddaliśmy władzę. - O znacznie poważniejszych sprawach, które zubożyły całe polskie pokolenia, tylko wspomnę: 1. Podpisany przez D. Tuska skrajnie niesprawiedliwy dla Polski pakiet ENERGETYCZNO-klimatyczny. 2. - Podpisanie przez W. Pawlaka (oczywiście za zgodą premiera Tuska) kompromitującego kontraktu gazowego. 3. Sabotowanie przez 3 lata budowy gazoportu (oczywiście przez premiera Tuska). 4. Dopuszczenie do vatowskich karuzeli; 5. Dopuszczenie do bezcłowego importu - głównie paliw. Te dwie ostatnie przyczyny spowodowały stratę dla Polski idącą w setki miliardów...