W świetle zgromadzonego materiału, przedstawionego w różnych mediach oraz archiwach IPN a także na konferencji Piotrowicza w sejmie, należy stwierdzić jednoznacznie, że poseł Piotrowicz popełnił następujące grzechy w latach 1982-83:
1. Dwa razy nie poszedł ramię w ramię z ówczesnymi służbami.
2. Dwa razy nie wypełnił należycie swoich ówczesnych obowiązków.
3. Dwa razy zawiódł ówczesnych współpracowników.
4. Uczestniczył tylko w jednej sprawie sądowej, która w dodatku zakończyła się uniewinnieniem oskarżonego o zbieranie ulotek.
5. Umorzył aż jedno postępowanie w sprawie osoby roznoszącej ulotki bez skierowania aktu oskarżenia do sądu.
W związku z powyższym poprzez konferencję poseł Piotrowicz wyraził skruchę za uczyniony zawód i obrazę pokładanych w nim wówczas nadziei a także za sprzeniewierzenie się ówczesnym zasadom prawa i dlatego po długich przemyśleniach postanowił przeprosić :
1. TVN.
2. GW.
3. Posłów PO.
4. Posłów Nowoczesnej.
5. Cimoszewicza, syna ojca wielce zasłużonego panującej ówcześnie ideologii.
6. KOD i sympatyków KOD, w tym Stefana Michnika, brata Adama Michnika.
za to, że nie stanął wówczas na wysokości zadania i bez zasług takich jak pałowanie, skazywanie na śmierć Polaków czy też torturowanie, otrzymał niezasłużenie Krzyż Zasługi, zupełnie odwrotnie niż Stefan Michnik czy Marian Cimoszewicz.
Tyle na wstępie, a teraz powiem dlaczego tak naprawdę Piotrowicz stał się obecnie pewnego rodzaju wyrzutem sumienia dla osób oskarżających go o niecne czyny.
Proszę czytelników o dokonanie odrobiny wysiłku umysłowego i spojrzenie na stronę internetową archiwum IPN o stanie wojennym:
http://www.13grudnia81.pl/sip/index.php?opt=1&n=T&idS=3984&sprawa=5218
aby sprawdzić słuszność moich spostrzeżeń.
Na w/w stronie internetowej znajdują się zakładki :
Sędziowie | Prokuratorzy | Podejrzani / OskarżeniWybieramy opcję ,,Prokuratorzy'' wciskamy następnie na 20 dowolnych nazwisk prokuratorów zaczynających się na dowolną literę bez względu na umiejscowienie prokuratury.
Nazwisk prokuratorów mnóstwo, nie mniej niż oskarżonych. Okazuje się, że średnia spraw, które prowadził prokurator wynosi 1.2 (pomijając kilka wyjątków).
Następnie wybieramy zakładkę ,,Sędziowie'' i sprawdzamy w ilu sprawach uczestniczył dany sędzia. Zauważamy zależność podobną do poprzedniej.
Wnioski końcowe, jakie należy wyciągnąć na podstawie tych danych są następujące:
1. Metoda stalinowska nurzania ludzi w szambie nakazywała przydzielić możliwie każdemu sędziemu i każdemu prokuratorowi przynajmniej jedną sprawę przeciwko opozycjoniście tak, aby mógł on choćby teoretycznie poczuć krew na własnych rękach i aby gówienko zostało przyklejone na wieki do maksymalnie jak największej liczby uczestników, czyli tak, aby odpowiedzialność za niecne czyny aparatu zarządzającego rozłożyła się na jak największą liczbę osób.
2. Jan Grabiec - rzecznik PO - opowiada totalne głupoty mówiąc, że Piotrowicz ukrywa uczestnictwo w większej ilości spraw przeciwko opozycjonistom, gdyż z autentycznych dokumentów wynika to, co widzimy na stronie internetowej, a mianowicie to, że Grabiec jest odporny na fakty.
3. Donald Tusk, dzisiejszy król Europy, poprzednio jako szef formacji rządzącej, działał na podobnych zasadach jak zbrodnicza ekipa Jaruzelskiego, tzn. stosował takie rozdawnictwo pieniędzy unijnych, aby możliwie każdy kto je ,,brał'', w maksymalnym stopniu zeszmacił się stosując wszelkiego rodzaju kombinacje w innowacyjnym nieuzasadnionym wyciąganiu tychże środków. O zwiększaniu aparatu urzędniczego, służącego wyłącznie na potrzeby głosowania na PO, a działającego jak rozpasane watahy, nie wspomnę. O tym punkcie mówi jasno Wojtunik podczas rozmowy z Bieńkowską a także prezes PIS w ostatniej enigmatycznej wypowiedzi o przyczynach aktualnego niskiego stanu konsumpcji środków unijnych.
4. Donald Tusk, dzisiejszy król Europy, poprzednio jako szef formacji rządzącej, działał na podobnych zasadach jak zbrodnicza ekipa Jaruzelskiego, tzn. tworzył celowo takie prawo, które rozpuszczało jak bicze furmańskie prokuratorów tak, że każdy prokurator występujący przed komisją ds Amber Gold nie wie dlaczego robił ,,dobrze'' a źle wyszło. Proszę mi wierzyć, że osobiście nie posądzam żadnego prokuratora o celowe działanie - to widok osoby Donalda Tuska tak wpłynął na prokuratorów. Wystarczy spojrzeć na Donalda Tuska a już człowiekowi chce się coś ukraść, zakombinować. Widok Donalda Tuska działa niczym gandzia, po której wszystko wolno robić. Tak właśnie działa tzw ,,polskość to nienormalność''.
Analogii pomiędzy zwolennikami utrzymania okrągłostołowych zasad a pełnokrwistą czerwono-buraczkową ekipą Jaruzelskiego jest znacznie więcej. Właśnie z tych powodów osoba Piotrowicza - który doskonale rozgrywa sprawę TK zaprogramowaną przez Rzeplińskiego wespół z PO - jest dla kontynuatorów reguł panujących w stanie wojennym niebezpieczna, gdyż Piotrowicz zna się doskonale, na czym te śmierdzące gierki polegają. Mam tylko dwa zastrzeżenia do Piotrowicza: nie pochwalił się wiedzą o ówczesnych metodach działania aparatu a kompatybilnych z dzisiejszymi oraz to, że w jego ustach dziwnie brzmi hasło ,,Precz z komuną''.
Reasumując należy powiedzieć, że komuna zryła berety wszystkim mniej lub więcej i po tym procesie potrzebny jest niesłychanie długi czas na pozbieranie się społeczeństwa. W związku z powyższym polecam wszystkim spokój i wstrzemięźliwość w ocenie czegokolwiek bez dogłębnej analizy.