Żona Cezara musi być ponad wszelkie podejrzenia - tak mawiali dawniej starożytni Rosjanie. Okazuje się, że w Polsce żona Cezara ma prawo puszczać się na lewo i prawo i być nadal traktowana niemalże jak dziewica.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego to nie żona lecz mąż, mąż stanu i w żadnym wypadku nie jest podległy żadnemu Cezarowi tylko wyłącznie Konstytucji a także innym ustawom.
Jak Prezes Trybunału będzie bronił swojej dziewiczości w związku z w/w orzeczeniem WSA Warszawa? Trudna jest to sprawa, gdyż może ona być związana bezpośrednio z obecnym stanem zamętu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
W uzasadnieniu w/w orzeczenia czytamy:
Wyrokiem z dnia 26 marca 2015 r. sygn. akt II SAB/Wa 1008/14 Sąd zobowiązał organ do rozpoznania wniosku strony skarżącej z dnia [...] kwietnia 2014 r.
o udzielenie informacji publicznej w części dotyczącej kwot wynagrodzeń zawartych w udostępnionych umowach o dzieło i zlecenia za kwiecień 2014 r. w terminie 14 dni od daty doręczenia prawomocnego wyroku wraz z aktami postępowania.
Następnie Prezes Trybunału Konstytucyjnego decyzją z dnia [...] czerwca 2015 r. nr [...], na podstawie art. 5 ust. 2 i art. 16 u.d.i.p. oraz art. 107 § 1 i 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2013 r., poz. 267 ze zm.); zwanej dalej k.p.a., po rozpoznaniu wniosku Stowarzyszenia z dnia [...] kwietnia 2014 r., odmówił udostępnienia informacji publicznej w części dotyczącej kwot wynagrodzeń zawartych w udostępnionych w dniu [...] maja 2014 r. umowach o dzieło i zlecenia za kwiecień 2014 r., wskazując, że wysokość wynagrodzenia konkretnych osób fizycznych z tytułu umów cywilnoprawnych podlega ograniczeniu ze względu na ochronę prywatności.
Po rozpoznaniu wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, Prezes Trybunału Konstytucyjnego decyzją z dnia [...] lipca 2015 r. nr [...], na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. w związku z art. 5 ust. 2 oraz art. 16 ust. 1 i ust. 2 u.d.i.p., utrzymał w mocy swoją decyzję z dnia [...] czerwca 2015 r. nr [...] odmawiającą Stowarzyszeniu udostępnienia informacji publicznej w żądanym zakresie.
W uzasadnieniu decyzji wskazał, powołując się m.in. na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu z dnia 15 września 2014 r. sygn. akt II SA/Op 447/14 ..............
Całość uzasadnienia: Link
W sądach administracyjnych i NSA toczy się multum spraw związanych z odmowami urzędów w kwestii nieudzielenia jakiejś tam informacji zwanej publiczną. Jeśli dajmy na to jakiś prezydent miasta X, który z wykształcenia jest rolnikiem, pomyli się w ocenie własnej decyzji administracyjnej, można to zrozumieć. Ale tu, w tym przypadku, chodzi o kogoś zupełnie innego. Tym kimś jest Prezes Trybunału Konstytucyjnego, który jak sam twierdzi jest kimś bardzo wyjątkowym względem prawa.
Wskazana na czerwono sygnatura sprawy, na którą powołał się Prezes Trybunału, ma się do sprawy w/w jak piernik do wiatraka. W moich oczach Prezes stracił dzięki wyłącznie temu wydarzeniu całkowicie zaufanie, które powinien mieć z definicji jako ktoś stojący ponad niedokształconą miernotą.