Europa zaczyna płacić za szaleńczą „gościnność” Merkel

Przez contessa , 14/11/2015 [23:18]

„W lutym tego roku, na plaży w Libii zamordowano w okrutny sposób kilkunastu koptów. Zamordowano. Po prostu ISISowscy bojownicy o lepszy świat odcięli im głowy za odmowę przejścia na Islam. Całość kaźni została nagrana, a jej autorzy sformułowali groźbę względem Europy. Jak podaje Daily Mail (znany ultrakatolicki, islamofobiczny brytyjski zin), zapowiedzieli wysłanie do Europy 500-tysięcznej armii, która przyjedzie jako imigranci.”
http://wgospodarce.pl/opinie/21004-gwg-6-rzeczy-bez-ktorych-nie-mozesz-d...
 
To artykuł z września b.r....
Wczoraj A.Merkel zdecydowanie stanęła za dalszym przyjmowaniem islamskich „uchodźców” i że ona żadnych limitów wprowadzać nie będzie bo Berlin nie może określać kto może przyjechać do Niemiec, a kto nie.
 
http://niezalezna.pl/72898-szalenstwo-merkel-niemiecka-kanclerz-za-dalsz...
 
To było wczoraj i za chwilę...  Paryż oblał się krwią !
 
Wczoraj Paryż, a jutro kto wie – może znów Francja, a może już Anglia, Włochy.... Niemcy... Polska...?
A wiecie czym zajmuje się np.euroPOślica Danuta Hubner w Brukseli? Wynarodowianiem Europy! Polityką kasacyjną państw narodowych w Unii Europejskiej. Odfrancużaniem Francji, odhiszpanianiem Hiszpanii, odpolszczaniem Polski !
http://wpolityce.pl/polityka/271508-bledna-decyzja-parlamentu-europejski...
Te projekty są jeszcze w pampersach ale eurokołchoźne lewactwo pracuje nad tym by „integracja europejska” znaczyła obowiązek wynarodowienia się, zgenderyzowania się, a kto się nie podda to będzie wykastrowany ze swej narodowości. Bruksela właśnie ćwiczy instrumenty – kto nie chce przyjąć narzuconej przez UE (czyt.A.Merkel i jej pudli niekoniecznie niemieckich) – kwoty „uchodźców”, może zostać pozbawiony należności i bonusów płynących z członkowstwa w UE. Eurosankcje „oburzonej”  na Putina  Brukseli są lżejsze bo w zasadzie poza wstrzymaniem „mistrali” ze strony unijnej Francji to co ma miejsce? Kremlowskie embargo, które... nie obejmuje np. niemieckiego czy francuskiego eksportu do Rosji. Taki „rewerans” ze strony „uciskanego” Putina w stronę „uciskającej” go „sankcjami” Unii.
W ramach tych „sankcji” Berlin lada chwila skasuje brukselskie przepisy (które kiedyś sam narzucał) i Bałtyk przetnie kolejna nitka Nord Streamu...
Eurokołchoźna „solidarność” całą gębą bo w końcu polityka polityką, ale businnes is businnes...   
Cała Europa płacze dziś z Francją, a jej władze...
Jutro i tak zrobią to co każe Führerin UE, Merkel! 

PS. Skróty myślowe - równie celowe jak nawiązanie do słów wielkiego Polaka, śp.Prezydenta RP - Lecha Kaczyńskiego w podpisie ilustracji.
Kto nie czytał, niech przeczyta również artykuł Bożeny Nykiel - http://wpolityce.pl/polityka/271759-czas-przyjac-…;