Pięć cytatów z lidera „V Kolumny“ (z tłumaczeniem na język polski)

Przez yarrok , 20/04/2015 [00:53]

„My polscy motocykliści (...), potwierdzamy naszą solidarność ze wszystkimi motocyklistami świata, zapewniamy na terytorium Polski bezpieczeństwo i gościnność.

Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

 

Oznacza to, iż najlepszym sposobem na dokonanie agresji na Polskę jest wpuszczenie na nasze terytorium kilku dywizji zmotoryzowanych, do której to dołączą ludzie Węgrzyna, niejako „chroniąc ich“ przed aktami wrogości ze strony Wojska Polskiego.

 

 

„Rajd rosyjskich motocyklistów z Moskwy do Berlina w 70. rocznicę ich zwycięstwa nad Niemcami, odwiedzających pola bitewne i cmentarze dziadów, ma takie samo  znaczenie dla Rosjan, jak Motocyklowy Rajd Katyński dla Polaków”

Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

 

Oznacza to, że będziemy rozmywali odpowiedzialność rosjan za zamordowanie polskich oficerów w Katyniu, poprzez obwinianie polskich patriotów morderstwami zbrodniarzy sowieckich, gwałcących i rabujących na ziemiach polskich.

 

„Wszyscy motocykliści są sobie braćmi. Wszyscy. Gdyby chciano im zrobić krzywdę, będziemy ich bronić.“

Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

 

Oznacza, że tak naprawdę nie ma znaczenia patriotyzm, ukochanie kraju i narodu. Liczy się tylko przynależność do gangu i subkultury. Na tej podstawie bliżsi sercu są nieznajomi motorowcy, niż rodacy. W tym wypadku sygnał dla rosjan – jesteśmy z Wami, możecie liczyć na nas – zielonych ludzików w Polsce.

 

„Uczymy się różnej historii. Dla nich Armia Czerwona to bohaterowie. Rosyjscy motocykliści są zróżnicowani. Są wśród nich zwolennicy Putina czy Stalina, są tacy, którzy mają inne poglądy.“

                                            Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

 

Oznacza, że na potrzeby propagandy sowieckiej będziemy prowadzić akcję dezinformacyjną i pleść bzdury o demokracji w gangach motorowtych. Dodatkowo jest to sygnał, że w imię własnych ambicji i fochów w nosie możemy sprzedać ideały patriotyczne za ruskie ruble oraz obietnice i zrozumieć nawet to, że Armia Czerowna może być dla kogoś bohaterem.

 

(...) poglądy lidera Nocnych Wilków, Aleksandra „Chirurga” Załdostanowa są mało ważne.  Lider nie ma żadnego znaczenie, lider ma zorganizować tę grupę, a przecież jego poglądy są żadne zupełnie, nie mają żadnego znaczenia dla pozostałych członków.

                                            Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

 

Oznacza, że dalej pleciemy i robimy wodę z mózgu ludziom.  Ciemny lud to kupi – jak mawiał klasyk. Nawet ciemnotę o tym, że „Chirurg“ nie ma żadnych poglądów i że te żadne poglądy nie mają znaczenia dla reszty ludzi z gangu.

Jako wzorcowy sposób działania przyjmujemy przedwojenną retorykę propagandy hitlerowskiej, która jeszcze na kilka dni przed 1. Wrzesnia 1939 roku pzredstawiała Hitlera jako ciepłego i przyjaznego Polsce czlowieka!

 

-.-

 

Aż strach pomyśleć, co by się stało gdyby do Polski, dajmy na to do Gierłoży, w rocznicę urodzin Hitlera przybyli na motorach neohitlerowcy z Niemiec.

Oczywiście zbrojne ramię motorowców od Wiktora Węgrzyna, otoczyłoby ich opieką!

To przecież bracia!

 

Poniżej wizualizacja – jak może wyglądać „rodzinny“ album Wegrzyna.

Polaczek

,,Nocne Wilki'' = Szef FBI Trwa obecnie nagonka na wszystko co jest polskie. Węgrzyn tego nie powiedział ale ja za niego to powiem, że Węgrzynowi chodzi wyłącznie o możliwość organizowania rajdów na Wschód, co w przypadku operacji ,,Nocne Wilki'', bez względu na to, co powiedziałby Węgrzyn i tak zamyka temat polskich wyjazdów na Wschód, gdyż zarówno Ruskim jak też innym naszym okupantom chodzi o gnębienie Polaków z każdej strony (przykład Semki i Kurskiego w postaci pewnego filmiku pokazuje to dobitnie). Błędem Węgrzyna nie jest jego stosunek do tematu ,,Nocnych Wilków'' lecz to, że w ogóle ktoś taki jak Węgrzyn istnieje. O to właśnie chodzi banderowsko-judeosowiecko-syjonistyczym s-synom. Trudne to są sprawy i wymagają aby ten, kto je podejmuje, miał znaczący wpływ na rozwój wydarzeń a także dobrze planował skutki swoich działań. Nie zawsze to się udaje. Podam niezmiernie ciekawy przykład, który dotyczy wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku : ,, Władysław Sikorski wydał rozkaz ich rozstrzelania. W chwili poprzedzającej egzekucję wystąpił z szeregu jeńców Rosjanin o nazwisku Skowrotkin i opowiedział jak uratował wcześniej polskiego oficera uciekającego przed bolszewikami. Tak się złożyło, że na miejscu był obecny wspomniany oficer i potwierdził słowa Skowrotkina. Jeńcowi, więc darowano życie, a w Szydłowie rozstrzelano 199 jeńców bolszewickich. '' Co z tego wyszło? Jest rok 2013 : ,, Wydział kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Mławie poszukuje Pawła Skowrotkina na podstawie listu gończego wydanego w dniu 26.09.2013 roku przez Prokuraturę Rejonową w Mławie, w celu zatrzymania i doprowadzenia do aresztu śledczego. '' I bądź tu litościwy.
yarrok

yarrok

10 years 5 months temu

A ja myślę, że temat Węgrzyna niedługo zejdzie z "jedynek" i nikt już nie będzie wiedział kto to jest Wegrzym i Motocyklowy Rajd Katyński. Z prostej przyczyny. Rodziny katyńskie cofną prawo do używania nazwy "Rajd Katyński" motocyklistom i w związku z tym Węgrzyn będzie mógł już teraz bezkarnie jako np. "Rajd I Armii Wojska Polskiego" jeździć do sowietów i balangować do woli i na całego, jak nie przymierzając Wasilewska z Berlingiem u Stalina. Jestem zdania, że najważniejsza jest prawdomówność i prostota przekazu własnych intencji. Tego u Węgrzyna zabrakło. Idiotyczne tłumaczenia - bzdury w rodzaju "motocykliści to bracia..." Brednie na poziomie zhipisiałego 12latka... Nie bardzo wiem, skąd ten człowiek w ogóle się wziął. Nic o jego przeszłości nie wiadomo. Co robił przed organizowaniem Rajdu Katyńskiego? Widziałem jego zdjęcia w wojskowym berecie z lotniczym orłem... Czyżby LWPowiec? Mniejsza o to. To już nie istotne. Kim on obecnie jest wiadomo i to najważniejsze. Pozdrawiam.