Kto się nie wstydzi za chama i prostaka

Przez tango , 09/03/2015 [16:58]
To co się dzieje w ostatnich dniach przekracza moje wszystkie wyobrażenia o tym kto i w jakim stylu może piastować najwyższe stanowiska w III RP. Tych którzy nie pamiętają PRL-u odsyłam do filmów Barei jak chociażby ostatnio emitowanych w kanale Kultura - "Rozmów kontrolowanych". Świetne scenki i dialogi z życia tak zwanej nomenklatury PRL-owskiej które wydawały się nieomal nie do przebicia a pokazywane tam prostactwo i brak kultury osobistej na przykładzie postaci generała MO - wręcz karykaturalne. To były czasy PRL-u gdzie nie matura a chęć szczera zrobi z ciebie oficera i prominentnego działacza PZPR, czasy wydawało się zamierzchłej już przeszłości i bezpowrotnie przebrzmiałej. Potem co prawda jeszcze nadszedł czas radosnej działalności Lecha Wałęsy który fundował nam kwiatki językowe i marsowe miny ale przy tym co widzimy obecnie było to co najwyżej śmieszne lecz na pewno nikomu nie uwłaczające. Niestety czas nie stoi w miejscu i przez ostatnie osiem lat znacznie przyśpieszył. Kształtują się nam nowoczesne, europejskie wzorce postępowania i zachowania nowych nie elit a yelit niepodległej RP. Wydaje się że to nie dawno ukute określenie jest jak najbardziej na miejscu gdyż to co obserwujemy nieomal codziennie najbardziej przypomina odór wydobywający się z tego miejsca o którym wyżej mowa. Nazywać bowiem klasą polityczną czy też właśnie "elitą władzy" osoby które na co dzień posługują się językiem nura z pod budki z piwem, ćpają chlają i łajdaczą się z "panienkami wiadomej profesji". Za pieniądze podatnika fundują sobie bankieciki w restauracjach w których to towarzysko nazywają nas frajerami lub w najlepszym razie grubymi misiami których trzeba jeszcze skubnąć aby te "pisiory" nie doszły do władzy i nie zabrały im koryta. To przecież nie wszystko bo mamy jeszcze kwiatek nad kwiatkami - prezydenta, męża opatrznościowego i bez alternatywnego, który nie dopuści przecież żeby jego nie daj Boże następca chodził na urzędzie z zapiętym rozporkiem nie stawał kopytami na krzesłach w parlamentach zaprzyjaźnionych państw czy też poklepując po plecach i kolanach prezydenta największego światowego mocarstwa, sugerował mu że musi pilnować swojej żony bo kto wie... Ten mędrzec i mąż stanu który w nawale pracy musi przerywać posiedzenie BBN-u aby zdążyć na bigos który przygotowała mu I mamuśka, nie może i nie dopuści do tego żeby jacyś górale z brudnymi girami czy poznaniacy z wężem w kieszeni gorszym niż u Szkotów głosowali na jakiegoś tam Dudę. Dudę który pomimo tego że ma niby jakiś doktorat nie wie jak się pisze w "bulu i nadzieji". Pomyślcie Państwo co to się może stać, ile ciężkiej pracy zaprzepaścić to może. Może zachce mu się siadać po takiej Merkel, albo nie napić się z kieliszka królowej Norwegi a co najgorsze nie wypisze nas z NATO i nie da handlować bronią Koleżkom z WSI. A przecież Pan Prezydent kocha wieś i w ogóle przyrodę i rzeki i tę wodę która się zbiera i ma to do siebie że potem spływa do morza. Jakie to głębokie i takie ludzkie, takie nasze. Takie sierco szczypatielnyje - jak z Barei. Tak, tak moi mili, nie ma się czego wstydzić. Nie wstydzą się przecież ludzie kultury i sztuki tacy jak Pan Olbrychski i Młynarski ( Panie Wojtku czyżby zamiast truskawek w Milanówku zażera się Pan teraz bigosem ?), ludzie nauki tacy jak Niesiołowski Bartoszewski ( jeden profesor drugi też - tyle że z maturą) że nie wspomnę o całej plejadzie sportowców którzy robią to zupełnie bezinteresownie i z odkrytym czołem. Głupio mi jak cholera bo ja pomimo tego wszystkiego wstydzę się. Wstydzę się i to podwójnie i z tego podwójnego wstydu zagłosuję na Dudę i na PiS w wyborach parlamentarnych, do czego i Was moi drodzy frajerzy czy jak wolicie grube misie, zachęcam. Bowiem jak mawiał klasyk - nie chcem ale muszem.
liryczna

Tak naprawde nie ma w kim przebierać :( Na dzień dzisiejszy jedynie Grzegorz Braun mi odpowiada,ale on nie ma szans na wygraną :(
tango

Tak naprawdę trzeba myśleć, droga Pani Aniu! Taka postawa to woda na młyn obozu Bula. Jest wystarczająca ilość kanalii ,złodziei, sprzedawczyków którzy będą głosowali na Bronka jako gwaranta ich bezkarności. Dlatego nie rozumiem czym lepszy jest Braun od Dudy nie licząc tego że Duda nie opowiada o fantasmagoriach i ma realne szanse na elekcje w momencie kiedy zagłosuje na niego cały obóz niepodległościowy do którego jak myślę oboje się zaliczamy. Pozdrawiam
liryczna

Niestety starzeje się i marudna się robię :( Mało mi się podoba Niestety nie wierze,że Duda uzdrowi nasz chory kraj... ja tego nie dożyję Faktem jest niestety,że tylko on może być brany pod uwagę jako poważny kandydat reszta to zmarnowane głosy...
tango

Pani Aniu skąd u Pani taki pesymizm? Nie od razu Kraków zbudowano! Należy pamiętać że już przeszło 70 lat wrogowie Polski robią wszystko aby zdegradować naród i zohydzić Państwo Polskie jako ideę. Nie wystarczy jeden Duda i parę lat rządzenia Polską przez siły patriotyczne aby wymazać te dziesiątki lat i szkody jakie one wyrządziły. Trzeba jednak od czegoś zacząć i WIERZYĆ bo wiara czyni cuda. Prawdę tej tezy potwierdza historia i przykład II RP która odrodziła się przecież po 120 latach niewoli z wiary i determinacji kilku ludzi którzy porwali za sobą miliony. Powstało z tego Państwo Polskie którego osiągnięcia w ciągu istnienia przez lat 20 zdumiewają do dzisiaj. Jak widać można i trzeba lecz należy jak wszędzie mieć silną wiarę. Pozdrawiam i zapraszam do współpracy bo wokół Dudy gromadzą się ludzie oddani idei a nie brudnym i małym interesom osobistym.Pod spodem podję kilka adresów: www.AndrzejDuda.pl www.facebook.com/AndrzejDuda aktualne wystąpienia Dudy - www.youtybe.com/watch?v=UtAF3…