Niechciana pamięć o stanie wojennym i powojennym

Przez Józef Wieczorek , 14/12/2014 [12:55]
Niechciana pamięć o stanie wojennym i powojennym (sektor akademicki) Kolejne rocznice stanu wojennego skłaniają do wspomnień i do ocen jego skutków, Niestety w systemie akademickim takich skłonności tyle co kot napłakał, a na wzorcowej dla innych uczelni do tej pory kultowi niemal „historycy” nie zidentyfikowali takiego wydarzenia w historii akademickiej, nie mówiąc o jego skutkach. https://blogjw.wordpress.com/tag/stan-wojenny/ Pisałem o tym wielokrotnie i zarazem bezskutecznie. Widać jaka jest głęboka determinacja, aby prawdy nie poznać, choć cały system jest utrzymywany w z kieszeni podatnika właśnie na poznawanie prawdy. Zdumienie ogarnia, że nawet więzionym, internowanym w stanie wojennym taki stan rzeczy jakby nie przeszkadzał. Protestów przed takimi uczelniami – brak, tak jak i okrzyków „raz sierpem, raz młotem, akademicką hołotę „ precz z komuną akademicką”! O tym, że była czystka na uczelniach po wprowadzeniu stanu wojennego można nieco przeczytać http://lustronauki.wordpress.com/2008/11/03/wielk…, może dlatego, że dotknęła ona wybranych w demokratycznych wyborach rektorów, dziekanów, no i zaangażowanych akademickich działaczy NSZZ „Solidarność”, którzy nie mieli szczęścia, choć po latach takie ewidentne represje stanu wojennego (aresztowania, internowania, usuwanie z uczelni) niemal za swoiste „szczęście” można uznać. Gorzej z tymi, którzy jako niewygodni dla systemu byli represjonowani bardziej dyskretnie, a raczej perfidnie, i stopniowo, czasem utrzymując się na uczelniach jeszcze po stanie wojennym, ale dla których przygotowano nowelizację prawa akademickiego, tak aby zagrażających swoimi działaniami uczelniom - z tych uczelni, z systemu akademickiego wyeliminować i to najlepiej dożywotnio. Badań historycznych czy socjologicznych w tej materii brak, choć historyków, czy socjologów - mamy w bród ! Nie jest tajemnicą, że po zniesieniu stanu wojennego prawo nawet zaostrzano i to tak, że takie prawo obowiązuje do dnia dzisiejszego ! (https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/tajne-tecz… Protestów wobec takiego stanu rzeczy – brak ! Czyszczenie uczelni z elementu niewygodnego i radykalnego przed tzw. transformację ustrojową, prowadzone pod batutą PZPR i SB przy aprobacie władz uczelni, dotyczyło głównie młodszego pokolenia: aktywnych nadal członków NSZZ Solidarność o zidentyfikowanej wrogiej postawie wobec systemu ( także akademickiego zabezpieczającego system PRL) zagrażających przewodniej sile narodu ( funkcjonariuszom PZPR ) zagrażających patologiom akademickim przyjaznych dla przewodniej siły narodu i jej miłośników/oportunistycznych/konformistycznych współpracowników, których nie brakowało wśród ‚konstruktywnych’ członków/działaczy Solidarności, negatywnie wpływających na młodzież akademicką własnym przykładem ( nonkonformizm wobec konformizmu i oportunizmu ‚pozytywnych’, uczenie myślenia i to krytycznego wobec postaw bezkrytycznych ‚ pozytywnych’ , postawa etyczna sprzeczna ze standardami systemu komunistycznego ‚pozytywnych’, niezłomny charakter wobec ‚pozytywnych’ charakterów upadłych na kolana, poczucie własnej wartości wobec poczucia własnego skundlenia u ‚pozytywnych’) co budziło postrach wśród konformistycznej/oportunistycznej profesury i jej podległych/uległych/najemnych Kilka cech tego czyszczenia: komisje anonimowe! negatywne oceny, pozamerytoryczne, bez uzasadnienia, udokumentowania brak możliwości odwoływania się do sądów brak możliwości dotarcia do dokumentów wytworzonych na temat ‚negatywnych’ oczyszczenie praktycznie aprobowane/zabezpieczane ? przez ‚konstruktywne’ grupy Solidarności – stąd zapewne milczenie na ten temat do dnia dzisiejszego niszczenie warsztatów pracy takich delikwentów, dyskredytowanie w opinii środowiskowej wyczyszczenie z pamięci i z historii tych którzy po otrzymaniu ‚wilczych biletów’ (te wyglądały inaczej niż bilety PKP, czy do cyrku) na uczelnie nie mogli wrócić ( nieraz przy wspieraniu towarzyszy/władz uczelni przez ‚konstruktywne’ grupy „S”) brak przeproszenia za haniebne poczynania i utrzymywanie do dnia dzisiejszego kłamstwa w tej materii przez twórców i beneficjentów czystek Czy kiedykolwiek ten temat zastanie podjęty przez ‚pozytywnych” ?