Pan Darski łamie tabu.

Przez Janko Walski , 03/11/2014 [00:13]
"Temat tabu stał się mniej tabu"

cieszy się bloger-pistolet Ewaryst Fedorowicz, co niewygodną prawdę tropi.

"Jest bardzo ważny problem otoczony tabu. Napisał o tym akurat prowokator, więc uważałem, że trzeba to wykorzystać"

wtóruje mu, wyjaśniając wyróżnienie wpisu, gospodarz portalu, pan Józef Darski tuż pod rzucającym się w oczy transparentem mówiącym o tym, komu wstęp na portal wzbroniony (cтукачам, чекистам и членам российской агентуры).

No i jeszcze to:

"Autorze, jeśli nie masz nic przeciwko, to przeczytam ten tekst do dzisiejszej audycji radia"

zgłasza się MarkD i rzeczywiście czyta w audycji "Polacy już czas" w swoim wspaniałym radio NiepoprawneRadio.pl .

Ów "prowokator", który odkrył tabu to bloger podpisujący się "ironiczny anglosas". Jakie tabu? Ukrycie części raportu z likwidacji WSI. Ironiczny tropi przyczyny ukrycia w formie uwielbianej przez elity, bo dającej satysfakcję stawiania kropek nad "i".

"Uparł się, żeby w raporcie wszystko pisać: nazwiska, daty, kwoty i przekręty. "

demaskuje przyczynę zła w kulminacji swojego wywodu i natychmiast rozładowuje, muszę przyznać mistrzowsko:

"Siedzę na ławeczce. Zrobiłem sobie pranie mózgu. Już nie pamiętam nazwiska "osoby decyzyjnej" która zmieniła historię Polski. Następnie wsadziłem mój mózg do mechanicznej suszarki. Dzięki temu wyparowały z tego wypranego mózgu pytania, czy ta "osoba decyzyjna" (której już nie pamiętam nazwiska, nazwisko się wyprało, została biała plama w mej pamięci) czy to idiota czy może zrobił to specjalnie. Na polecenie swoich szefów z Moskwy..."

Pan Józef Darski trafnie odgaduje, kogo poeta ma na myśli i sprawia mu najwyraźniej przyjemność świadomość uczestniczenia w intelektualnej prowokacji, być może iluminacji, w obaleniu mitu, a na pewno tabu. Komuś zmęczonemu może spodobać się podsunięty pretekst, by zwinąć parasol chroniący przed odpryskami plucia na "osobę decyzyjną", przy której do tej pory dzielnie stał i odejść.

Ani panu Józefowi Darskiemu, ani innym zachwyconym wpisem Ironicznego nie przeszkadza sprzeczność "iluminacji" z zasadniczą rolą owej "osoby decyzyjnej" w walce z pobolszewickim nowotworem z przerzutami rozsadzającym wszystkie ważne dla bytu państwowego organy. Nie przeszkadza świadomość, że bez Antoniego Macierewicza, bez śp. Lecha Kaczyńskiego, Jarosława Kaczyńskiego, Krzysztofa Wyszkowskiego, śp. Zbigniewa Romaszewskiego, Jana Waszkiewicza, śp. Jerzego Urbanowicza, Joanny i Andrzeja Gwiazdów, śp. Anny Walentynowicz, Polska byłaby atrapą państwa taką jak Ukraina Janukowycza. Nie przeszkadza im to, że cała machina UBekistanu usiłuje tych ludzi rozjechać i pamięć o ich czynach, a szczególnie Antoniego Macierewicza, że sięga po wszelkie możliwe środki. Rok 1989 otwierający Radzieckim nowe możliwości sprostytuowania, wciągnięcia w układ, w ich przypadku niczego nie zmienił. Okazało się, że są oporni. W nowych warunkach uruchomiono więc nowe środki. Zaprzęgnięto tych, którzy mniej oporni okazali się. Michnik obsmarował braci Kaczyńskich, nim szersza opinia publiczna dowiedziała się, że istnieją, a "straszny" Macierewicz (tu można byłoby wymienić całą masę przymiotników, na które nie starczyłoby miejsca) stał się stałym straszydłem redaktorów z Czerskiej i innych mediów UBekistanu zwanych po 10 kwietnia "zaprzyjaźnionymi" .

Ta jaskrawa sprzeczność tkwi jak belka w oku, gdy jedna sobie Czytelnika Ironiczny:

"W tzw. "aneksie do raportu" opisane są największe przekręty na styku służb po- PRLowskich z tzw biznesem, mediami i politykami. Opisano gdzie i do kogo wypływały dziesiątki miliardów z naszych pieniędzy rocznie. Opisano jak zniszczono przemysł, rolnictwo, przemysł stoczniowy i górnictwo. Opisano jak paru su...n synów zdobyło swój majątek niszcząc przy okazji cały drobny i średni biznes. Niszcząc przy okazji wiele ludzi i ich rodziny. Niszcząc przyszłość Polski. W aneksie występuje ponad 40 razy nazwisko Komorowski. To wszystko jest opisane z detalami..."

Prawdopodobnie właśnie te sformułowania uznał MarkD za wystarczająco ciekawe, by odczytać całość w swoim radio.

Zauważmy, że autor wyróżnionego wpisu coś pominął. Co takiego? Ano, powiązanie tych wszystkich patologii z działaniami rosyjskich służb, podporządkowanie WSI służbom rosyjskim, a co za tym idzie całkowitą przeźroczystość polskiego systemu bezpieczeństwa dla szympansów Putina! Pominął dywersję WSI w Afganistanie, udział ludzi WSI w łamaniu embarga na handel bronią, oplątanie pajęczyną uwikłań ludzi władzy na najwyższych szczeblach piastujących swoje funkcje dzisiaj, oprócz Komorowskiego, o którym wszyscy wiedzą. Pominął podstawową przyczynę likwidacji WSI. Dlaczego? To zrozumiałe. To, co nakręcił, było wystarczająco trudne do nakręcenia. "Szefowie z Moskwy" musieliby zlecić "swojemu agentowi" tropienie powiązań ze... sobą oraz likwidację swojej zinstytucjonalizowanej obecności w Polsce, jaką było WSI.

Powodów utajnienia części raportu Komisji Likwidacyjnej WSI mogło być wiele. Wystarczy pomyśleć. Oto po stronie Polskiej garstka ludzi działa przy otwartej kurtynie we wrogim otoczeniu sejmowym, medialnym, sądowym, wojskowym, finansowym, gospodarczym, w otoczeniu gotowym za najmniejsze uchybienie rzucić się do gardła. Tarczą tej garstki i ostatnią redutą zarazem są osoby dla UBekistanu nie do ugryzienia, postaci piękne, prawdziwe, bez których nie byłoby Polski. Antoni Macierewicz jest w pierwszej warstwie tej tarczy. Po drugiej stronie wielka niszczarka wszystkiego, co dla Polski ważne na betonowym podkładzie najpotężniejszych na świecie służb zakorzenionych głęboko w ogłupiałych po peerelu elitach. Panie Darski, jakie tabu u licha Pan tu widzi?
tumry

tumry

10 years 11 months temu

Macierewicz jest miej więcej w tym stopniu agentem Rusosowietów, jak ja tumry jestem cesarzem rzymskim. Co innego np. Palikot Janusz Marian. Ten ci lubi polowania w rosyjskich lasach. Ów co ustrzelił, nie powiedział. Tajemnica służbowa.
Domyślny avatar

Nie mogę się doczekać stałego monitoringu manipulacji. IA zastosował: metoda manipulacji I 90% uwiarygadniającej przekaz prawdy dla danego targetu znanej, więc straty są żadne, takiej, która wywołuje emocje, 10% insynuacji. metoda manipulacji II fałsz nie jest wypowiedziany, ofiary same dopowiadają sobie metoda manipulacji III sygnalizowanie swojej niekompetencji by czytelnik łatwiej przyjął pozornie narzucające się wnioski metoda manipulacji IV Wywiedzenie ogólnego wniosku ze szczegółu. Najlepiej tę metodę zilustrować na przykładzie linoskoczka, który idąc po linie chwieje się. Manipulacja tą metodą polegałaby na sugerowaniu odbiorcy, że... nie umie chodzić. metoda manipulacji V wykorzystuje niewiedzę audytorium, w tym wypadku możliwe ograniczenia prawne metoda manipulacji VI odwrócenie (złodziej krzyczy do gapiów "łap złodzieja") - najbardziej eksploatowana metoda, stosowana wszędzie cały czas. metoda manipulacji VII uderzenie z grubej rury - wykorzystuje się znany paradoks, że ludziom łatwiej uwierzyć duże kłamstwo niż w małe.
tumry

tumry

10 years 11 months temu

ci u nas dostatek. Na nich wymienione metody to i tak za dużo. Wystarczy dorobiona uczciwemu gęba. Ten lep jest wystarczający. Chyba, że w UE zabronią produkcji tego artykułu. Najlepiej się on sprawdza na muchach. Ludzi o muszym rozumku jest sporo w naszym polskim grajdole. Bzyczy to, jak mu zagrają. A agenciarscy grajkowie raczej kiepscy, więc kakofonia wylewa się zewsząd. Muzycznemu uchu niezwykle trudno to wytrzymać. Ale kryska na Matyska przyjdzie na pewno. Mam nadzieję, że nie za późno.