reklamie swoich książek. Facet twierdzi, że jest realistą chłodno oceniającym fakty. Jednocześnie usilnie stara się utrzymać w głównym nurcie wbrew faktom, czyli ten polonista: 1) nadal skłania się do tego, że brzoza mogła złamać skrzydło TU-154, a nie odwrotnie, choć fizycy twierdzą, że jest to niemożliwe; 2) twierdzi, że zamachy 11/9 w NY to była robota Bin Ladena, mimo, że dowodów na to, iż afgańscy jaskiniowcy zamachnęli się z sukcesem na USA i jej wywiady cywilny i wojskowy, nie ma, wręcz przeciwnie ( w felietonach w Rzepie sprzed kilku ładnych lat takie głupoty ogłaszał, odsądzając od czci i wiary wszystkich myślących inaczej, jeżeli się zestawi to z tym, że był na stażu u republikanów to o obiektywizmie w tej sprawie można zapomnieć). Zachowanie Ziemka na spotkaniu to też szpanerstwo, (może książka zyska nabywców u małolatów) tłumaczenie, że jest ze wsi - większej głupoty nie słyszałem. Nota bene kiedyś byłem na spotkaniu, gdzie Ziemek mówił, że On nawiązuje do tradycji ziemiańskiej. Bycie ze wsi, a bycie ziemianinem, niby lokalizacja ta sama, ale tylko lokalizacja, niechby się Chłop na coś wreszcie zdecydował.
Wskazuje, że przetrwaliśmy między Niemcami a Rosją od średniowiecza, lecz zapomina, że nasza państwowość tak jak większości państw międzymorza jest rezultatem I wojny światowej. Bez tego wydarzenia, Europa Środkowa składałaby się z Niemiec, Rosji i Austro-Węgier, natomiast polskość, fińskość, litewskość, łotewskość, estońskość, czeskość, słowackość, bialoruskość, ukraińskość, istniałaby co najwyżej na poziomie kulturowo-ekonomicznym, lecz nie państwowym. Twierdzenia Profesora, że powstania były potrzebne ponieważ wybuchły, nie mają wiele wspólnego z logiką.
Z przyjemnością posłuchałem mojego ulubionego publicysty (mimo licznych "purytańskich" ujadań na niego) oraz mojego ulubionego historyka. Poziom wymiany zdań to górna półka!.
Ps. Popieram pomysł startu w wyborach prezydenckich p. prof. A. Noweka.
Ziemkiewicz gwiazdorzy jak w reklamie batonika,
Profesor też kluczy, znajdując się na grząskim gruncie powstań.
Znakomita dyskusja