Inauguracja roku akademickiego, mimo braku promocji ?!

Przez Józef Wieczorek , 30/09/2014 [13:35]
Na stronach najstarszej, i wzorcowej dla innych, uczelni czytamy o planowanej inauguracji 651. roku akademickiego w Uniwersytecie Jagiellońskim http://www.uj.edu.pl/uniwersytet/aktualnosci/kale… zgodnie z tradycją ale mimo braku promocji dla władz UJ na kolejny rok a to z powodu niezdolności intelektualnych/moralnych do odpowiedzi na pytania postawione na początku . ( 10 pytań do władz Uniwersytetu Jagiellońskiego (http://blogjw.wordpress.com/2013/09/27/10-pytan-d…). Na te pytania nie było odpowiedzi do końca 650 roku akademickiego więc pisałem ( http://blogjw.wordpress.com/2014/06/29/jubileuszo… Jubileuszowy rok akademicki na UJ dobiegł końca,ale promocji dla jego władz być nie może ) ' Brak zdolności do odpowiedzi na merytoryczne pytania może tylko skutkować brakiem promocji na następny rok akademicki.' i dalej ' Pozostaje jeszcze sesja poprawkowa. Każdy winien mieć szanse na poprawę,...' ….'Kierując się chrześcijańskim miłosierdziem należy dać mimo wszystko czas władzom UJ na znalezienie odpowiedzi na obywatelskie pytania o prawdę, poszukiwanie której stanowi obowiązek (finansowany z kieszeni podatnika) wszystkich nauczycieli akademickich, a tych w togach i gronostajach w szczególności. Jeśli jednak nadal nie będą w stanie – czy to z powodu słabości intelektualnej, czy moralnej – na nie odpowiedzieć, w trosce o los uczelni i polskich elit na uczelni formowanych, konieczne będzie wyznaczenie obywatelskiej drogi do ulżenia władzom UJ w wykonywaniu obowiązków, którym jak do tej pory nie są w stanie podołać.,..' Sesja poprawkowa już za nami a odpowiedzi jak nie było tak nie ma - więc promocji nadal być nie może Czy zatem wyznaczenie przez władze UJ bez promocji inauguracji nowego roku akademickiego jest uprawnione ? Moim zdaniem nie. Na żadne z 10 pytań odpowiedzi nie było, ani nawet próby odpowiedzi ! Ja za taką znajomość rzeczy i postawę żadnego studenta na UJ nie promowałem ! Tym bardziej nie może być promocji dla jego władz. Z satysfakcją i uznaniem podkreślę, że ministra nauki po nieudzieleniu jej promocji i moim wezwaniu do dymisji – taką dymisję złożyła. Zachowała się jak trzeba. Ale władze UJ trzymają się mocno ! Zachować się jak trzeba nie potrafią, od lat, a nawet wieków. Arogancja/ignorancja/stołków się trzymanie/jak największej kasy się domaganie ! Za nic sobie mają opinię społeczną/ społeczny kapitał intelektualny i moralny (ten przeszkadza im wielce)/dobro Polski pogrążanej także naukowo ( to ich nie obchodzi, bo ich horyzont kończy się na końcówkach ich nosów ). Tak, tak. taki mam obraz tej 'wszechnicy cnót wszelakich' bynajmniej jednak nie cnotliwej, a upadłej nisko. I nie jest to obraz anomalny, lecz normalny, potwierdzany przez tych co widzą sprawy szerzej i dogłębnie. Mimo troski o poprawę poziomu intelektualnego i moralnego i oferowanej pomocy w obecnej sytuacji niewiele dla UJ mogę zrobić i boleję wielce nad obojętnością środowiska, wręcz przyzwoleniem na upadek a nawet jego apoteozą ,także przez obóz patriotyczny, który dla ratowania UJ i Polski całej coś jednak winien konkretnie robić. Ja się staram, co dokumentuję w przestrzeni publicznej ( głównie tej przez siebie zbudowanej) , ale to zadanie ponad siły nawet Herculesa, a ja wsparcia nie mam. Zwis kompletny ! Żenada. Bez postawienia na nogi systemu akademickiego Polska na nogi nie zostanie postawiona, a nie ma woli politycznej, ani społecznej, aby system akademicki stojący na głowie postawić na nogi. Tych co by taki kierunek chcieli wytyczać – wyklucza się z chorego, zamkniętego systemu. Nie ma żadnych nadziei, żeby wraz z otwarciem nowego roku akademickiego system został otwarty na zmiany pozytywne, ale opozycji to nie uwiera i sama nie ma ochoty się otworzyć nawet na dyskusje o zmianach systemu akademickiego. http://blogjw.wordpress.com/2014/04/02/nauka-i-sz… Marzę jeno aby to co piszę nie było uprawnione. Chętnie zamieszczę opinie merytoryczne druzgocące moje teksty.