Relacja ze spotkania z Krzysztofem Wyszkowskim (film)

Przez Ewikron , 22/09/2014 [22:29]
Wczoraj w Białymstoku na zaproszenie Klubu Gazety Polskiej gościł Krzysztof Wyszkowski, współpracownik KSS KOR, inicjator założenia Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża i podziemny wydawca Witolda Gombrowicza. W 1979 r. przyczynił się do dekonspiracji groźnego konfidenta SB Edwina Myszka ps. „Leszek. Informację o tym opublikował w prasie podziemnej, co było pierwszym przypadkiem lustracji obywatelskiej. W sierpniu 1980 r. uczestnik strajku w Stoczni Gdańskiej. W stanie wojennym internowany w Obozie Odosobnienia w Strzebielinku. Przeniesiony do szpitala uciekł i ukrywał się przez rok do aresztowania w 1983 r. W latach 1977-1990 rozpracowywany przez SB w ramach sprawy operacyjnego rozpracowania kryptonim „Kanał”. W 1989 r. opublikował głośną krytykę okrągłego stołu. Publikował m. in. w tygodniku „Głos”, „Tygodniku Solidarność” i „Rzeczpospolitej”. Od 2007 r. jest stałym publicystą „Gazety Polskiej”. Do Nowego Tomyśla przyjedzie z wykładem pt. „70 lat od narzucenia komunizmu, 25 lat od wprowadzenia postkomunizmu” oraz z swoją książką „Głową w mur”. Jest to publicystyka polityczna , w której opisania licznie zamieszczonych zdjęć podjął się historyk Sławomir Cenckiewicz, a wstęp napisał znany poeta Wojciech Wencel. Na spotkaniu poruszony był temat agenturalnej pracy Lecha Wałęsy, który działał pod pseudonimem „Bolek”, oraz wiele innych ciekawych spraw. W drugiej części spotkania Pan Krzysztof odpowiadał na pytania od widzów, a po zakończeniu udał się pod pomnik ofiar smoleńskich by oddać im hołd. Tych, którzy nie mogli przybyć do kina Ton zapraszam do oglądania relacji z całego spotkania. /Jacek Porosa, Niezależne Media Podlasia/
Domyślny avatar

wolę być moherem i td :) a ja dodam i w Twoim Towarzystwie :) serdeczności z drogi :)Spotkanie z takim człowiekiem jakim jest Pan Krzysztof,to podwójna radość ,bo to spotkanie z Zywą Legendą naszych lat...nieupapraną i niezdemoralizowaną...Gdy patrzę na te wszystkie różne TW Znak i im POdobne,,,żal ściska za serce... jeszcze raz serd pozdrowienia :)