Plan Kaczyńskiego: Fundusz Bezpieczeństwa Europejskiego (FBE) (100 miliardów euro)

Przez Jerzy Bielewicz , 08/09/2014 [09:18]
Cele: wspólne bezpieczeństwo i stabilność w Europie, wzmocnienie zdolności obronnych UE, przezwyciężenie kryzysu gospodarczego i finansowego poprzez uzasadnione wydatki na obronność. Pożądane wydatki na obronność w Polsce: Dozbrojenie: nowoczesne systemy obrony przeciwrakietowej i przciwlotniczej, środki ropoznania pola walki, wczesnego ostrzegania, logistyki i łączności, Zwiększenie liczebności sił operacyjnych WP, Narodowe Siły Rezerwy: szkolenia i ćwiczenia, Obrona Terytorialna: odpowiedź na inicjatywy obywatelskie, np. przedsiębiorców z Białegostoku, Projekty komercyjne z udziałem kapitału prywatnego w sferze zaawansowanmych technologii militarnych. Możliwe źródła finansowania - ze względu na położenie geopolityczne, Polska byłaby jednym z głównych beneficjentów Funduszu: Nasza propozycja: ze sprzedaży długoterminowych (np. 40 letnich) obligacji Funduszu, wobec najniższych w historii stóp procentowych. Gwarancje spłaty obligacji Funduszu przez państwa członkowskie UE, czy może nawet ECB, co dodatkowo zmniejszaloby koszt przedsięwzięcia. Nabywcy: banki, fundusze emerytalne, fundusze inwestycyjne, sektor fiansowy, ze składek państw członkowskich podobnie jak obecne fundusze UE, z jednorazowego podatku członków UE, ze stałego ogólnoeuropejskiego podatku na obronność (Ukraina obecnie). Oczywiście, wydatki z Funduszu tworzyłoby problemy z własnością zakupionego sprzętu wojskowego i uzbrojenia. Stąd wg naszej propozycji, Fundusz mógłby dokonywać również długoterminowych niskooprocentowanych pożyczek dla krajów czlonkowskich na okres 20 do 25 lat. Podobnie jak w przypadku EMS (Europejski Mechanizm Stabilności), wydatki z Funduszu nie zwiększałyby zadłużenia i deficytów budżetowych poszczególnych państw zgodnie z naszą propozycją. UE potrzebuje impulsu rozwojowego. Włochy kolejny raz na przestrzeni ostatnich lat weszły w stan recesji, Francja nie może wyrwać się z przewlekłej stagnacji gospodarczej, niemieckie PKB niespodziewanie skurczyl się w drugim kwartale tego roku. Strefie euro grozi deflacja, a tym samym dekoniunktura. Wydatki na stworzenie potencjału obronnego państw regionu Europy Środkowej, czytaj wschodniej flanki UE, mogą okazać się właściwą drogą ucieczki do przodu z kłopotów ekonomicznych i gospodarczych dla całej UE. Więcej na: http://unicreditshareholders.com/bie%C5%BC%C4%85c…