"Szefowie dyplomacji Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec spotkali się w Berlinie. Negocjacje dotyczyły opanowania sytuacji w regionie Donbasu i uwolnienia przez Moskwę porwanych Ukraińców. Polski nie zaproszono do rozmów" – czytamy na niezalezna.pl i w „Gazecie Polskiej Codziennie”.
To oczywiste, że nie zaproszono. Po co aż dwóch przedstawicieli Putina. Jeden w zupełności wystarczy, tym bardziej, że Sikorski jako robiący łaski rozmówcom Ławrowa spalił się już. Mógłby co najwyżej haja juśtać Ławrowowi tylko po co?
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 942 widoki