Pierwsza wojna kawiorowa.

Przez macgregor , 07/03/2014 [15:02]
Przełom! Inwazja na Krym powstrzymana. Groźba bojkotu rosyjskiego kawioru okazała się skuteczna. „Codzienna” gorąco zachęca do bojkotu tych rosyjskich produktów, z których możemy łatwo sami zrezygnować jako konsumenci. O opinię w tej sprawie "GPC" poprosiła kilka znanych osób. O ile nie mamy wpływu na to, na czym gotujemy, o tyle nie musimy pić rosyjskiej wódki, jeść rosyjskiego kawioru czy tankować na rosyjskim Łukoilu. Niestety, powyższy tekst to nie cytat ze „Szpilek”czy „Pinezek”, zas autorem ostatniego zdania jest znakomity skądinad historyk, Slawomir Cenckiewicz ( link ). Jak słusznie zauwazył Bonaparte: Du sublime au ridicule il n'y a qu'un pas ( = od wzniosłosci do smiesznosci jeden krok ). Jako ruski agent z góry zapowiadam, że nawet w Wielkim Poscie nie zamierzam rezygnować z czarnego kawioru z ruskiej bieługi pod francuskiego szampana, zwłaszcza że na truskawki jestem uczulony. Gorąco natomaist zachęcam do aktywnego bojkotu koszernego bełkotu, czyli usuwania „Gazety Wyborczej” z przestrzeni medialnej. Jak trafnie opisuje w dziejszym artykule Matka Kurka ( polecam całosć, artykuł naprawdę wyjątkowy ): Po pierwsze nie karm się Gazetą Wyborczą, a potem stracisz apetyt na TVN i siłą rzeczy zmusisz wygłodzony organizm do myślenia, czy jak woli zimny chirurg z GW – do nawrócenia. Mam też złą informację, jeśli byłeś trollem i Smoleńsk cię nie nawrócił, nie zmusił do myślenia, prawdopodobnie jesteś bardzo ciężkim albo nieuleczalnym przypadkiem, niemniej dla czystej ciekawości i diagnozy powinieneś na tydzień odstawić Gazetę Wyborczą. O ile przeżyjesz znaczy, że da się Ciebie z trolla wyleczyć i przy konsekwentnej terapii będziesz zdrowy na umyśle. Pamietajmy też o hasle każdej poradni chorób wenerycznych: „Ty się leczysz, a Twoj partner?” Tak jak nikt normalny nie będzie patrzył na współmałżonka czy dziecko pograżające się w nałogu, tak nikt z nas nie powinien spokojnie patrzeć, kiedy bliska nam osoba siega po „Gazetę Wyborczą”. Nie przechodź obojętnie obok czytelnika GWna, pomóż bliźniemu!
Pies Baskervillów

Świetne.. Ja się tylko pytam,czy ten kawior to koszerny? Bo ja jestem uczulony,i moi partnerzy,niestety też:)