- Mówię ci Donald, Ty uważaj – popatrz co ze mną zrobili !
- Oj, wiem przecież – uciekłeś z Ukrainy bo cię ze stołka wywalili..
- Uciekłem, nie uciekłem, ale ty jeszcze siedzisz więc uważaj. Popatrz – miałem nawet złoty sedes, a zostało mi tylko to, co zabrałem do samolotu..
- Baa, ja miałem złoty Amber Gold, a nawet samolotu mi nie zostawili !
- No sam widzisz, a na Putina nie licz – poprosiłem go o walkę z terrorystami, a teraz mam katastrofę !
- Wiem, ja go poprosi Lem o katastrofę, a teraz niby sam jestem terrorystą !
- Ja myślałem, że coś Rosji podpala, to tym bardziej mi Putin pomoże
- Ja tez tak myślałem – a jak podpalili budkę pod ambasadą, to jeszcze mi Putin kazał zapłacić !
- Albo taki Berkut – tak liczyłem, że sobie poradzą z banderowcami, a oni nic nie mówiąc uciekli
- Ja tez liczyłem na Sienkiewicza, że sobie poradzi z szalikowcami, a on tylko ciągle mówi i nawet uciec nie chce !
- Moi ministrowie pouciekali
- A moi nie dość, że chcą uciekać, to jeszcze mam im pomagać by ich wybrali do Europarlamentu !
- A Putin jak już wysłał wojsko na Krym , to kazał mi zapłacić za odpruwanie naszywek !
- A mnie kazał zapłacić za to, że musi przebierać wojsko za turystów z Królewca !
- Dobrze, że chociaż miałem najtańszy gaz, dało się trochę odłożyć z łapówek
- A ja mam najdroższy gaz i jeszcze muszę Pawlakowi oddawać to, co wydal na łapówki !
- Euro im zrobiłem a oni żadnej wdzięczności 1
- Baa, ja im chciałem Euro wprowadzić, to mam jeszcze gorzej !
- AI na Majdanie mi cala kostkę brukowa rozebrali !
- Ja zamiast kostki kazałem lać beton, ale wiesz ile to kosztowało ?!
- Dobrze, że choć syna mam biznesmana, szanują go za kasę..
- Ja tez mam syna biznesmana, ale on ani kasy, ani szacunku…
- Sam widzisz, byłem prezydentem, a teraz…
- Widzę , chciałem być prezydentem a teraz..
Reszta rozmowy niestety nie dala się odczytać – jakiś szkodnik na taśmie nagrał „My Słowianie” i skasował to, o czym mężowie stanu rozmawiali. A szkoda…., ale może ktoś wie, co było dalej ?
"jak podpalili budkę pod ambasadą, to jeszcze mi kazał zapłacić"
Komunikat INTERFAX-u stwierdza na koniec, że rząd Federacji Rosyjskiej zwrócił się do władz Rzeczpospolitej Polskiej z oficjalną nota dyplomatyczną, dotyczącą wypłacenia odszkodowania za szkody wyrządzone w skutek katastrofy Tu-154 M, spowodowanej przez obywateli Rzeczpospolitej Polskiej, znajdujących się na pokładzie samolotu 10 kwietnia 2010 roku.
Straty, zniszczenia a także akcja ratunkowa służb Federacji Rosyjskiej kosztowały rosyjskiego podatnika blisko 10 milionów dolarów. Władze RP ze zrozumieniem podeszły do roszczeń Federacji Rosyjskiej
I by nie było watpliwości w co możemy pocałować Putina :
Jak podała agencja prasowa INTERFAX, powołując się na źródła dobrze poinformowane w Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej, wrak samolotu Tu-154M, który uległ katastrofie w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku, nie zostanie przekazany Rzeczpospolitej Polskiej. Jak stwierdza lakoniczny komunikat, samolot Tu-154M został zaprojektowany i wyprodukowany w Związku Radzieckim.
Więcej:
Putin: nie oddamy wam wraku, i co nam zrobicie?