Wreszcie otwarcie g..no warta!

Ulubiona  wszystkich nas gadzinówka codzienna podjęła temat istotny, społecznie ważny, fundamentalny dla społecznego zdrowia i samopoczucia. Mianowicie temat – excusez le mot – wypróżnień i stolców. Między tekstem o majdańskich ministrach, artykułem o Krymie i cmentarzysku wielorybów w Chile oraz analizą wyjaśniającą, że tak naprawdę Polacy nie lubią Ukraińców, znajduje się perła. A tam perła! – toż to diament, brylant! To tekst o tym, dlaczego lepiej jest kucać niż siadać. „Wszystko sprowadza się do kątów - prostego i ostrego.” poucza geometrycznie Polaków GW. Chodzi o to, że do pełnego rozwarcia potrzebny jest kąt ostry i to jest powód, dla którego już jutro wszyscy jak jeden mąż i żona powinniśmy rozpocząć biały demontaż „Muszla klozetowa wymusza bowiem takie ułożenie odbytnicy i obejmującego ją mięśnia łonowo-odbytniczego że stolec przemieszcza się pod kątem utrudniającym mu "przyjście na świat". Tymczasem kiedy kucamy, odbytnica jest ustawiona niemal pionowo, co sprawia, że wypróżniamy się łatwiej, dokładniej i przyjemniej.” A więc Drodzy Rodacy, by nam było łatwiej, dokładniej i przyjemniej – kucajmy. Tekstem tym GW udowodniła bezpruderyjnie i całą szczerością, że w pełni zasłużyła na przydomek „Gówno Warta”. Dostrzegłem jednak jedną wadę tekstu – na końcu nie ma zdania „..a po wszystkim sięgnij po nasze dzisiejsze wydanie, zemnij w dłoniach minimum dwqie kartki, po czym użyj ich w celu, dla którego zostały przeznaczone. Docenisz w ten sposób pracę naszego kolektywu...”