Koniec dronowej wojny żydowsko-żydowskiej na terenie Polski

Przez molasy , 12/02/2014 [18:33]
Wojna dwóch izraelskich koncernów zbrojeniowych o kontrakt na sprzedaż dronów dla naszej armii, której ofiarą padł wiceminister obrony gen. Waldemar Skrzypczak, została niespodziewanie zakończona decyzją ministerstwa obrony Izraela, które cofnęło im licencje na sprzedaż Polsce tej broni. Według informatora izraelskiej gazety biznesowej "Globes" władze Izraela zrobiły tak dlatego, że uznały rywalizację między firmami Elbit Systems oraz Israel Aerospace Industries (IAI) za zagrażającą stosunkom izraelsko-polskim - http://www.globes.co.il/en/article-defense-minist…. Rzecz jest bardzo ciekawa, bo wygląda to trochę tak, jakby rząd izraelski posłuchał czołowego reprezentanta lobby żydowskiego w Polsce Piotra Skwiecińskiego, który kilka miesięcy temu apelował, żeby w imię pielęgnowania przyjaźni polsko-izraelskiej (nie wiedziałem, że coś takiego istnieje!) wojsko polskie nie kupowało izraelskich dronów (posłużył się przy tym kuriozalną argumentacją, do której odniosłem się w notce "Boże strzeż nas od izraelskich przyjaciół Skwiecińskiego!" - http://blogpress.pl/node/17493). Gen. Skrzypczak, który jako wiceminister obrony nadzorował sprawy zakupu broni dla polskiej armii, wybrał ofertę Elbitu, który produkuje bezzałogowe aparaty latające noszące nazwę Hermes 450 UAV, ale IAI, producent Heronów, z tym wyborem się nie pogodził i - jak domniemuję - doprowadził do jego dymisji. Jednak jego odejście nie zakończyło walki izraelskich buldogów pod polskim dywanem. Lobbyści obu koncernów musieli nie przebierać w środkach, skoro władze Izraela podjęły tak bezprecedensową decyzję. Z analizy przekazów medialnych wynika, że po stronie Elbitu stanęła prawicowa część lobby żydowskiego w Polsce, natomiast po stronie IAI - "Gazeta Wyborcza" inspirowana przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Przypomnę, że gen. Skrzypczak uzasadniał wybór Hermesów tym, że kody do Heronów są w posiadaniu Rosjan (wyszło to na jaw podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej, gdy armia gruzińska nie mogła ich użyć w walkach). Według ujawnionego przez portal WikiLeaks raportu amerykańskiego ośrodka analitycznego Stratfor Rosja otrzymała je jak najbardziej legalnie od Izraela w zamian za kody do sprzedanych Iranowi rakiet Tor-M1 (http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/4…). Zadziwiające jest, że najważniejsze polskie media przemilczały ujawnioną przez "Globes" 2 dni temu informację o decyzji władz izraelskich zakazującej sprzedaży Polsce dronów. Zastanawiam się, czy jest to spowodowane drażliwością tematu ("antysemityzm"!), czy niewiedzy, bo mało kto w Polsce czyta tę izraelską gazetę biznesową? Szanowni dziennikarze śledczy! Obudźcie się i do dzieła! Z niecierpliwoscią czekam na wyjaśnienie, dlaczego rywalizacja Elbitu i IAI zagroziła "przyjaźni" polsko-izraelskiej!
Pies Baskervillów

Rzecz jest bardzo ciekawa, bo wygląda to trochę tak, jakby rząd izraelski posłuchał czołowego reprezentanta lobby żydowskiego w Polsce Piotra Skwiecińskiego, który kilka miesięcy temu apelował, żeby w imię pielęgnowania przyjaźni polsko-izraelskiej (nie wiedziałem, że coś takiego istnieje!) wojsko polskie nie kupowało izraelskich dronów (posłużył się przy tym kuriozalną argumentacją, do której odniosłem się w notce "Boże strzeż nas od izraelskich przyjaciół Skwiecińskiego!" - http://blogpress.pl/node/17493). =========== A ja cały czas myślałem,że w Polsce to sami antysemici,a tu raptem... ========== Absolwent historii na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 80. czynny w ówczesnym podziemiu młodzieżowym (Oficyna Wydawnicza Pokolenie i Niezależne Zrzeszenie Studentów), był również członkiem Ligi Republikańskiej. W latach 1990–1994 był dziennikarzem "Życia Warszawy", w latach 1994–1996 wiceszefem programu informacyjnego Wiadomości TVP1, w latach 1996–1998 pracował w gazecie "Życie". W latach 2003–2006 był kierownikiem publicystyki politycznej w telewizji TV Puls, współpracował z „Gazetą Polską”, „Rzeczpospolitą” i „Dziennikiem” oraz „Nowym Państwem”. W latach 2006–2009 prezes Polskiej Agencji Prasowej (zastąpił Waldemara Siwińskiego), w przeszłości 1998–2003 kierownik jej krajowego oddziału. 15 stycznia 2009 złożył dymisję z funkcji prezesa zarządu PAP SA. Następnie współpracownik „Rzeczpospolitej”. Od marca do końca grudnia 2011 moskiewski korespondent tej gazety (od 1 stycznia 2012 „Rzeczpospolita” zlikwidowała placówkę w Moskwie w ramach oszczędności). Od stycznia 2012 do lutego 2013 publicysta "Rz" i tygodnika „Uważam Rze”. Od lutego 2013 publicysta tygodnika W Sieci. W latach 2009–2010 był doradcą prezesa Narodowego Banku Polskiego Sławomira Skrzypka[1]. W 2010 prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski[2]. ========= No proszę,jak to łaska pańska,krętymi drogami chadza:)
Domyślny avatar

molasy

11 years 8 months temu

Ostatnio zaobserwowałem, że coraz częściej w mediach mętnego nurtu powtarza się zwrot, że "gej spełnia dzisiaj rolę odgrywaną dotychczas przez Żyda", z czego wnioskuję, iż "doszło do ostatecznego rozwiązania kwestii antysemityzmu w Polsce"! Teraz już wchodzimy w nową fazę walki - "o ostateczne rozwiązanie homofobii w Polsce" (osoby krytykujące homoseksualistów trafią tam skąd wczoraj wyszedł niejaki T.!). Kolejną bitwą w wojnie o postęp zaś będzie "ostateczne rozwiązanie seksizmu w Polsce" (idąca w straży przedniej GW już ją toczy, pieniąc się na posła Czarneckiego za porównanie Bieńkowskiej do lalki Barbie)! :) Oczywiście żartuję. Wojna z wysysanym przez każdego Polaka z mlekiem matki polskim antysemityzmem będzie toczona do końca świata i jeden dzień dłużej, a Skwieciński, żądający wykluczenia z debaty publicznej i izolowania przez polską prawicę "antysemity" Grzegorza Brauna, odegra w niej jeszcze wiekopomną rolę!
Pies Baskervillów

Jak obserwuję losy,zacytowanego przez Pana,niejakiego T,to jestem prawie pewien,że ruch Palikota wykorzysta go do rozgrywek politycznych. Wie Pan,ja jestem "skrzywiony" jako grafik,w sensie wyrazu twarzy,różnych polityków,oraz innych osób. W 90%,nie pomyliłem się nigdy,zawsze gnida wypełznie przed maskę,aby chociaż się przewietrzyć,taka cecha specyficzna:) PS czytam na jakimś forum regionalnym,że jakiś gówniarz,(pijany)zabija na przejściu na pieszym,troje osób,i dostaje 3 (!!!)lata więzienia! Jak patrzę,w TV,na twarz tego biednego ojca zamordowanych bestialsko dzieci,(przez tego bestię Trynkiewicza)to co mam powiedzieć? I jak widzę,ten cały cyrk,z podwójnymi konwojami z więzienia,zaangażowaniem ministrów,to myślę,że to ja jestem w psychiatryku,a nie reżyser Braun.. To jest socjotechnika,od zbrodniarza,poprzez matkę Madzi,seks Jaruzelskiego,byle tylko uratować tą zbrodniczą tendencję,że to my jesteśmy winni,że jesteśmy katolikami,Polakami,no nic tylko się w piersi bić!! Że jestem demokratą,europejczykiem,i chuj wie jeszcze kim? Na to nie ma mojej zgody,chociaż ona nie ma żadnego znaczenia dzisiaj,ale nie daj Boże,jak przyjdzie!!
Domyślny avatar

molasy

11 years 8 months temu

Z pewnością ma Pan rację. Nie ulega wątpliwości, że Palikot wkrótce udowodni, że to Kaczyński ponosi winę za to zrobił i zrobi Trynkiewicz albo za to, co mu ktoś zrobi, ewntualnie wykorzysta go w jeszcze jakiś inny sposób. To jest bardzo łatwe. Skoro udało mu się wmówić lemingom, że to Kaczyński jest winny łódzkiego mordu dokonanego na działaczu PiS przez członka PO Cybę, to uda mu się wszystko, czego mu się zachce! A tak na marginesie. Nie wiem dlaczego pojawił się w mediach ten "pan T."? Może chodzi o Donalda T.? Przecież Trynkiewiczowi prokuratura nie postawiła żadnych zarzutów, więc nie ma żadnego powodu, żeby mówiąc czy pisząc o nim używać inicjałów! Równie uzasadnione jest pisanie Mariusz T. jak: Adolf H., Józef S., Bolesław B., Wojciech J., Adam M., Bronisław K., Donald T. czy Janusz P.!