"Wpadki techniczne na konferencji ekspertów Macierewicza"

Przez Janko Walski , 17/10/2013 [12:11]

Tyle przedostało się do mediów głównego ściegu z całodniowej konferencji, po której został wydany komunikat stwierdzający, że ostateczną przyczyną katastrofy było zniszczenie samolotu przez eksplozję w powietrzu.

"Co to za eksperci którzy zaliczają wpadki techniczne w posługiwaniu się skajpem?!" - miało trafić do głów lemingów, których mógł zaniepokoić temat ostatecznie przecież dawno zamknięty, którym tylko "imperialistyczni politykierzy za pieniądze CIA próbują wciąż grać i mącą w głowach", posługując się stylistyką Urbana i Górnickiego z czasów PRLu.

Przytoczony tytuł pochodzi z portalu nie najgorszego jeszcze, z interii.pl. Wiadomo, że 99% odbiorców poza tytuł nie wyjdzie i o to chodzi. Z samego artykułu coś tam może się przebić do odbiorcy, pomimo tego, że kieruje uwagę czytelnika na "wpadki techniczne" czy "obciachowe" przekazy organizacyjne sprzed rozpoczęcia konferencji (tvn24 wykazał się tu komsomolską czujnością).   Dotyczy to jednak bardzo niewielu. O odbiorze decyduje wszak nastawienie do tematu, które jak wiemy jest "właściwe" wśród odbiorców portali takich jak interia, oglądaczy śniadania z TVN i wielu innych "zaprzyjaźnionych" (patent Wajdy) otumaniaczy.

Wśród komentarzy jednak coraz mniej szydzących, złorzeczących, gardzących lub pękających ze śmiechu rezonatorów, a coraz częściej pojawiają się refleksje niesłuszne.  Przez pewien czas zablokowano nawet dostęp do komentarzy. Zastanawiano się czy je całkiem odciąć?

No cóż polskojęzyczne szympansy Putina za klawiaturami zorganizowały cyber-atak (metod kamuflażu jest bez liku, ale najlepszy to podpuszczenie małolatów poprzez przekazy grupowe za pomocą skajpa, gg, esemesów, tłiterów itp, pamiętamy skuteczność akcji "zabierz babci dowód") a później polskojęzyczne szympansy Putina dysponujący mediami obśmiewają "nieudaczników" posługujących się skajpem. Dodatkowo ma z tego wynikać, że "wszyscy" uważają zajmowanie się tragedią smoleńską, a w szczególności podważanie raportów MAKu i Millera za absurd i "mają już dość".  (warto przypomnieć, że gra na emocji p.t. "mam już dość" rozpoczęła się zaledwie dwa tygodnie po tragedii)

Oczywiście przeciętny odbiorca (włącznie z młodymi pracownikami interii) nie zauważy "drobnej" niespójności. Jeśli ktoś uważa coś za nieważne, co nudzi go, to nie angażuje się, nie poświęca swojego czasu. To chyba jasne. Tymczasem by zablokować skypa potrzebna była nie lada mobilizacja. Wiem, zaraz odezwą się głosy, że informatycy mają sposoby. No właśnie. Paru informatyków, a może jeden a dobry, czy masowa akcja? Drodzy młodzi pracownicy interii i innych jedynie słusznych mediów rozejrzyjcie się dokoła i spróbujcie dociec kto i w jaki sposób wam tę wrzutkę o wpadkach technicznych podsunął i czy nie był to przypadkiem odgórny prikaz. Przeczytajcie komunikat ZP i zastanówcie się także dlaczego interia nie przedrukowała tak ważnego dokumentu, nie mówiąc o szerokiej dyskusji.

W ostatnich dniach było też drugie wydarzenie przewracające do góry nogami nasze wyobrażenia o tym co działo się w Polsce. Również przemilczane przez "zaprzyjaźnione" media. Wstrząsające ustalenia niezłomnego historyka, Sławomira Cenckiewicza przedstawione w książce  "Wałęsa. Człowiek z teczki" to lektura obowiązkowa dla każdego myślącego Polaka.  Na wieczór autorski przybyli najwięksi nasi rodacy, pomysłodawca i założyciel (wraz z Piotrem Naimskim) KORu, Antoni Macierewicz, pomysłodawca i założyciel pierwszych Wolnych Związków Zawodowych, Krzysztof Wyszkowski (wraz z Andrzejem Gwiazdą i Antonim Sokołowskim) oraz legendarni przywódcy stoczniowców z roku 1970-go, Józef Szyller, Henryk Lenarciak i Jan Jasiński. Relację z tego spotkania można i trzeba obejrzeć również.

tumry

tumry

11 years 12 months temu

Agentura pokazała, że sprawa smoleńska i wszystko inne z nią związane zdaje się być pod jej kontrolą. Teraz zaczną się z jej strony jeszcze bardziej drastyczne działania. Mam nadzieję, że nie ostateczne, choć sam w to nie wierzę, gdyż u władzy w Polsce jest psychopata (socjopata). Uwaga ów próbuje myśleć - niedobrze jest!
Andrzejek2010

Właśnie tak chce się powiedzieć. To, że panowie z Zespołu parlamentarnego nie są biegli w Skype nie umniejsza ich kwalifikacji w dziedzinach jakimi się zajmują. Niemniej jednak powinni poprosić o pomoc i to nie chodzi o ostatnia konferencję ale o wszystkie w których wykorzystywano Skype. te konferencje zawierały momenty których nie powinno być. Można zrozumieć jedną wpadkę, ale nieustanne pokazywanie braku umiejętności w poradzeniu sobie ze Skype to przesada i dla każdego, komu leży na sercu dobro śledztwa to chwile które chciałby zapomnieć. W skład zespołu powinien wchodzić informatyk, który podpowiadałby jak należy korzystać ze Skype i czego robić nie należy. Takie sytuacje wykorzystują zaprzańcy.
tumry

tumry

11 years 12 months temu

Jakie korzystanie ze Skypa? Przecież równie dobrze, to co się stało, mogło wynikać z działań osób trzecich. Mogę to sobie z łatwością wyobrazić. Dzisiaj w Polsce wszystko stało się polityczne - jak za PRL. Tragedia smoleńska to nóż na gardle Tuska, więc cóż dziwnego, że gość zleca różne rzeczy. Naukowcy pracujący w zespole, którym jak kwoka opiekuje się Antoni Macierewicz, to intelektualne tuzy, więc mniemanie, że mogą mieć kłopoty z poradzeniem sobie z przekazem internetowym to rzecz niepoważna. Może w ramach zastosowania Skypa, użyto jakiegoś agenturalnego, cybernetycznego typa, co najlepiej tłumaczy zaistniałą sytuację.
Andrzejek2010

Podstawowy problem polega na tym, e profesor Binienda pokazał własny nick a ten został zauważony i naturalnie, poszły wici wśród różnych osób nieprzychylnie nastawionych. Druga sprawa to złe ustawienia w opcjach prywatności Skype. Profesor Binienda żyje w kraju w którym do głowy by nikomu nie przyszło, że może dojść do takiego zachowania. Wszystkie nicki świadczyły o tym, że to polscy użytkownicy tak się zachowali. Ta sprawa kwalifikuje się do prokuratury i gdyby to słało się na jakiejś konferencji rządowej, to z pewnością szukano by sprawców. W historii Skype zapisane są wszystkie próby połączeń i ich czas inicjacji. mam nadzieję, że nie pokasują tych danych. Do tych ludzi będzie można dotrzeć nawet po latach i zapytać ich jaki cel przyświecał im aby torpedować pracę komisji. I na przyszłość moja rada dla wszystkich, którzy chcą, aby ich nick pozostał anonimowy. 1. powinien on składać się z kombinacji znaków a nie prostych słów. 2. powinien zawierać możliwie długą ilość znaków, co powoduje, że nie są one wyświetlane w całości. Oczywiście takie zawiłe nicki to propozycja dla kontaktów w poważnych sprawach a nie dla tych, którzy gadają o zakupach. - I jeszcze jedno. Ci ludzie są od rozwiązywania problemów katastrofy/zamachu i powinni mieć wszystko przygotowane. problemy z łącznością to temat od początku posiedzeń. Poprzednie wynikały ewidentnie z braku znajomości Skype. Były też takie problemy z winy łącz sejmowych i te można wytykać i mieć o nie pretensje. gdyby te ostatnie ataki odbywały się przy włączonej blokadzie osób nie będących na liści kontaktów, to należało pokazać ustawienia Skype aby uwiarygodnić , że jest to problem iście hakerski.
Pies Baskervillów

Sprawa Skypa,to pomysł,wychodzący z kręgu TVN-u. Wystarczy poczytać komentatorów,pod artykułami TVN-u,nastepnie popatrzeć na rozerżane pyski Durczoka i Kuźwiara,ot "elyta rechoce". Nie przesadzałbym z tą prokuraturą,to do hołoty nie dotrze(kpina z pogrzebu),należy odpowiedzieć tym samym,aż do skutku Jedna rzecz jest tutaj ważna,jaka by nie była przyczyna katastrofy,to nie robi się żartów z pogrzebu,to taka stara zasada,święta!
tumry

tumry

11 years 12 months temu

Wpadki, nie wpadki liczy się istota przekazu. Ta była druzgocząca dla wyczynów komisji rządowej, którą Lasek wyprowadził w las, że o twierdzeniach babska jakoby zwanego Anodiną Grigoriewną Tatianą nie wspomnę. Teraz przynajmniej wiadomo dlaczego komuniści zawsze lansowali względność prawdy.