Mec Pszczółkowski o manipulacji wokół badania Katastrofy Smoleńskiej

Przez malyy5 , 18/09/2013 [19:36]
Wczoraj „Gazeta Wyborcza” przypuściła atak na ekspertów z Parlamentarnego Zespołu ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. powołując się na źródła w prokuraturze. Po publikacji GW, Naczelna Prokuratura Wojskowa bez wiedzy i zgody świadków opublikowała protokoły przesłuchania. Dziś sprawą zajął się na posiedzeniu Zespół Parlamentarny. Przemówienie Mecenasa Pszczółkowskiego mówi praktycznie wszystko: tutaj większa cześć posiedzenia:
tumry

Skoro na odcinek i z faktycznymi dokumentami rzucają (G)awiedź (W)yuzdaną, to towarzystwo musiało się zdrowo spietrać. Da Bóg, że się jeszcze bardziej wkopią.
Pies Baskervillów

Chyżemu Rujowi,pali się ziemia pod stopami,więc trzeba wyciągnąć temat zastepczy,matka Madzi już nieaktualna. Ja tylko jestem ciekawy,na czym się jeszcze te pejsate popłuczyny po PRL-u,nie znają?? Dziwne,że jak chodzi o zwrot tego wraku samolotu,to jakoś koszernie mają pyski zasznurowane,zero reakcji!! Perfidia totalna! proszę to poczytać,i wyzbyć sie złudzeń,zwlaszcza po komentarzu kogoś,pod tym tekstem: "jak można wierzyć, że rzetelna i odpolityczniona prokuratura przekazuje swoje informacje dziennikarzom GW?" http://andromeda.salon24.pl/5…
malyy5

Niezależni blogerzy z GW ;)
tumry

Oto panowie po bokach, panie w środku. 'Osły i uczeni do środka' powiedział przed bitwą Pod Piramidami Napoleon. Do Egiptu dziennikarzy nie wziął. Natomiast szefowie rzekomej bitwy pod Okrągłym Stołem wzięli. Rozkaz 'Do wódy panie, do wódy'. Do tego usługuje wódz. Cholera rzeczywiście w Polsce wszystko na głowie stoi, lub pod stołem leży.
Pies Baskervillów

No i ta cudowna euforia,pozwalająca,na uścisk dłoni,kata z "ofiarą",cudowne i tylko w Polsce,jakie to koszerne,mój Boże:)
tumry

Zakładając, że Adam był ofiarą. Owszem w Piśmie Świętym w pewnym sensie tak, gdyż całą prawie robotę wykonała jednak Ewa. Tymczasem ów Adam wziął się m.in. z Szechtera, zatem niczym szachraj nigdy nic pozytywnie wspólnego z żadną ofiarą nie miał. Jednej z nich, swojemu Jerzemu nawet znajomemu, to tak ci pomógł, że po 1989 roku rzecz zamordowania świętego człowieka i rzekomo przyjaciela, została jeszcze bardziej zagmatwana. Adam w tym czasie trząsł już władzą z Sejmu i ze swojej wyroczni prasowej - (G)iganta (W)rednego - lecz to kuriozum życia człowieczego, nie uczyniło nic, aby coś zrobić dla prawdy, ulżyć rodzicom ks. Jerzego i w ogóle Polsce. Taki ci on kochający Rzeczpospolitą, jak wilk kocha owcę. Owszem mięso zawsze się mięsożernemu przyda.
Andrzejek2010

Nie jedyny pan mecenas Pszczółkowski ale On przede wszystkim, artykułuje w sposób niezwykle zrozumiały aspekty prawne zamachu na Rzeczpospolitą. Zamach ten to nie tylko wydarzenia z 10.04.2010, ale wiele miesięcy przed tą datą do chwili obecnej. Dziękuję. Mally5 To nie przesłuchania lecz ich strzępy. Tusk kiedyś czyścił kominy a teraz jest specjalistą od sprzedawania Polski i wychodzi to jemu perfekcyjnie. To, że ktoś w poważnej rozmowie wtrącił jakieś epizody ze swojej młodości lub swojego dzieciństwa, odbiegające nieco od meritum rozmowy i mające na celu przekazać, że zainteresowania sięgają wieku młodzieńczego czy wręcz dziecięcego, to nie powód aby wywodzić, że ten ktoś siedzi cały czas w piaskownicy i lepi babki. Wyrywanie słów z kontekstu to majstersztyk zaklinaczy rzeczywistości i niestety często dowód na głupotę adresata manipulacyjnej ściemy. Ten mechanizm działa do czasu przekroczenia punktu krytycznego. Po jego przekroczeniu nie trzeba kobyle zaglądać do gęby, bo zębiska krzywe i zakręcone wystają z niej, i widać je na kilometr.
Pies Baskervillów

Pytania logiczne 1-skoro katastrofa smoleńska,została "wyjaśniona" przez MAK,i komisję Millera,to dlaczego została powołana komisja Laska? Czyżby reakcja na utajnione zeznania płk Klicha? 2-Czy to prawda,że niejaki Lasek,spowodował katastrofę lotniczą,prywatnym samolotem,zapominając zatankować samolot? 3-Skoro sprawa "wyjaśniona",to dlaczego wrak nie wraca do Polski?
Andrzejek2010

Doszło do sytuacji w której kilkaset jak nie kilka tysięcy aspektów składających się na tzw. raport jest w bardzo wielu punktach podważane a mimo to twórcy tzw. raportu bronią wszystkich faktów oceniając je po swojemu. Abstrahując od przyczyn zdarzenia z 10.04.2010 jest rzeczą niemożliwą aby jeden zespół nie mylił się wcale a drugi zespół mylił się w stu procentach. Taka sytuacja przeczy rachunkowi prawdopodobieństwa. Gdyby zaprosić obie komisje do programu np. Jeden z Dziesięciu to zgodnie z taką teorią zespół Laska odpowiedziałby na wszystkie pytania a zespół Macierewicza nie odpowiedziałby na żadne z nich. Ot chłopaki cwaniaki. Ciekawe jak wypadną przed niezawisłym sądem.
tumry

to jak wypadną? Wypadną z kursu. To generalnie, a przed niezawisłym sądem wypadną dobrze, gdyż jedni i drudzy są niezawiśli, przede wszystkim od prawdy. Podobnie jak zbiorowy morderca, który też jest uprzejmy działać na podobnej zasadzie.
tumry

w sądach sądom prawda wisi kamieniami młyńskimi u szyi. To tak, jak w sadach, gdzie też wiszą, ale owoce u gałęzi drzew. Może rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem w wiszeniu jest gałąź.
Domyślny avatar

Rzeczywiscie,najbardziej sprawiedliwa odpowiedzia tym co im wisi bylaby galaz,ekspertka w wiszeniu.