"Naznaczony" - czyli rzecz o Adamie Michniku

Przez Tygodnik Bardz… , 22/08/2013 [16:32]
Kim jest naprawdę człowiek kreowany na wielkiego opozycjonistę, na „ojca nowego ładu” ? W jakim środowisku dorastał i w jakim się obracał ? Dlaczego grzebał w aktach SB, skoro podobno takie praktyki to przejaw zaścianka ? Przyjrzyjmy się sylwetce szefa „Wyborczej”. Adam Michnik urodził się 17 października 1946 roku w Warszawie. Już na starcie, zaraz po urodzeniu został naznaczony swoistym piętnem. Był wszak synem Ozjasza Szechtera – komunistycznego działacza, pochodzenia żydowskiego oraz Heleny Michnik – zaangażowanej komunistki. Przodowała ona w opisywaniu jak walczyć z kościołem katolickim. W swojej książce pt. „Czerwone Życiorysy” profesor Jerzy Robert Nowak zamieścił fragment jednej z instrukcji matki obecnego szefa „Wyborczej”. Brzmiała ona następująco: “(…) Nie wystarczy np. powiedzieć, że Kościół był główną podporą feudalizmu, lecz trzeba to udowodnić. Udowadniać będziecie w ten sposób: Kościół był główną podporą feudalizmu, ponieważ: 1) głosił, że władza królewska pochodzi od Boga, a więc poddanym nie wolno się buntować; 2) głosił wieczność feudalizmu i zasady nierówności społecznej; 3) stosował klątwę kościelną i karał wszystkich występujących przeciwko nierówności społecznej; 4) urządzał krucjaty przeciwko ruchom ludowym, np. przeciwko albigensom we Francji, husytom w Czechach itd.; 5) zwalczał postępową naukę, gdyż podważała ona panujący ustrój (np. potępienie nauki Kopernika, Galileusza itd.); 6) przez hasło ‘błogosławieni maluczcy duchem’ utrwalał ciemnotę i zacofanie mas ludowych; 7) głosząc, że ci, którzy cierpią na tym świecie, będą zbawieni po śmierci, rozbrajał rewolucyjną walkę mas ludowych”. Na temat ojca AM mówił: “Przez wszystkie lata bardzo konsekwentnie unikał peerelowskiej kariery”. To ciekawe, zwłaszcza jeśli przypomni się, iż Ozjasz Szechter w czasach stalinowskich był zastępcą redaktora naczelnego „Głosu Prawdy”. Starszy brat Adama również ma wielce mroczną przeszłość. Stefan Michnik – bo to o nim mowa – należał do grupy najczęściej wydającej wyroki śmierci m.in na polskich żołnierzy. Przodował w tym i bardzo garnął się do orzekania w sfingowanych procesach. Wszystkie ofiary Stefana i jego kompanów po latach zostały w pełni zrehabilitowane. Był informatorem i rezydentem Informacji Wojskowej, sądowy morderca. W 1950 r. został płatnym, dobrowolnym tajnym informatorem służby bezpieczeństwa o pseudonimie „Kazimierczak”. Mówią, że rodziny się nie wybiera ale na pewno środowisko w jakim się dorasta, przebywa zwłaszcza w wieku lat kilku, kiedy ma się nieukształtowane poglądy ma wpływ na dalsze wybory i poglądy. Faktem jest, że Michnik wychowywał się w oparach komunizmu i zajadlego antyklerykalizmu. całość na http://parezja.pl/naznaczony-czyli-rzecz-o-adamie…